Saturday Extra
Chryzes próbujący wykupić swoją córkę Chryseis od Agamemnona, zgodnie z opisem w The Iliad.
Geslin Collection, 1888/ Louvre Paris
Homer napisał Iliadę i Odyseję 4000 lat temu, więc dlaczego wciąż są one tak centralną częścią zachodniej kultury? W tym fragmencie książki The Mighty Dead: Why Homer Matters, autor Adam Nicolson przekonuje, że uniwersalne tematy greckiego poety i portret niespokojnego świata pozostają znajome nam wszystkim.
Skąd pochodzi Homer? I dlaczego Homer ma znaczenie? Te starożytne poematy mogą być zniechęcające i trudne, ale nie mam wątpliwości, że ich opisy wojny i cierpienia wciąż mogą do nas przemawiać o roli przeznaczenia w życiu, o okrucieństwie, człowieczeństwie, jego kruchości i bólach istnienia.
To, że tak jest, jest tajemnicą. Dlaczego coś wymyślonego w epoce brązu we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego, może 4 000 lat temu, tak obcego jak Dayak, tak odległego jak Vanuatu, wciąż może wywierać na nas swój uścisk? Jak możemy być tak zażyli z czymś tak odległym?
Poematy te są mitami o pochodzeniu greckiej świadomości, nie jako rzeczy doskonałej, lecz jako rzeczy złożonej, niełatwej.
Być może błędem jest udzielanie odpowiedzi przed właściwym postawieniem pytań, ale jest to kraj skomplikowany i warto mieć pojęcie o celu podróży. Poza tym, jest to technika homerycka, aby opowiedzieć historię zanim się zacznie. I tak, jeśli pytasz, dlaczego i jak poematy homeryckie pojawiły się wtedy, kiedy się pojawiły, i dlaczego i jak Homer może znaczyć tak wiele teraz, odpowiedź na oba pytania jest taka sama: ponieważ Homer opowiada nam, jak staliśmy się tym, kim jesteśmy.
To nie jest zwykła współczesna odpowiedź. Obecna ortodoksja głosi, że Iliada i Odyseja są produktami ósmego wieku p.n.e. lub około tego czasu, wczesnej epoki żelaza w Grecji, czasu, który został nazwany greckim renesansem. W poprzednim półwieczu cywilizacja grecka w dużej mierze pogrążyła się w izolowanych skupiskach biedy. Wiele wysp na Morzu Egejskim było opuszczonych. Jedna lub dwie pozostały bogate i utrzymywały kontakty z Bliskim Wschodem, ale wielkie pałace dawnej Grecji popadły w ruinę. Ale dla powodów, które muszą być jeszcze wyjaśnione, ósmy wiek zobaczył powszechne revival.
Populacja Grecja i wyspy zaczęły rosnąć. Tempo życia przyspieszyło. Sztuka robienia brązu, zależna od importowanej cyny, odrodziła się po raz pierwszy od czterech stuleci. Kolonie, handel, udoskonalone statki, gimnazja, monety, świątynie, miasta, panhelleńskie zawody w Olimpii (pierwsze, tradycyjnie, w 776 r. p.n.e.), sztuka pisania, przedstawiania postaci ludzkiej na ceramice i w kuli, pierwsze spisane kodeksy prawne, datowanie historii, pierwsze nieśmiałe ruchy w kierunku tworzenia miast-państw: każdy z tych aspektów odnowionej cywilizacji pojawił się dość nagle w całym ósmym wieku na Morzu Egejskim.
Homer, w tym ujęciu, był produktem nowego, dynamicznego, politycznie pomysłowego i kulturowo rozkwitającego momentu w historii Grecji. Homer był poetą boomu.
Ja widzę to inaczej: mój Homer jest o 1000 lat starszy. Jego moc i poezja wywodzą się nie z sytuacji kilku wyłaniających się państw w ósmym wieku na Morzu Egejskim, ale z o wiele większego i bardziej fundamentalnego momentu historycznego, w wiekach około 2000 p.n.e., kiedy wczesna cywilizacja grecka wykrystalizowała się z połączenia dwóch bardzo różnych światów: półkoczowniczej, opartej na bohaterach kultury euroazjatyckich stepów na północ i zachód od Morza Czarnego oraz wyrafinowanych, autorytarnych i piśmiennych miast i pałaców wschodniej części Morza Śródziemnego.
Greckość – a w końcu europejskość – wyłoniła się ze spotkania i połączenia tych światów. Homer jest śladem tego spotkania – wojny, rozpaczy i ostatecznego pojednania pod Troją w Iliadzie, elastyczności i wzajemnego wchłonięcia w Odysei.
Pilność Homera wynika z bólu związanego z tym zderzeniem światów, a jego bezpośredniość z wiecznych zasad, o które toczy się gra: co jest ważniejsze, jednostka czy społeczność, miasto czy bohater? Czym jest życie, czymś o wiecznej wartości czy przemijającym i beznadziejnym irrelewantnym?
Pomysł, do którego dążyłem, jest taki, że poematy homeryckie są legendami ukształtowanymi wokół przybycia ludu – ludu, który przez ten właśnie proces miał wyrosnąć na Greków – w tym, co stało się ich śródziemnomorską ojczyzną. Wiersze są mitami o pochodzeniu greckiej świadomości, nie jako doskonałej, ale jako złożonej, niełatwej rzeczy.
Jako cywilizacja, to co wyłoniło się w Grecji było odmienne zarówno od północnych stepów epoki brązu, jak i autokratycznych biurokracji Bliskiego Wschodu, i łączyło cechy obu. Homer jest mitem założycielskim, nie o człowieku ani o świecie przyrody, ale o sposobie myślenia, za pomocą którego Grecy określali samych siebie, o sposobie myślenia, który uczynił ich tym, kim byli, a który pod wieloma względami odziedziczyliśmy. Niespokojny świat opisany przez Homera pozostaje dziwnie znajomy.
-
Dlaczego Homer ma znaczenie
Posłuchaj pełnego odcinka Saturday Extra, aby usłyszeć, jak Adam Nicolson intymnie opowiada o tym, co Homer dla niego znaczy.
To jest fragment zaczerpnięty z książki Adama Nicolsona The Mighty Dead: Why Homer Matters, wydanej przez William Collins.