Articles

The Science of Jerking Yourself to Sleep… And Back Awake Again

Nie ma nic całkiem jak wystawianie solowej sześciocalowej olimpiady, abyś był senny, zrelaksowany i gotowy do łóżka. Cokolwiek chodziło ci po głowie, zanim zacząłeś likwidować zapasy, nagle staje się drobiazgiem, a wszystko, co chcesz zrobić, to wyczyścić historię przeglądarki, zamknąć laptopa i położyć się spać.

Równie dobrze, nie ma to jak nie chcieć się obudzić, ale jeden gruntownie ożywczy uścisk dłoni z jednookim mleczarzem później, czując się jasnooki, czujny i gotowy do podjęcia dnia.

Więc co do cholery dzieje się w twoim mózgu, co oznacza, że walenie konia może zarówno położyć cię spać, jak i pomóc ci się obudzić? O odpowiedzi poprosiliśmy dr Nicole Prause, twórczynię Liberos, firmy zajmującej się biotechnologią seksualną, która bada mózg pod kątem orgazmów.

To Jerk, Perchance to Dream

Prause szybko zaznacza, że obecnie nie ma żadnych opublikowanych (jeszcze) dowodów naukowych, które potwierdzałyby, że masturbacja przed snem prowadzi do lepszej jakości snu. „W rzeczywistości” – mówi – „jedyne badanie, które dotyczyło jakości snu i orgazmu, nie wykazało żadnej różnicy między tymi, którzy się masturbowali, a tymi, którzy się nie masturbowali. To badanie było tak stare, że naprawdę nie jest zgodne z nowoczesnymi technikami analitycznymi, ale jest jedynym, które istnieje.”

Pomimo wyników 33-letniego badania, Prause przeprowadziła niedawno własne badanie, z którego wynika, że ponad 200 z 300 uczestników stwierdziło, że orgazmy pomagają w opóźnieniu snu (czyli jak szybko zasypiają). Krótko mówiąc, osiągnięcie orgazmu może nie zapewnić ci lepszego ogólnego snu, ale może pomóc ci zasnąć, dzięki pewnym silnym, zmieniającym nastrój substancjom chemicznym uwalnianym podczas wytrysku.

Melinda Wenner przedstawiła te substancje chemiczne w raporcie dla NYU’s ScienceLine: „Badania pokazują, że podczas wytrysku mężczyźni uwalniają koktajl substancji chemicznych w mózgu, w tym noradrenalinę, serotoninę, oksytocynę, wazopresynę, tlenek azotu i hormon prolaktynę.”

Serotonina, oksytocyna i wazopresyna to wszystkie „dobre samopoczucie” chemikalia, mające na celu uwolnienie stresu i sprawienie, że poczujesz się bezpiecznie, zrelaksowany i euforyczny. Najczęściej są tam, aby pomóc ci się zakochać i rozpocząć zdrowy długoterminowy związek, ale to nie jest to, po co tu teraz jesteśmy. „Ich uwalnianie często towarzyszy uwalnianiu melatoniny,” dodaje Wenner, „głównego hormonu, który reguluje zegary naszego ciała.”

Jeśli to, co powstrzymuje cię przed zaśnięciem w nocy, to rozbiegany umysł, ból pleców lub dziwny harmonogram snu, taki chemiczny wysyp rozwiązuje wszystkie trzy problemy naraz. Wyłącza twój mechanizm walki lub ucieczki, co oznacza, że jesteś w stanie opuścić swoje mechanizmy obronne i wślizgnąć się w sen. Dodatkowo, podsumowuje Prause, „To może być również część dobrej higieny snu, gdzie przyzwyczajasz się do chodzenia do łóżka wkrótce po orgazmie, więc orgazm staje się prostą, silną wskazówką dla twojego ciała, żeby iść spać.”

Masturbatorska poranna medytacja

Czyżby jednak wszystkie te informacje były całkowicie sprzeczne z tym, dlaczego wkładanie jednego do zlewu rano cię budzi? Not necessarily.

Again, let’s look at the chemicals: Noradrenalina, którą możesz znać jako dosłowny zastrzyk adrenaliny, wzrasta podczas orgazmu, co prowadzi do wybuchu tlenku azotu i spadku serotoniny. Zakładając, że twoje ciało jest po solidnych ośmiu godzinach, (prawdopodobnie) nie uda ci się zasnąć. Aby powtórzyć ustalenia Prause, masturbacja nie jest NyQuil – to nie sprawia, że śpisz, to po prostu stawia cię w dość dobrej sytuacji, aby zasnąć, jeśli chcesz.

Kiedy masturbować się rano, a następnie, nie tylko dostać swoją krew pompowania, ale zaczynasz swój dzień z tego samego relaksujący, niepokój-usuwanie podmuch chemikaliów. Jeśli czekający cię dzień powstrzymuje cię przed wstaniem z łóżka, zwal sobie konia naprawdę szybko: z oczyszczoną głową będziesz zrelaksowany i gotowy do działania (lub przynajmniej wstania i zrobienia kawy).

„Stany wysokiego pobudzenia seksualnego bardzo przypominają medytację mindfulness” – mówi Prause. „Nie testowaliśmy tego bezpośrednio, ale są wszelkie powody, by sądzić, że cokolwiek jest poprawiane przez takie stany mózgu w medytacji, może być również poprawiane przez bardzo podobne stany mózgu obserwowane podczas wysokiego pobudzenia seksualnego”. Innymi słowy, znajdziesz chwilowy spokój – czy to z długiego dnia lub szczególnie gówniany kac – w popping się na 15 piętrze, aby użyć kolorowej kserokopiarki.

To z tego powodu, że Prause chce dostać się do punktu przepisywania masturbacji dla snu, depresji i cokolwiek innego orgazmowanie może rozwiązać. W końcu badanie z 2004 roku wykazało, że orgazmowanie aktywuje również część naszego układu odpornościowego, co oznacza, że może być czynnikiem w leczeniu przeziębienia.

Więc może nadszedł czas, aby dodać „jabłko dziennie…” do listy eufemizmów dla męskiej masturbacji.

Quinn Myers

Quinn Myers jest pisarzem w MEL. Zajmuje się kulturą internetową, technologią, zdrowiem, męskością i społecznościami, które się w nich rozwijają.