Oto jak Covid-19 plasuje się wśród najgorszych plag w historii
Dokładnie rok temu, 11 stycznia, pierwszy zgon z powodu potwierdzonego przypadku Covid-19 został zgłoszony w Chinach.
Dzisiaj, USA zbliża się do 400,000 potwierdzonych zgonów, świat do 2 milionów. Z alarmującym kamieniem milowym za alarmującym kamieniem milowym, rośnie pokusa porównania Covid-19 do innych przerażających pandemii w historii. Oczywiście nie jest ona tak zła, jak pandemia grypy z 1918 roku, czy osławiona Czarna Śmierć. Ale już dawno przekroczyła liczbę ofiar śmiertelnych SARS (2002-2004), MERS (2012, 2015 i 2018), pandemii grypy z lat 1957-58 i 1968-1970 oraz świńskiej grypy z 2009 roku. Pod względem liczby ofiar, Covid-19 plasuje się wśród 10 najbardziej śmiercionośnych plag w historii.
Niektórzy próbowali umieścić pandemię w kontekście historycznym. Na początku pandemii Covid-19, Washington Post zwizualizował niszczycielskie plagi w historii, z Covid-19 jako maleńką kropką. (Dziś, tragicznie, byłaby to znacznie większa kropka.) Ta żywa grafika plasuje Covid-19 na dziewiątym miejscu wśród najbardziej śmiercionośnych w historii
Te rankingi powinny zawierać zastrzeżenia. Nasze metody mierzenia śmiertelności plag z przeszłości nie są zbyt dobre i wiąże się z nimi wiele domysłów. Nasze metody liczenia aktualnej śmiertelności Covid-19 również mają pewne poważne wady. Nadmiar zgonów sugeruje, że oficjalne żniwo jest zbyt niskie, nawet w krajach z dość dobrymi testami i raportami o zgonach jak USA, a inne kraje robią znacznie mniej testów i raportów o zgonach.
Co więcej, podczas gdy ogólne globalne żniwo śmierci Covid-19 jest wśród 10 najwyższych w historii, to głównie odzwierciedla to, że populacja świata bardzo wzrosła. Czarna Śmierć, która spustoszyła Europę i zabiła około 30% wszystkich żyjących na kontynencie, prawdopodobnie zabiła od kilkudziesięciu milionów do stu milionów ludzi, podczas gdy równie śmiercionośna plaga dzisiaj, gdyby rozprzestrzeniła się na całym świecie, zabiłaby ponad 2 miliardy ludzi.
Z tymi zastrzeżeniami w umyśle, jest wiele rzeczy, których możemy się nauczyć z zestawienia Covid-19 z najbardziej znaczącymi plagami w historii. Niektóre z rzeczy, które się wyróżniają, to sposoby, w jakie mieliśmy szczęście. Większość plag, które spustoszyły ludzkość w poprzednich stuleciach, szczególnie dotknęła małe dzieci i niemowlęta, podczas gdy koronawirus w większości je oszczędził. Zakażenie koronawirusem wydaje się nadawać długotrwałą odporność, a wirus nie mutuje zbyt szybko; mogliśmy zostać dotknięci wirusem, który jest trudniejszy do zareagowania dla naszego układu odpornościowego, lub który zmienia się na tyle szybko, że nasze szczepionki nie są skuteczne przeciwko wariantom.
Inne lekcje z minionych plag przypominają o długiej drodze przed nami. Na przykład, wiele z tych pandemii trwało lata i lata, a potem stały się endemiczne, z nawrotami przez wieki po nich. Czarna Śmierć, na przykład, była tylko jednym wielkim nawrotem choroby, która prześladowała ludzkość przez setki lat w tym momencie, i która była głównym zagrożeniem aż do wynalezienia antybiotyków.
By zdecydowanie najbardziej godnym uwagi wnioskiem jest to, że przez większość naszej historii, ludzkość była nieubłaganie prześladowana przez choroby zakaźne. Niszczycielskie plagi pustoszyły główne miasta europejskie co 20 lat, jeśli nie częściej, przez 1500s i 1600s. Połowa dzieci umierała na choroby zanim osiągnęła dorosłość.
Nowoczesna wiedza medyczna i nieustające programy szczepień sprawiły, że świat rządzony przez choroby zakaźne wydawał się być przeszłością – aż nagle przestał nią być.
Ale nawet w tym, naszym roku plagi, współczesny świat widział znacznie mniejsze ryzyko śmierci z powodu choroby zakaźnej niż ludzie widzieli w przeciętnym roku w świecie przednowoczesnym. Koronawirus jest przypomnieniem, że nie zatriumfowaliśmy całkowicie nad chorobami – ale w kontekście historycznym jest również przypomnieniem, że kiedyś było o wiele, wiele gorzej.
Lagi, ranking
Bądźmy szczerzy: Uszeregowanie wszystkich plag w historii ludzkości jest zadaniem prawie niemożliwym.
Zapisy historyczne są często bardzo skąpe, a niektóre z najgorszych plag w historii – takie jak ospa, która ogarnęła obie Ameryki po kontakcie z Europą – wystąpiły głównie w społeczeństwach bez pisemnych rejestrów urodzeń i zgonów, pozostawiając historyków w niepewności co do ich ogólnego wpływu.
I dokonywanie porównań między pandemiami jest trudne: bezwzględna liczba zgonów z powodu choroby jest oczywiście wynikiem zarówno tego, jak śmiertelna jest choroba, jak i tego, ilu jest ludzi. W 1300 roku, w wieku Czarnej Śmierci, na świecie żyło około 400 milionów ludzi. W 1918 roku, kiedy uderzyła hiszpańska grypa, było ich prawie 2 miliardy.
To powiedziawszy, jest wystarczająco dużo informacji dla nas, aby porównać najgorsze plagi w historii, i istnieje konsensus co do najgorszego z najgorszych.
Na szczycie, oczywiście, jest Czarna Śmierć, wybuch dżumy, która rozprzestrzeniła się w dużej części Azji, Europy i Afryki Północnej w połowie XIII wieku. Dżuma jest rozprzestrzeniana przez bakterię przenoszoną przez szczury i pchły, zwaną Yersinia pestis. Dziś łatwo ją leczyć antybiotykami, ale zanim je opracowano, połowa zarażonych mogła nie przeżyć. Ofiary gorączkowały i bolały, a węzły chłonne puchły w przerażający sposób, czasami do rozmiarów kurzego jaja – nazywano je „pęcherzykami”, od których pochodzi nazwa choroby. Podczas gdy szczury i pchły głównie przenosiła go, gdy stał się pneumoniatic (zakażenie płuc) może również rozprzestrzeniać się bezpośrednio person-to-person.
Czarna Dżuma żniwo śmierci jest ostro dyskutowane, z wielu historyków szacuje, że między 25 milionów a 200 milionów ludzi zmarło w ciągu pięciu lat. To zakres od 5 procent do 40 procent ówczesnej populacji świata. Dla kontekstu, potwierdzone zgony z Covid-19 konto dla .0025 procent światowej populacji.
Kontrahent dla następnego najbardziej niszczycielskiego wybuchu, mid-500s Plaga Justyniana, został również spowodowany przez dżumę. Na przestrzeni około dwóch lat dotknęła ona Cesarstwo Bizantyjskie, a stamtąd znaczną część Europy. Jednak nasze zapisy dotyczące wydarzeń z tego okresu są wyjątkowo chwiejne. Niektórzy historycy uważają, że była to pierwsza epidemia dżumy w historii i szacują liczbę ofiar śmiertelnych na dziesiątki milionów. Inni historycy odepchnął, argumentując, że późniejsze stypendium powiększył plagi i że zgony powinny być zakładane znacznie niższe (więcej na ten temat później).
Chociaż różne ogniska dżumy są najbardziej śmiercionośnych plag na liście per capita, nie są one faktycznie te, które zabiły najwięcej ludzi. W samej liczbie zabitych, Czarna Śmierć jest prawdopodobnie prześcignięta przez 50 milionów zgonów na całym świecie w latach 1918-1919 w epidemii grypy znanej w USA jako grypa hiszpańska (choć nie pochodziła ona z Hiszpanii – zyskała tę nazwę, ponieważ kraj ten był neutralny w I wojnie światowej, jej żniwo było dokładniej raportowane tam niż gdzie indziej w Europie).
Grypa hiszpańska była wirusem grypy podobnym do tych, które krążą po naszym świecie każdego roku, ale o wiele bardziej zabójczym. Miał on jedną szczególnie niszczycielską cechę. Prawie wszystkie grypy są najbardziej śmiertelne dla osób starszych i bardzo młodych, ale grypa hiszpańska była wyjątkowo zabójcza dla młodych dorosłych. Sto lat później historycy wciąż zastanawiają się, dlaczego tak się stało. Grypa hiszpanka zabijała ludzi głównie przez zapalenie płuc – grypa osłabiała płuca, po czym pojawiały się wtórne infekcje.
Inna niszczycielska zabójcza pandemia XX wieku – HIV/AIDS, która według szacunków zabiła około 35 milionów ludzi – jest zupełnie inna niż pozostałe pozycje na liście. Podczas gdy większość z nich to szybko rozwijające się choroby zakaźne lub przenoszone przez owady, które opanowały świat w ciągu kilku lat, HIV/AIDS, który przenosi się tylko przez płyny ustrojowe, rozprzestrzeniał się powoli przez dziesięciolecia, wspierany przez obojętność polityków, którzy początkowo myśleli, że wirus dotyka tylko homoseksualnych mężczyzn.
While HIV/AIDS kiedyś był prawie w 100 procentach śmiertelny, dobre metody leczenia teraz istnieją, a wirus zabiera najwięcej istnień w biednych krajach, gdzie te metody leczenia nie są szeroko dostępne pomimo ich krytycznego znaczenia. Prawie milion ludzi wciąż umiera każdego roku z powodu HIV/AIDS.
Inne pandemie, które zaliczają się do najgorszych w historii, obejmują kilka epidemii grypy, w tym grypę z 1890 roku, grypę z lat 1956-1958 i grypę z 1968 roku. Ponieważ w 1890 roku badania nad wirusami dopiero się rozpoczynały, pochodzenie tej epidemii nie jest znane.
Uważa się, że grypa z lat 1956-58 pochodzi z Chin, a grypa z 1968 roku z Hongkongu. Szacuje się, że każda z nich spowodowała około 1-2 milionów zgonów.
Co sprawia, że niektóre sezony grypowe są o wiele bardziej zabójcze niż inne? Możemy zidentyfikować konkretne śmiertelne cechy każdego z tych wirusów, ale nie wiemy na pewno, co sprawiło, że pojawiły się w tych, a nie innych latach – a wielu urzędników zdrowia publicznego martwi się, że przyszła epidemia grypy może być tak zła lub gorsza.
Covid-19, oczywiście, został teraz poświadczony jako przyczyna śmierci 1,94 miliona ludzi w ciągu jednego roku. To czyni go gorszym w kategoriach bezwzględnych niż większość pandemii grypy w historii, z wyjątkiem 1918 roku; gorszym niż siedem pandemii cholery z XIX i początku XX wieku; ale znacznie mniej złym niż HIV, 1918, lub Czarna Śmierć i związane z nią epidemie dżumy. Każda z wymienionych pandemii przewyższa ją jednak pod względem liczby zgonów na mieszkańca – duża część jej wysokiej śmiertelności jest konsekwencją wzrostu liczby ludności świata z około 2 miliardów w 1920 roku do ponad 7,8 miliardów obecnie.
Wyzwanie rankingu plag
Bliższe przyjrzenie się kłopotom, jakie mieliśmy z oszacowaniem zgonów z powodu koronawirusa w tym roku, pozwoli zrozumieć, dlaczego historyczny ranking plag jest tak nieprecyzyjny i wymaga tak wiele zgadywania.
Ilu ludzi zmarło do tej pory z powodu Covid-19? Oficjalne statystyki prowadzone przez Johns Hopkins Center for Systems Science and Engineering dają precyzyjną odpowiedź: około 1,94 miliona. Ale to jest liczba zgonów w następstwie potwierdzonych przypadków Covid-19 – a wielu ludzi umiera na Covid-19 bez uzyskania formalnego potwierdzenia, że to jest to, co mieli.
Zamiast tego większość epidemiologów woli oszacować całkowite żniwo choroby za pomocą innego podejścia: nadmiernej śmiertelności. Mówiąc prościej, mierzymy, ile osób zmarło w tym roku. Następnie porównujemy to z szacunkową liczbą osób, które zmarłyby w tym roku w normalnych warunkach – to znaczy, gdyby nie było globalnej pandemii.
To podejście nie jest doskonałe. Na przykład, zgony w wypadkach samochodowych są niższe, podczas gdy wiele dojazdów do pracy i urlopów zostało odwołanych. Inne choroby zakaźne zostały stłumione przez środki zdrowia publicznego podjęte przeciwko Covid-19. To zmniejszyło śmiertelność, co spowoduje niedoszacowanie zgonów spowodowanych Covid-19 jeśli spojrzymy na całkowitą liczbę zgonów.
Niemniej jednak, nadmiar śmiertelności jest często najlepszym narzędziem historyków do oszacowania żniwa pandemii. Oto wykres nadmiaru śmiertelności pokazujący nadmiar śmiertelności w USA w 2020 roku:
Ogólnie, pomiar nadmiaru śmiertelności stwierdza, że żniwo Covid-19 było większe niż oficjalnie zgłoszone – nawet w bogatych krajach, takich jak USA. Jedno z grudniowych badań w Annals of Internal Medicine oszacowało, że od marca do sierpnia, 220 000 nadmiarowych zgonów przypisywanych Covid-19 wystąpiło w USA, w porównaniu do 169 000 potwierdzonych zgonów w tym okresie.
Ale nie ma dokładnie zgłoszonych danych o nadmiarowej śmiertelności dla większości świata. Często nie ma nawet dokładnych danych na temat zgonów w poprzednich latach, które mogłyby być skutecznie wykorzystane do ustanowienia linii bazowej dla pomiaru nadmiaru śmiertelności.
I ten problem, podczas gdy drażliwy dla oceny numerów Covid-19, jest szczególnie trudny dla większości innych pandemii na liście. Powyżej wspomniałem, że uważa się, iż Czarna Śmierć zabiła aż 200 milionów ludzi. Ale jej rzeczywiste żniwo jest gorąco kwestionowane przez historyków. W przypadku dżumy Justyniana sytuacja jest jeszcze gorsza. Opieramy się głównie na ograniczonej liczbie zachowanych zapisów pochodzących od garstki osób, w tym od bizantyjskiego historyka sądowego Prokopiusza z Cezarei. Niektórzy historycy szacują, że jej żniwo może wynosić nawet 100 milionów zmarłych.
Ale to prawdopodobnie nie tak, historyk Lee Mordechai i inni autorzy argumentowali w artykule z zeszłego roku, ogłaszając Plagę Justyniana przesadzoną. „Istniejące bezpośrednie dowody składają się z kilku historycznych tekstów narracyjnych i 2 inskrypcji”, argumentują – nie są to wystarczające dowody, aby twierdzić, że dziesiątki milionów ludzi zmarło.
Trzeba dużo historycznego tła, nawet aby zagłębić się w niektóre z nieporozumień otaczających żniwo plagi Justyniana lub Czarnej Śmierci. Z pewnością wielu ludzi zmarło. Ale czy naprawdę wiemy wystarczająco dużo, aby uszeregować historyczne plagi od najmniej do najbardziej niszczycielskiej, co jest tak wiecznie kuszące?
Odpowiedzialny sposób, aby to zrobić jest prawdopodobnie z ogromnymi słupkami błędów. Plaga Justyniana, jak można by przeczytać na takim wykresie, zabiła od 2 do 100 milionów ludzi. To nadzwyczajna niepewność – ale to jest to, z czym często pracujemy, próbując oszacować dane zdrowotne ze starożytności.
I nawet kilka historycznych tekstów i inskrypcji to więcej niż historycy mają iść off przy szacowaniu spustoszeń ospy, odry i innych chorób rozprzestrzenianych przez kontakt europejski w częściach obu Ameryk, które nie miały pisemnych zapisów. Niektórzy uważają, że do 80-90% rdzennych Amerykanów zmarło; z niewielu zapisów, choć populacja kontynentu przed katastrofą jest trudna do oszacowania.
Historycy czasami polegają na analizie DNA, która znajduje wąskie gardło populacji w czasie kontaktu, szacując, że populacja kobiet w wieku reprodukcyjnym spadła o 50%. Prawdopodobnie śmiertelność w innych grupach wiekowych byłaby wyższa.
Dzisiejsze horrory w perspektywie
Zważywszy na całą tę niepewność, czy istnieje jakakolwiek wartość w porównywaniu plag w historii? Myślę, że jest kilka kluczowych wniosków, których nie umniejsza niepewność nieodłącznie związana z takim historycznym ćwiczeniem.
Pierwszym z nich jest to, że pomaga nam to zrozumieć, że choroby mogą być znacznie gorsze niż ta, z którą mamy obecnie do czynienia. Choroba Covid-19 zniszczyła nasz świat, ale jest kilka błogosławieństw: bardzo rzadko atakuje dzieci, a wskaźnik śmiertelności infekcji – procent osób zarażonych, które umierają – jest znacznie niższy niż w przypadku wielu innych słynnych plag. Choroby epidemiczne, takie jak ospa, często zabijały 30 procent zarażonych. Dżuma zabiła do połowy osób, które na nią zachorowały. Obie te choroby były szczególnie śmiertelne dla dzieci.
Kolejnym powodem, dla którego takie ćwiczenie jest wartościowe, jest to, że może być istotnym przypomnieniem, że to już się kiedyś wydarzyło i, o ile nie staniemy się spektakularnie dobrzy w zatrzymywaniu ognisk epidemii na ich drodze, wydarzy się ponownie. W coraz bardziej połączonym świecie dojdzie do kolejnej pandemii – czy to spowodowanej przez kolejny koronawirus z rodziny SARS, czy przez grypę, czy też przez chorobę inżynieryjną. W miarę jak globalna populacja zbliża się do 8 miliardów, nie potrzeba choroby nigdzie w pobliżu tak śmiercionośnej jak nieleczona dżuma, aby stać się najbardziej śmiercionośną epidemią w historii.
A jednak jakoś ludzkość trwa. Dżuma jest, oczywiście, teraz uleczalna. HIV, wciąż będący przyczyną ponad 1 procenta wszystkich światowych zgonów rocznie, nie jest już wyrokiem śmierci przy odpowiednim leczeniu. Ospa wietrzna, najbardziej prawdopodobny winowajca masowych zgonów w Amerykach po kontakcie europejskim, została wyeliminowana.
Punkt jest: Choroby nie są nieuniknione. Podczas gdy wiele krajów zmaga się z rosnącą liczbą przypadków koronawirusów, inne, które od początku traktowały tę chorobę poważnie, nadal mają zadziwiająco mało infekcji. A lepsze narzędzia do nadzoru nad chorobami i szybkiego reagowania mogą pomóc złapać następną pandemię koronawirusów u źródła.
Nic nie może zniszczyć świata tak jak plaga, ale nic nie może zwalczyć plagi tak jak ludzie.
Miliony ludzi zwracają się do Vox, aby zrozumieć, co dzieje się w wiadomościach. Nasza misja nigdy nie była tak istotna jak w tej chwili: wzmocnić pozycję poprzez zrozumienie. Darowizny finansowe od naszych czytelników są krytyczną częścią wspierania naszej pracy wymagającej dużych zasobów i pomagają nam utrzymać nasze dziennikarstwo za darmo dla wszystkich. Pomóż nam utrzymać naszą pracę za darmo dla wszystkich, dokonując wkładu finansowego już od 3 dolarów.