Recenzja Xbox Series X: A next-gen powerhouse
(Pocket-lint) – W przeciwieństwie do większości innych technologii, które decydują się na iteracyjne uaktualnienia co roku, gry są zazwyczaj stosunkowo statycznym gatunkiem. Konsolowe generacje utrzymują się przez sześć do siedmiu lat, zanim zostaną w pełni zastąpione, z może jedną lub dwiema drobnymi aktualizacjami sprzętu i udoskonaleniami oprogramowania w międzyczasie.
Dlatego też generalnie jest ogromne zamieszanie, gdy tylko pojawia się nowa generacja. Nie dość, że niezmiennie przynosi większą wierność graficzną i postęp sprzętowy, to jeszcze tradycyjnie wyrywa kopię książki i naciska przycisk reset.
Nie tak jednak jest w przypadku tej generacji. Podczas gdy Xbox Series oferuje prawdziwy skok technologiczny z rodzajem specyfikacji, które można znaleźć w top-line gier PC, ma również swoje stopy mocno zakorzenione w istniejącym ekosystemie Xbox i dlatego zaczyna się z dostępem do tysięcy kompatybilnych gier od get-go – wiele z nich zoptymalizowane i ulepszone po prostu dzięki konsoli wewnętrznej wizardry.
Ale czy to oznacza, jeśli jesteś już posiadaczem Xbox One, że jest wyraźny brak początkowego czynnika wow z Xbox Series X? Może w pierwszym dniu, ale jako konsola przyszłościowa podejrzewamy, że będzie zachwycać graczy przez wiele lat.
Design
- Wymiary: 151 x 151 x 301mm / Waga: 4,44kg
- Złącza: HDMI 2.1, 3x USB 3.1, Ethernet, 802.11ac Wi-Fi
Seria X to prawdziwe zerwanie z tradycją. Jeśli jesteś posiadaczem Xbox One, to wszystko wydaje się takie samo, przynajmniej powierzchownie. System menu, możliwości multimedialne, a nawet kontroler nie odbiegają na milion mil od tego, do czego już przywykłeś. Możesz nawet obawiać się, że popełniłeś kosztowny błąd przy aktualizacji.
Na szczęście jednak, byłbyś w błędzie. Zanurz się głębiej i sprawdź pod maską, a to zupełnie inna ryba. Jest to potężna konsola do gier, z doświadczeniem użytkownika, które jest tak znajome, ponieważ już działa. Xbox nie tylko przylgnął do porzekadła „nie naprawiaj tego, co nie jest zepsute”, ale wręcz się nim rozkoszuje.
Niestety, to nie rozciąga się na projekt, do którego nie jesteśmy tak przekonani. Xbox Series X może być położony płasko lub, co wydaje się być głównym zamiarem, stać pionowo jak mini wieża PC. W większości przypadków nie ma on charakteru opisowego i w kolorze czarnym mógłby wtopić się w tło szafki AV. Ale to również oznacza, że nie jest to naprawdę dobrze wyglądający wystarczająco, aby stanąć dumnie jako pomnik do gier (jak PlayStation 5, powiedzmy, ani nie jest wystarczająco mały, aby naprawdę trzymać się z dala od drogi.
Seria X jest gruba, ciężka, a naszym zmartwieniem jest to, że wszystkie ważne kratki termiczne są na górze, gdy pionowo. Połóż go na boku i zastanawiamy się, czy z czasem nie będzie to stanowiło problemu – w końcu ciepło się unosi. Zasadniczo, upewnij się, że jest dużo wolnego miejsca wokół niego, bez względu na orientację.
Na froncie, masz gniazdo napędu Blu-ray 4K Ultra HD, port USB 3.1, plus połączenie kontrolera, wysuwanie i znak towarowy logo Xbox przyciski on/off. Tył jest w miarę pusty od bałaganu, z kolejnymi dwoma portami USB 3.1 i HDMI 2.1, z Ethernetem i gniazdem zasilania w kształcie ósemki na dobrą sprawę.
Jest też gniazdo dla oficjalnej karty rozszerzeń SSD, która jest obecnie dostępna tylko w wersji 1TB i wykonana przez Seagate. Dwie duże kratki zdobią również tył, co pomaga w odprowadzaniu ciepła wraz z wklęsłą kratką na górze (lub z boku, w zależności od orientacji) konsoli.
Jedną miłą cechą projektu jest to, że poprzez zabarwienie wewnętrznych pierścieni niektórych otwartych otworów na dachu, tworzy zielony, okrągły wzór. Ale to tyle, jeśli chodzi o cechy wyróżniające. Seria X naprawdę wprowadza pudełko do Xboxa.
Nowy bezprzewodowy kontroler Xbox
- Nowy kontroler z przyciskiem udostępniania
- Akumulatory AA (w zestawie)
- Najmniejsza latencja
- USB-C
Wraz z konsolą oraz kablami zasilającymi i HDMI dostajesz w pudełku nowy bezprzewodowy kontroler Xbox – w kolorze czerni węglowej, tak jak sam Xbox. I masz dwie baterie AA, aby umieścić w nim.
Yep, Xbox zdecydował się nie dodawać baterii wielokrotnego ładowania jako standard i kontynuować w dół trasy wyboru. Możesz albo dodać własne ogniwa do ładowania, oficjalne rozwiązanie do ładowania Xboxa, lub alternatywę innej firmy. I nie mamy nic przeciwko temu.
Chociaż zużywanie i wyrzucanie kupionych w sklepie AA nie jest idealne dla środowiska, dodanie własnych akumulatorków oznacza, że możemy je wymienić, gdy zaczynają szwankować i/lub oferują skrócony czas gry. Poprzez umieszczenie baterii w miejscu, ta opcja jest zasadniczo zamknięta.
Jest to również wskazanie samej idei nowej serii konsol – że jest ona częścią tego samego ekosystemu, co poprzednia. Rzeczywiście, nowy kontroler jest kompatybilny z konsolami Xbox One również, podczas gdy starsze wersje są również kompatybilne z nową konsolą (i Xbox Series S).
Ta wzajemna kompatybilność sprawia, że dużo łatwiej (i taniej) dla aktualizatorów, którzy mogą po prostu ponownie zarejestrować wszystkie swoje istniejące zapasowe kontrolery, zestawy słuchawkowe i inne akcesoria i nadal używać ich ad infinitum.
Jedyną główną zmianą między tym kontrolerem a ostatnim jest przycisk udostępniania, który można znaleźć w samym centrum. Umożliwia on znacznie łatwiejsze udostępnianie zrzutów ekranu i tym podobnych. D-Pad jest również przeprojektowany, ale to bardziej z powodów ergonomicznych niż jakichkolwiek korzyści technicznych.
Wewnątrz, obsługa Bluetooth Low Latency (BTLE) i Dynamic Latency Input (DLI) rzekomo zmniejsza opóźnienia, ale nigdy tak naprawdę nie mieliśmy problemu w tym obszarze z poprzednimi kontrolerami i tak, więc jeszcze nie zauważyliśmy żadnej różnicy.
Na górze znajduje się złącze USB-C, dzięki któremu można podłączyć kontroler i jeszcze bardziej zredukować opóźnienia, jeśli na przykład jesteś graczem eSportowym. Można go również użyć do ładowania oficjalnego akumulatorka, jeśli kupisz go osobno.
Hardware
- CPU: Octa-core custom Zen 2 CPU
- Pamięć: 16GB pamięci RAM GDDR6
- GPU: 12 TFLOPS, 52 CU
- Pamięć: 1TB SSD
- Rozszerzenie pamięci masowej
Jak wspomnieliśmy na początku tej recenzji, największe i najbardziej imponujące talenty Xbox Series X leżą wewnątrz. Jej specyfikacje z łatwością stawiają ją ponad każdą konsolą, która pojawiła się wcześniej, a w zasadzie nad jej next-genowymi rówieśnikami.
Dostajesz zbudowany na zamówienie ośmiordzeniowy procesor Zen 2, z każdym rdzeniem pracującym z częstotliwością do 3,8 GHz. Jest też 16 GB pamięci RAM GDDR6 (10 GB działa z prędkością 560 GB/s, 6 GB z prędkością 226 GB/s), a także jednostka graficzna z 12 teraflopami mocy obliczeniowej i 52 jednostkami obliczeniowymi.
Przechodząc przez liczby, pozwala to konsoli standardowo renderować pełne, natywne 4K przy 60 klatkach na sekundę, z potencjałem nawet na 8K gdzieś w dole linii (jeśli deweloperzy będą mieli ochotę na zabawę). Może również uruchomić gry w płynnym i stabilnym 120fps, z początkowej partii prawdopodobnie do spadku rozdzielczości tad do tego.
Wcześniejszy Xbox One X jest zdolny do gier 4K i, czasami, 60fps – ale nie w tej skali, a nie z taką łatwością.
Przetwarzanie jest również tylko częścią tego, co Xbox nazywa swoją architekturę prędkości, która dodaje prędkości Serii X niestandardowe 1TB dysku półprzewodnikowego (SSD), aby zapewnić deweloperom możliwości wydajności nigdy wcześniej nie widziałem w konsoli. W skrócie, jest to potwór z tak dużym potencjałem, że raczej nie zobaczymy dokładnie tego, co może zrobić przez dobry rok lub tak.
Mówiąc o dysku SSD, podczas gdy początkowo martwiliśmy się o przestrzeń dyskową 1TB, wydaje się, że jest w porządku dla większości scenariuszy użytkowania. Można zmieścić około 18-20 zoptymalizowanych gier na nim, bez potrzeby rozszerzenia pamięci masowej. Jeśli walczysz, zawsze możesz dodać oficjalną kartę Seagate Storage Expansion Card, która jest efektywnie tym samym standardowym dyskiem SSD, ale podłączonym z tyłu.
Jest to drogie rozwiązanie, jednak, więc możesz po prostu dodać zewnętrzny dysk twardy USB 3.0 lub 3.1 zamiast tego, podłączony do jednego z trzech portów (możesz dodać trzy dyski twarde, jeśli wybierzesz). Jedynym problemem jest to, że nawet jeśli masz zewnętrzny dysk SSD innej firmy, nie będzie on w stanie dorównać prędkościom dysku wewnętrznego lub oficjalnego rozszerzenia – i nie będzie kompatybilny ze zoptymalizowanymi funkcjami dla dedykowanych wersji gier Xbox Series X/S.
Będzie działać z nową funkcją szybkiego wznawiania Xboxa, która pozwala sześciu lub więcej grom wstrzymać się w tle jednocześnie gotowym do natychmiastowego rozpoczęcia, ale nie rzeczywistej optymalizacji gier.
Sprawdzamy 1000s cen u 1000s sprzedawców, aby uzyskać dla Ciebie najniższą nową cenę, jaką możemy znaleźć. Pocket-lint może otrzymać prowizję od tych ofert. Czytaj więcej tutaj.
Proponujemy zatem, abyś przechowywał wszelkie gry na Xbox One i inne wstecznie kompatybilne gry na dysku zewnętrznym, rezerwując wewnętrzną pamięć (lub oficjalną kartę Storage Expansion Card) dla rzeczywistych gier Xbox Series X/S.
Doświadczenie użytkownika
- Zgodność wsteczna z tysiącami gier Xbox One, Xbox 360 i oryginalnymi grami Xbox
- Obsługa Dolby Vision i Dolby Atmos dla mediów strumieniowych i gier (gdy są obsługiwane)
- Na razie brak Dolby Vision dla płyt Blu-ray 4K Ultra HD
- Konfiguracja za pomocą aplikacji iOS i Android
- Odtwarzacz Blu-ray 4K Ultra HD
Jak już wspomnieliśmy, wrażenia z użytkowania konsoli Xbox Series X będą tak znajome dla dotychczasowych posiadaczy Xbox One, że jest to najmniej interesująca cecha. To dlatego, że jest identyczny, bar dodanie dynamiczne tła na stronie głównej i ogólne poczucie szybkości.
Jest niezwykle szybki w użyciu na Xbox Series X – bardziej niż na Series S nawet – i, aby być uczciwym, tylko niedawno został zaktualizowany i tweaked anyway. Pomyśl o tym, jak o najnowszym Apple iOS lub Google Android systemu operacyjnego uruchomić na istniejących słuchawek przed nowe iPhone’y i telefony Pixel są dostępne.
Those with fresh eyes will note that the Xbox UI is busier than other consoles, with the tile approach placing a lot of scrollable menus on the screen at once. Jednak jest bardzo łatwy w nawigacji i wolelibyśmy zobaczyć więcej na ekranie głównym, niż szukać ukrytych obszarów w systemach menu.
Nowicjusze i właściciele Xbox One pochwalą nowy system konfiguracji, który działa za pośrednictwem aplikacji Xbox dla urządzeń mobilnych. Dzięki temu nie trzeba używać niezgrabnej klawiatury ekranowej z kontrolerem, a zamiast tego wystarczy zalogować się za pośrednictwem smartfona lub tabletu. Ponadto, jeśli aktualizujesz z istniejącego Xbox, możesz przynieść wszystkie swoje ustawienia ze sobą.
Inną świetną funkcją dla aktualizatorów jest możliwość przeniesienia zewnętrznych dysków twardych i wszelkich gier przechowywanych na nich na Xbox Series X, po prostu odłączając je od starej konsoli i podłączając je do nowej. Gry mogą wymagać niewielkiej aktualizacji, ale wtedy działają bez konieczności dalszego pobierania. A ci, którzy mają Xbox Gold Live (lub Xbox Game Pass Ultimate) będą mieli zapisy w chmurze już przechowywane online dla ich biblioteki gier, które będą natychmiast przenoszone, jak tylko zaczniesz każdy odpowiedni tytuł.
To jest kompatybilność wsteczna w najlepszym wydaniu. Może nie ma czynnika „wow” zupełnie nowego systemu operacyjnego konsoli, ale ta płynna interoperacyjność jest wybawieniem dla tych, którzy zgromadzili już przyzwoitą bibliotekę gier i nie chcą zaczynać od nowa. Gry z płyt Xbox One i kompatybilnych Xbox 360/oryginalnych Xbox będą nawet po prostu grać w Series X z minimalnym zamieszaniem.
W rzeczywistości, takie gry mogą nawet grać lepiej. Poza zwiększoną liczbą klatek na sekundę i wzrostem rozdzielczości w wielu przypadkach – które są natychmiastowe i nie wymagają łatki deweloperskiej – efekt HDR (high dynamic range) jest dodawany do gier, które wcześniej nie korzystały z tej technologii obrazu. Jest to coś w rodzaju techniki upscalingu, która nie dodaje dodatkowych informacji o kolorach, ale sztucznie zwiększa kontrast. Ogólnie wygląda to świetnie w tytułach, które do tej pory testowaliśmy.
Nie byliśmy jeszcze w stanie przetestować innego interesującego dodatku technologicznego konsoli – Dolby Vision dla gier – ale mamy nadzieję, że wkrótce zobaczymy tytuły, które wykorzystują unikalną nową funkcję konsoli Xbox. To zdecydowanie działa dobrze dla filmów i programów telewizyjnych, poprzez usługi strumieniowe, takie jak Netflix i Disney+, Dolby Atmos zbyt.
Musi być jednak powiedziane, że Dolby Vision nie jest obecnie aktywowany na Xbox Series X dla 4K Ultra HD Blu-ray, które obsługują go. Istnieją spekulacje, że zostanie on dodany w pewnym momencie w 2021 roku, kiedy gry również zaczną się pojawiać z tą technologią. Są jednak pewne korzyści, jeśli chodzi o kręcenie płyt Blu-ray 4K.
Mimo że zarówno Xbox One S, jak i X są również zdolne do odtwarzania płyt Blu-ray 4K, zawsze mieliśmy problem z ich czasami ładowania. Na nowej konsoli jest to znacznie poprawione, a jakość obrazu jest równie imponująca. Warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz: napęd dysków w konsoli Xbox Series X nie jest kompatybilny z dyskami 3D Blu-ray. To może nie mieć wpływu na wielu, ale jest ostatecznym gwoździem do trumny dla formatu w naszym domu. Wkrótce zobaczysz stosy kopii Tron: Legacy w sklepach charytatywnych, bez wątpienia.
Wydajność
- Cel wydajnościowy: 2160p 60fps, możliwe do 120fps; obsługa 8K do wykorzystania w przyszłości; 4K HDR dla wideo
- Tryb automatycznej niskiej latencji (ALLM)
- Zmienna częstotliwość odświeżania (VRR)
- DirectX ray-tracing
- AMD Freesync
Wydajność jest zarówno najważniejszym elementem Xbox Series X – ale też najtrudniejszym do pełnego ocenienia w tej chwili.
Na papierze, konsola powinna prezentować gry jak nigdy dotąd (poza top-endem na PC gaming rig). Posiada DirectX ray-tracing – który naprawdę robi ogromną różnicę w sposobie, w jaki gry wyglądają. Wprowadza nowy, bardziej naturalny model oświetlenia, który może wypełnić gry i renderować je dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej.
Wtedy, oczywiście, masz rozdzielczość i liczbę klatek na sekundę. Rozumiemy, że gry z serii Xbox X będą konsekwentnie dążyć do rozdzielczości 2160p (4K) przy 60 klatkach na sekundę. Niektóre gry, takie jak symulatory jazdy i strzelanki pierwszoosobowe, mogą zdecydować się na zwiększenie liczby klatek na sekundę do 120 klatek na sekundę, przy jednoczesnym obniżeniu rozdzielczości w niektórych przypadkach.
To może być istotne dla niektórych graczy, którzy preferują płynną, precyzyjną rozgrywkę nad wizualizacjami, i prawdopodobnie będzie to mile widziany kompromis. Gry wspierające będą częściej niż nie oferują tego jako opcję w swoich ustawieniach.
W całej szczerości jednak, graliśmy w kilka „zoptymalizowanych” tytułów, które będą dostępne na starcie i uwielbiamy to, co najlepsze z obu światów, które dostajemy z 4K i 60fps. Liczba klatek na sekundę jest nadal płynna jak masło, podczas gdy wierność wizualna jest niezwykła. Nawet w niektórych grach na Xbox One otrzymujemy ostrzejszą, płynniejszą grafikę, niż widzieliśmy wcześniej.
Prawdę mówiąc, pomyliliśmy jedną grę z jej zoptymalizowanym odpowiednikiem, głębia i szczegóły były tak bardzo poprawione, mimo że w rzeczywistości graliśmy tylko w grę na Xbox One poprzez kompatybilność wsteczną.
Gry
- Niektóre gry zoptymalizowane dla Xbox Series X/S
- Xbox Game Pass obsługiwany
Jednym z obszarów, w którym Xbox Series X cierpi – przynajmniej w momencie pisania tego tekstu – są gry. Mamy tu na myśli natywne, zoptymalizowane gry stworzone specjalnie dla niej lub dostarczone jako aktualizacje istniejących gier poprzez inteligentne dostarczanie.
Z Halo Infinite niestety opóźnione do 2021 roku, konsola startuje z kilkoma wyróżniającymi się grami na wyłączność – polegając na zaktualizowanych tytułach z katalogu i wydaniach stron trzecich. Oznacza to, że trzeba będzie trochę poczekać, aby zobaczyć, co maszyna jest naprawdę zdolny do zrobienia.
Z drugiej strony jednak, masz Xbox Game Pass (który jest najlepiej subskrybowane przez Ultimate) i 200 plus gry ma do zaoferowania. To jest bardzo przekonujące jak na premierę nowej konsoli. Kilka z tych gier zostanie również wzbogaconych o Serię X, więc choć może nie będzie żadnych gier z gatunku Triple-A, które sprawią, że wybierzesz Xboksa zamiast rywali, otrzymasz ogromną bibliotekę gier już na starcie. To z pewnością powinno Was zatrzymać do czasu, aż wielkie działa ruszą do boju.
Jedna rzecz jest pewna, Xbox ma siłę ognia, gdy to zrobią.