Articles

Rewolucja Shewee: jak rok 2020 zmienił oddawanie moczu

Natasha Bright z przerażeniem patrzyła, jak jej przyjaciele piją piwo za piwem w parku. Wyszła na zewnątrz, aby spotkać się z nimi, gdy ograniczenia wynikające z zamknięcia zostały złagodzone i być może sama się napić. Ale jedna myśl dręczyła ją: co jeśli będę potrzebować toalety?

To było to samo, kiedy poszła na spacer z psem w Peak District w pobliżu jej domu w Sheffield. Z już kurczącą się liczbą publicznych toalet zamkniętych, a puby i kawiarnie zamknięte, opcje były trzymać go w lub znaleźć krzak. „Jest wiele rzeczy, które mogą pójść nie tak, kiedy kucasz na zewnątrz” – mówi 33-letnia menedżer ds. komunikacji w organizacji charytatywnej. „Podniesienie spodni zajmuje więcej czasu niż w przypadku mężczyzn, są pokrzywy i strach przed złapaniem … o Boże”. Jeśli wybór polegał na tym, czy wypić drinka i iść w krzaki, czy nie wypić drinka i poczekać, aż wrócę do domu, był prosty.”

Przyjaciółka powiedziała Brightowi o czymś, czego użyła na festiwalu: kartonowy lejek, przez który kobiety mogą sikać, kierując się do pisuaru. „Wtedy to był śmiech”, mówi. Ale kiedy nastąpiło zamknięcie, kupiła sobie Shewee; plastikowy przyrząd, który ma własną torbę do przenoszenia i pozwala użytkownikowi sikać na stojąco. „W ten sposób mogę sikać tak łatwo, jak mój chłopak”, mówi.

Bright nie była sama w znalezieniu tego rozwiązania. Sprzedaż Shewees gwałtownie wzrosła, a firma odnotowała 700% wzrost od początku blokady. Inne firmy zgłosiły to samo: Pee Pocket, kartonowy projekt, odnotował 800% wzrost sprzedaży. Tinkle Belle i P Style również potwierdziły wyraźne wzrosty popytu.

To było coś w rodzaju rewolucji w zakresie sikania, mówi Sam Fountain, która wymyśliła Shewee pod koniec lat 90-tych, kiedy była studentką projektowania produktu. „Mężczyźni nie mają problemu z korzystaniem z publicznych toalet, ale kobiety tak: konieczność wypinania pupy i dotykania wszystkiego, ogromne kolejki. Pewnego dnia patrzyłam na aplikator do tamponów i pomyślałam: 'Czy nie byłoby wspaniale, gdybyś mogła po prostu zrobić siusiu tym?'” Fountain przekształcił ten rudymentarny pomysł w lejek, który mógłby siedzieć pod sromem z rurką kierującą mocz z dala od ciała.

Pomyślała, że Shewee spodoba się klubowiczom, ale stał się wielkim sprzedawcą wśród typów outdoorowych, ludzi z problemami z pęcherzem, z problemami z poruszaniem się, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, aby usiąść, lub tych, którzy spędzili czas w drodze. „Teraz, w obliczu pandemii, przebywamy na zewnątrz więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Ale z tym wiąże się myśl: 'Gdzie ja pójdę do toalety?’. Szybkie Google i pojawia się Shewee”, mówi Fountain.

toilet
Poprzekładaj nogi … bankowe święta kolejki do damskiej toalety publicznej w London Fields. Fot: Jenny Matthews/Alamy Stock Photo

Nawet teraz, gdy wiele toalet zostało ponownie otwartych, wciąż pozostaje utrzymujący się strach przed korzystaniem z nich. Jade Gebbie, 30 lat, jest komikiem standupowym i pracownikiem biurowym z Tunbridge Wells. Zabiera swoją Shewee na długie podróże lub biwakowanie. „Nie przepadam za korzystaniem z publicznych toalet gdziekolwiek” – mówi. „Nie podoba mi się pomysł siedzenia na nich. A teraz, w obliczu pandemii, czuję się o wiele bezpieczniej stojąc i korzystając z niej. To prawdopodobnie nie robi żadnej różnicy, ale po prostu czuję w mojej głowie, że jest to bardziej higieniczne.”

Według ginekologa dr Jen Gunter, istnieje niewiele dowodów sugerujących, że korzystanie z urządzenia stojącego do siusiania jest bezpieczniejsze pod względem koronawirusów. „Problem z toaletami polega na tym, czego dotykasz rękami” – mówi. „Dlatego tak ważna jest odpowiednia higiena rąk. Ale nie dostaniesz Covid waginalnie lub przez skórę na pupie. Wirus powoduje problem, ponieważ trafia prosto do płuc.”

Bardziej racjonalny strach wokół łazienek publicznych jest wentylacja. Według badań opublikowanych w czasopiśmie Physics of Fluid, kropelki zawierające koronawirusa mogą potencjalnie utrzymywać się do metra w powietrzu po spłukaniu toalety i być wdychane przez następnego użytkownika. Stąd znaczenie wentylacji i noszenia maski na twarzy.

Złapanie w miejscu publicznym z opuszczonymi majtkami jest jednak znacznie bardziej palącym problemem. „Często słyszę, jak dziewczyny mówią: 'Nie idę w krzaki, bo ludzie zobaczą moją pupę'”, mówi Fountain. „Zwłaszcza teraz: ludzie robią zdjęcia i umieszczają je w Internecie i śmieją się z ciebie”. Fotografowanie i zawstydzanie ludzi oddających publicznie mocz w mediach społecznościowych stało się czymś w rodzaju sportu dla niektórych społeczności lokalnych, gdy blokada zelżała, z tymi, którzy mieszkają w pobliżu parków, ze zrozumiałych względów zdenerwowani hordami ludzi korzystających z ich koszy, alejek, a nawet progów, gdy zostali złapani na krótko. W gazetach pojawiły się nawet obrazy dziewcząt, twarze i pupy zamazane, kucanie za koszami i w krzakach.

To mogło łatwo zdarzyć się Hanna-Beth Scaife. 24-latka z Teesside pracuje jako kurier dla firmy Stuart, która dostarcza kierowców do restauracji w imieniu Just Eat. Jej doświadczenie pokazuje, jak poważnie niektóre kobiety zostały dotknięte zamknięciem publicznych toalet i jak bardzo potrzebne są innowacyjne rozwiązania. Zazwyczaj na zmianie Scaife korzystała z toalet w restauracjach, z którymi współpracowała. „Ale potem personel zaczął odmawiać nam wstępu” – mówi. „Musiałyśmy chodzić do toalety za koszami na śmieci, zmieniać tampony w alejkach. Kazano nam myć ręce przed i po każdej dostawie, ale jak mogliśmy to zrobić?”

Scaife, która jest również przedstawicielem Independent Workers Union of Great Britain, który reprezentuje pracowników dorywczych, pracuje w stałych blokach zmianowych trwających od dwóch do trzech godzin. Za każde przepracowane 10 minut dostaje minutę przerwy. Na przykład dwuipółgodzinna zmiana daje 15 minut przerwy. „Zwykle wykorzystuje się ten czas na coś do jedzenia i picia, na odpoczynek” – mówi. „Ale podczas blokady pojechałabym do domu, żeby skorzystać z toalety, a potem spróbowałabym wrócić w wyznaczonym czasie”. Jeśli zajęłoby jej to choćby minutę dłużej, straciłaby swoją stawkę godzinową za tę zmianę i zamiast tego dostałaby wynagrodzenie za dostawę, które mogłoby być o wiele mniejsze, jeśli byłaby to spokojna zmiana. Niektóre koleżanki, które mieszkały zbyt daleko od miasta, aby wyskoczyć do domu, przestały pić płyny. „Jeśli miałaś miesiączkę lub cukrzycę, bardzo utrudniało to pracę” – mówi. Scaife cierpi na mialgię, czyli zespół przewlekłego zmęczenia, i w dni, kiedy chodzenie jest zbyt trudne, korzysta z wózka inwalidzkiego. Dostępne toalety z udogodnieniami, których potrzebuje, to rzadkość w najlepszych czasach. Kiedy wszystkie zostały zamknięte, mówi, „to był największy kopniak w zęby”.

Yvonne Taylor kupiła swoje urządzenie do sikania, kiedy zdiagnozowano u niej śródmiąższowe zapalenie pęcherza moczowego, przewlekłą chorobę pęcherza, która sprawiała, że potrzebowała toalety co 15 minut. Urządzenie, które kupiła, miało dołączony worek, przypominający przenośny pisuar. Chociaż dzięki niemu udało jej się wydostać z kilku ciasnych miejsc, uznała, że jest trudne w użyciu. „Wciąż musisz zdjąć spodnie i majtki, bo wszędzie kapie, więc wszyscy widzą, że i tak idziesz. Równie dobrze możesz kucnąć za drzewem,” mówi.

Próbując sikać na stojąco „po prostu nie działało dla mnie”, mówi. „Dla mężczyzn jest to w porządku, ponieważ są do tego przyzwyczajeni, ale jako kobieta po prostu nie masz tego w głowie.”

To jest główny problem Gunter z tymi urządzeniami. „Próżnowanie jest tak złożonym odruchem”, mówi. „Kiedy robisz to w ten sam sposób przez 30 lat, zmiana tego jest bardzo trudna do zrozumienia dla twojego mózgu. To nie jest dobry pomysł, aby z tym zadzierać.

toilet
No entry … zamknięta toaleta publiczna w Windsor. Fot: Maureen McLean/Rex/

„Stanie nie jest naturalną pozycją dla kobiet, w której opróżniają pęcherz” – kontynuuje. I chociaż, jak w wielu dziedzinach zdrowia kobiet, brakuje badań nad idealną pozycją dla kobiet do oddawania moczu, ogólny konsensus jest taki, że „optymalną pozycją dla dna miednicy jest kucanie”, mówi. Stanie jest trudną pozycją, w której można rozluźnić dno miednicy, które napięte może prowadzić do zalegania resztek moczu w pęcherzu. „Dla ludzi z naglącym parciem na pęcherz, te urządzenia mogą ich wyrwać z trudnej sytuacji. Ale naprawdę nie chciałabym, żeby ktokolwiek robił to regularnie.”

Dlaczego więc w Wielkiej Brytanii mężczyźni oddają mocz na stojąco, a kobiety na siedząco? „Praktyki różnią się tak bardzo w różnych kulturach, że naprawdę nie ma jednego jednolitego sposobu oddawania moczu” – mówi Barbara Penner, profesor humanistyki architektonicznej w Bartlett School of Architecture na UCL i autorka książki „Łazienka”. „Ogólnie rzecz biorąc, te rzeczy mają bardzo mało wspólnego z anatomią i są uwarunkowane kulturowo i społecznie”. Przed rewolucją przemysłową uważa się, że wszystkie płcie po prostu kucały. Rozwój hooped sukienki faworyzowane przez Gruzinów, na przykład, mógł podwoić się jako przenośna kabina toaletowa, gdy poza i o, zwłaszcza bez uciążliwej nowoczesnej bielizny, takiej jak ciasno dopasowane knickers.

I chociaż Shewee może brzmieć radykalnie i nowocześnie, były podobne urządzenia sięgające 1700 roku. „Były to dyskretne przedmioty, które kobiety mogły chować do torebek i wykorzystywać podczas podróży. Twierdzi się nawet, że były używane w kościołach, gdy kaznodzieje mówili zbyt długo”, mówi Penner.

Era wiktoriańska przyniosła ze sobą nową pruderię i podział sfery publicznej i prywatnej, z mężczyznami w tej pierwszej i kobietami ograniczonymi do tej drugiej. „Idealna wiktoriańska kobieta nie szalała po ulicach miasta i z pewnością nigdy nie przyznałaby się do potrzeby skorzystania z toalety” – mówi Penner. Tak więc o ile toalety publiczne dla mężczyzn pojawiły się w Wielkiej Brytanii w latach 40. XIX wieku – w ramach zapobiegania chorobom – o tyle dla kobiet były one dostępne dopiero pod koniec XIX wieku, a i wtedy budziły wiele kontrowersji. „Mówiono, że kobiety, które potrzebują takiej przestrzeni, same są kobietami publicznymi, co w gruncie rzeczy oznaczało, że są prostytutkami” – mówi Penner.

Dzisiaj może nie ma moralnego imperatywu, aby kobiety nie wychodziły publicznie, ale upadek brytyjskich toalet publicznych spowodowany cięciami w finansowaniu samorządowym oznacza, że wiele osób nadal jest trzymanych na „smyczy kibla”; przykutych do domu w obawie, że nie będą w stanie się załatwić. Czy Shewee to realne rozwiązanie? Mary Anne Case, profesor prawa na Uniwersytecie w Chicago, która dużo pracowała nad wyrównaniem standardów publicznych toalet, twierdzi, że problem z wieloma alternatywnymi rozwiązaniami dla kobiet „polega na tym, że nie biorą one pod uwagę kobiecego ciała, zwyczajów i nawyków. Większość ludzi wymyślających te urządzenia próbuje umożliwić kobietom oddawanie moczu w sposób, w jaki robią to mężczyźni”. Mucha w damskich dżinsach, na przykład, nie jest umiejscowiona dla kobiecej cewki moczowej.

crinoline
Kobiety noszące suknie z krynoliny w 1850 roku. Fot: Heritage Images/Historisk Bildbyrå/Mustang Media/Getty Images

Na wiele sposobów Shewee i urządzenia podobne do niego mogą być postrzegane jako feministyczne podejście „lean in” do problemu zdrowia publicznego: podejście „jeśli nie możesz ich pokonać dołącz do nich” do równości. „Istnieje przekonanie, że cokolwiek mężczyźni wybrali dla siebie, musi być dobre, ponieważ mężczyźni są potężni” – mówi Case. „A tak często jest inaczej.”

Na przykład, badania sugerują, że dla zdrowia prostaty mężczyzn może być lepiej oddawać mocz na siedząco. Pomysł ten stał się tak popularny w niektórych krajach – takich jak Niemcy i Tajwan – że został wprowadzony jako przesłanie zdrowia publicznego. Istnieje nawet niemieckie słowo określające mężczyznę, który sika na siedząco: Sitzpinkler. Ale sprzeciw był tak silny, że w 2000 roku socjolog Klaus Schwerma napisał książkę Stehpinkeln: Die Letzte Bastion der Männlichkeit? (Peeing Standing Up: The Last Bastion of Masculinity?) na ten temat.

Dla społeczności trans, jednakże, urządzenia okazały się pomocne. Searah Deysach sprzedaje je od 19 lat za pośrednictwem swojego sklepu FTM Essentials. „Sprzedajemy zarówno te niereprezentacyjne – jak Go Girl i P Style, które są zaprojektowane i skierowane na rynek cisgenderowanych kobiet – jak i te, które są wykonane tak, aby wyglądały jak penisy, przeznaczone na rynek trans-męski”. Zauważyła wzrost sprzedaży w obu przypadkach.

„Nie każda osoba trans chce sikać na stojąco”, mówi Chase Ross, 20, z Montrealu. „Wiele osób nie chce się dostosowywać. Ale inni czują, że muszą sikać na stojąco lub ich dysforia płciowa jest absolutnie straszna, więc czy jest to tylko łyżka do leków, czy pełna proteza za 500 dolarów, to naprawdę pomaga ludziom czuć się bardziej komfortowo.” Kiedy Ross przechodził transformację było mało informacji na temat tych urządzeń, ale teraz tworzy filmy edukacyjne na YouTube i recenzuje nowe.

Bycie w stanie czuć się nieco bardziej komfortowo jest tym, o czym mówią fani Shewee. Soma Ghosh, 39-letnia pisarka i performerka z Herefordshire, twierdzi, że był to „niezbędny element, kiedy byłam w ciąży, ponieważ musiałam chodzić o wiele częściej”. A teraz dzięki niemu czuje się „nieskrępowana. Możliwość wstania i pójścia na siku szybko i bezpiecznie to męski przywilej, którego pragnę”.

.