Articles

Introducing the Atlas Obscura Podcast

Nail clippers getting a close-up.
Nail clippers getting a close-up. Bradley Gordon/CC BY 2.0

Wersja tego postu pierwotnie pojawiła się na Tedium, dwutygodniowym biuletynie, który poluje na koniec długiego ogona.

Paznokcie mają funkcjonalny cel – są skorupami dla naszych palców – ale z pewnością mają irytujący efekt uboczny.

Ten efekt? Fakt, że co kilka tygodni musisz je obcinać. Nieważne kim jesteś, musisz przejść przez ten proces, w którym małe kawałki keratyny latają wszędzie, ponieważ wciskasz je w obcinacz do paznokci. Ale nowoczesny obcinacz do paznokci jest zjawiskiem dość nowym, mniej więcej tak starym jak scyzoryk armii szwajcarskiej. Co oznacza, że przez większość historii ludzkości obcinanie paznokci było nieco trudniejsze niż wykopanie zardzewiałego obcinacza z szafki z lekami.

Historia obcinania paznokci, jak się okazuje, jest również zaskakująco skomplikowana, jest to praktyka higieniczna, która czasami była owiana przesądami, a ponadto zawierała wiele niewiadomych. Kto wynalazł wszechobecny, nowoczesny obcinacz do paznokci? To jest jeden fakt, na początek, że możemy nigdy nie wiedzieć.

Około 1875 roku, patenty na nowoczesny obcinacz do paznokci zaczęły się pojawiać, z pierwszym takim trymerem, zaprojektowanym przez człowieka o nazwisku Valentine Fogerty, choć projekt jego urządzenia może być najlepiej opisany jako okrągły pilnik do paznokci, a nie keratynowy klip. Pierwszy projekt w aktach USPTO jaki udało mi się znaleźć, który ma cokolwiek wspólnego z nowoczesnymi projektami pochodzi od wynalazców Eugene Heim i Oelestin Matz, którzy w 1881 roku otrzymali patent na cęgowy obcinacz do paznokci. (W dzisiejszych czasach standardowe obcinaczki do paznokci są tak powszechne, że wszelkie patenty na nie już dawno wygasły, co jednak nie przeszkadza w tworzeniu nowych wariantów, podobnie jak w przypadku parasola. Kto nigdy nie chciał obcinacza do paznokci, który automatycznie przechowuje ścinki?)

Oba urządzenia próbowały rozwiązać problem, który wcześniej był rozwiązywany za pomocą staromodnych noży. Weźmy na przykład patent R.W. Stewarta na obcinaczkę do paznokci, która ma więcej wspólnego z obieraniem jabłka niż zaciskaniem klamry. A jeśli kiedykolwiek używałeś noża do obierania jabłka, to właśnie w ten sposób obcinano paznokcie, zanim pojawiło się odpowiednie narzędzie do tego celu, czy to przy użyciu noża, czy małych nożyczek. W rzeczywistości, na podstawie moich badań, terminy takie jak „przycinanie” lub „obcinanie” nie były używane do opisania tego procesu aż do XIX wieku. Wcześniej określaliśmy to jako „paring.”

Eugene Heim and Oelestin Matz fingernail clipper patent from circa 1881.
Eugene Heim i Oelestin Matz patent na obcinacz do paznokci z około 1881 roku. U.S. Patent Office/Public Domain

Jeszcze pod koniec XIX wieku przesądy na temat tego, jak i kiedy przycinać paznokcie były dość powszechne. W artykule opublikowanym w Boston Globe w 1889 roku (choć przypisywanym New York Sun) zauważono, że jednym z ówczesnych przesądów było to, że ludzie nie mogli obcinać paznokci w weekendy z obawy, że może to przynieść pecha.

„Obcinanie paznokci w piątek, sobotę lub niedzielę przynosi pecha” – wyjaśniono w artykule. „Jeśli obcinasz w piątek, grasz w ręce diabła; w sobotę, zapraszasz rozczarowanie, a w niedzielę, będziesz miał pecha przez cały tydzień. Są ludzie, którzy cierpią z powodu wszelkiego rodzaju ponurych przeczuć, jeśli przez nieuwagę obetną kawałek paznokcia w którykolwiek z tych dni i którzy będą cierpieć wszelkie niedogodności związane z przerośniętymi paznokciami prędzej niż obetną je po czwartku.”

(Bądźmy szczerzy: Ten przesąd jest do bani. O wiele lepszy przesąd: Pomysł, że białe plamki na paznokciach przyniosą szczęście.)

Ale cała ta gadanina o nożach i przesądach cofa nas tylko o dwa wieki. Gdzie pójdziemy potem?

Cóż, ponieważ nie mamy solidnego oparcia dla wielu z tych historycznych rzeczy, literatura jest pomocnym przyjacielem. W 1702 roku, na przykład, irlandzki dramaturg George Farquhar’s The Twin Rivals odnosi się do obcinania paznokci.

„… Znalazłem inną bardzo melancholijną obcinającą paznokcie przy Rosamond’s Pond,” według jednego z fragmentów, „i parę, którą dostałem w Chequer Alehouse w Holboure; dwie ostatnie przyjechały wczoraj do miasta w wagonie Weft-Country.”

Wracając dalej, wiemy kilka innych rzeczy o paznokciach, jak na przykład to, że im dłuższe były twoje paznokcie podczas chińskiej dynastii Ming, tym mniej prawdopodobne było, że wykonywałeś ciężką pracę. Ale nasze zainteresowanie zadbanymi paznokciami pochodzi jeszcze dalej wstecz: od starożytnych Rzymian, a konkretnie od

The Roman poet Horace as portrayed by Giacomo Di Chirico in the 19th century.
Rzymski poeta Horacy przedstawiony przez Giacomo Di Chirico w XIX wieku. Giacomo Di Chirico/Public Domain

Ponownie, dowody pochodzą z literatury. Satyryk Horacy wielokrotnie poruszał w swoich utworach temat paznokci. W dziele „Satyry”, datowanym na 35 rok p.n.e., Horacy wymyślił idiom obgryzania paznokci ze zdenerwowania (lub, jak to ujął, z pewnym unowocześnieniem, „…przy układaniu wierszy często drapałby się po głowie i obgryzał paznokcie”)

Ale największe historyczne wskazówki przynosi późniejsze dzieło, pierwsza księga „Listów” (ok. 20 r. p.n.e.). We fragmencie, w którym przedstawia on licytatora, nawiązuje również do procesu obcinania paznokci w starożytnych salonach fryzjerskich. Współczesne odniesienie z Poezji w tłumaczeniu:

Filippus sławny prawnik, jeden zarówno rezolutny

I energiczny, zmierzał do domu z pracy, o drugiej,

I narzekał, w swoim wieku, że Carinae

jest tak daleko od Forum, kiedy zauważył,

golącego się mężczyznę, jak to się mówi, w pustym gabinecie fryzjerskim

, ze scyzorykiem w ręku, spokojnie czyszczącego paznokcie.

Również w czasach Horacego miał miejsce przełomowy moment w historii lakieru do paznokci. Egipska faraon Kleopatra, która żyła między 69 a 30 rokiem p.n.e., była znana z używania soku z roślin henny do malowania paznokci na rdzawo-czerwony kolor – ze względu na ówczesny kodeks społeczny, była jedną z niewielu osób, które farbowały paznokcie na czerwono.

Sięgając jeszcze dalej wstecz, w Starym Testamencie, w Księdze Powtórzonego Prawa 21:12, znajduje się odniesienie do przycinania paznokci, pełne starożytnej polityki płci. Według tłumaczenia New American Standard:

Gdy wyruszysz na bitwę przeciw swym wrogom, a Pan, Bóg twój, wyda ich w twoje ręce i weźmiesz ich do niewoli, i ujrzysz wśród jeńców piękną kobietę, i zapragniesz jej, i weźmiesz ją sobie za żonę, wtedy przyprowadzisz ją do swego domu, a ona ogoli swą głowę i obetnie swe paznokcie.

Czyli pisemne potwierdzenie obcinania paznokci, które sięga, mniej więcej, VIII wieku p.n.e.- na długo przed istnieniem Valentine’a Fogerty’ego.

Ale powiedzmy, że po przeczytaniu tego wszystkiego jesteś bardziej zainteresowany tym, dokąd zmierza obcinanie paznokci, a nie tym, gdzie już było.

Mówiąc wprost, obcinacz ewoluował w ostatnich latach w dziwny sposób, włączając w to:

Olbrzymie uchwyty: Czy Twoje obcinaczki do paznokci wymagają mocnego uchwytu, aby nie wypadały Ci z rąk? Jeśli tak, to dobrze oceniane obcinaczki do paznokci Bezox Precision mogą być dla Ciebie idealnym rozwiązaniem. Może są przesadzone, ale tak jak Twoje paznokcie.

Obrót: Jednym z problemów związanych z obcinaczami do paznokci o standardowych rozmiarach jest to, że jedna ręka jest często silniejsza od drugiej, co oznacza, że kiedy twoja niedominująca ręka tnie, jest bardziej prawdopodobne, że się poślizgnie, co zwiększa prawdopodobieństwo zgięcia paznokcia. Potencjalnym rozwiązaniem tego problemu jest obrotowy obcinacz do paznokci, który odwraca ruch zaciskania na bok.

The patent drawing for the Antioch Clipper.
Rysunek patentowy obcinacza Antioch Clipper. U.S. Patent Office/Public Domain

Naprawdę długie obcinaczki: Połączenie dwóch pierwszych elementów w dziwaczny sposób to Antioch Clipper, urządzenie wprowadzone w 2011 roku, aby umożliwić obcinanie paznokci bez konieczności schylania się w pasie – co może być korzystne w niektórych przypadkach, ale nadaje się do projektu, który najlepiej opisać jako połączenie obcinacza do paznokci i pary szczypiec.

Naprawdę drogie obcinaczki: Czy naprawdę potrzebujesz najlepszego na świecie obcinacza do paznokci do swojej dyspozycji, jak opisuje siebie Khlip Ultimate Clipper? Być może nie, nawet jeśli „daje Ci większą kontrolę i dźwignię podczas obcinania paznokci” dzięki swojej wielokrotnie nagradzanej konstrukcji. Recenzja Gizmodo naprawdę mówi wszystko: „The Klhip Ultimate Nail Clipper Is Ultimately Just Expensive.”

Going electric: The Vanrro V1, futurystyczny obcinacz do paznokci, szuka wsparcia na stronie crowdfundingowej, choć termin obcinacz jest w rzeczywistości błędem – to naprawdę szlifierka do paznokci, coś w rodzaju tych, które sprzedają dla psów. Ale próba zebrała tylko 210 dolarów do tej pory, a podobny wysiłek zamknął się bez jakiegokolwiek powiadomienia w zeszłym miesiącu. Hej, przynajmniej obcinaczki nie obsługują IFTTT.

Ale może prawdziwym problemem nie są obcinaczki, ale to, że nie wiesz, jak obcinać paznokcie we właściwy sposób, aby zapewnić, że są równe na całej długości. Na szczęście istnieje wiele porad na ten temat.

„Spójrz na wszystkie dziesięć paznokci i wybierz najkrótszy, lub ten z najmniejszą ilością 'białego’ na czubku,” zauważa Deborah Lippmann, manicurzystka gwiazd, w artykule w GQ. „Użyj tego paznokcia jako punkt odniesienia, aby upewnić się, że wszystkie paznokcie są spiłowane do jednolitej długości i kształtu.”

Lippmann zaleca również stosowanie rzeczywistego emory board na paznokcie, traktując swoje skórki prawo tak, aby uniknąć wiszące paznokcie, i pozostawić odrobinę „biały” na czubku paznokcia.

Najlepiej wyglądające paznokcie, innymi słowy, nie są cięte niczym specjalnym, są po prostu tymi z największą ilością TLC.

Wersja tego postu pierwotnie pojawiła się na Tedium, biuletynie dwa razy w tygodniu, który poluje na koniec długiego ogona.

.