Jak wygląda miłość?
Miłość jest trochę dziwnym tematem dla mnie do pisania o, ponieważ nigdy nie byłem „w miłości” przed. Jasne, miałam zwykłe zauroczenia, randki i odrzucenia, ale nie wiem, jak powinna wyglądać „miłość” w dzisiejszych czasach. Świat stał się zdezorientowany co do tego, czym jest „miłość”; nigdy nie sądziłam, że jest to to nieprzyjemne uczucie w jelitach, kiedy patrzysz komuś w oczy, ponieważ to uczucie jest ulotne, a miłość ma trwać całe życie. „Miłość”, zgodnie z tym, co media rzucają w naszą stronę, to wszystko o seksualnej satysfakcji, która przychodzi z bycia z tym, kogo pociągasz. „Miłość” polega na dzieleniu się fizycznie intymną częścią siebie z wieloma osobami, podczas gdy ukrywa się prawdziwie intymną część: swoją wewnętrzną wrażliwość, swoją przeszłość, swoje marzenia, swoje potrzeby, swój plan życiowy, swoje ukryte pasje (jak w hobby), itp. Po obejrzeniu tak wielu moich przyjaciół i członków rodziny, którzy osiedlili się na przestrzeni lat, postanowiłam obserwować, jaki rodzaj „miłości” mają.
Mam tego jednego przyjaciela, który zna mnie od ponad dekady, który ma bajkowe małżeństwo, o którym marzy każda dziewczyna. Jest kochana i szanowana przez swojego męża, a ona kocha i szanuje go w zamian. Głównym powodem, dla którego używam ich jako przykładu, jest to, że poświęcili czas, aby poznać niefizyczne, intymne części siebie nawzajem przez wiele lat. Poza tym, ona zawsze jest przy mnie, jeśli i kiedy jej potrzebuję i zaakceptowała te części mnie, którymi nie dzielę się zbyt często. Byli inni, z którymi dzieliłem się częściami mojego życia (moje nadzieje i marzenia, moja wewnętrzna wrażliwość), a oni mnie zdradzili i porzucili, ale prawdziwa „miłość” nie porzuca, kiedy zmieniają się ścieżki – to ludzie, którzy decydują się pozwolić, by ich ścieżki zmieniły ich, powodują porzucenie. Nie możesz twierdzić, że kogoś „kochasz”, a potem zostawić go na pastwę losu. Zbyt często przyjaźnie i związki partnerskie kończyły się, ponieważ prawdziwa miłość nie istniała.
Tak, mówię, że prawdziwa miłość może istnieć poza związkiem partnerskim. Kilka lat temu otrzymałem najlepszą radę dotyczącą związków od mojego klienta. Czekając na pojawienie się informacji o jego ubezpieczeniu na ekranie mojego komputera, zapytał mnie, czy jestem żonaty. Powiedziałem mu „nie” i że dobrze mi było być singlem z powodu całego dramatu. On zaśmiał się i zapytał mnie, czy kiedykolwiek słyszałem, że w małżeństwie jest to partnerstwo 50/50, a ja powiedziałem, że słyszałem o tym. To, co powiedział potem, wprawiło mnie w osłupienie! Powiedział mi, żebym zapomniał o tym standardzie, ponieważ pod koniec dnia konto musi być czytane w 100 procentach i nie ma znaczenia, kto daje więcej lub mniej. Będą dni, kiedy możesz dać tylko 20 procent, a twój partner musi dać 80 procent, ale będą też dni, kiedy role się odwrócą. I absolutnie kocham ten sposób myślenia, ponieważ można go wdrożyć w więcej niż tylko „miłość” relacje; przekracza spektrum ludzkości!
Przyjaciele, rodzice, rodzeństwo, rozszerzona rodzina, sąsiad obok, nieznajomy sprawdza swoje zakupy spożywcze, itp. Każdego dnia wchodzimy w interakcje z naszymi licznymi relacjami i mamy możliwość „kochać”. Jeśli wiemy, że nasza siostra przechodzi przez trudny okres, pomóżmy jej wysyłając zachęcające słowa! Pomóżmy, aby każdy dzień kończył się na 100 procent, aby nikt nie został w dołku. A więc, jak wygląda „miłość”? Miłość to stawianie kogoś innego przed sobą i swoimi potrzebami; miłość to bycie miłym, gdy czeka się w długiej kolejce w sklepie spożywczym; miłość to pytanie płaczącej nastolatki, dlaczego płacze; miłość to spędzanie czasu na jeździe na rowerze w pięknym parku narodowym ze swoim partnerem; miłość to poświęcanie czasu na spędzanie czasu z przyjacielem tylko po to, aby go rozśmieszyć; miłość to zabieranie chusteczek Lysol do domu przyjaciela, gdzie ktoś jest chory; miłość to latanie do innego stanu na mniej niż 36 godzin, aby zobaczyć, jak przyjaciel poślubia swoją prawdziwą miłość.
Widzisz, mogę nie wiedzieć o rodzaju miłości, którą media nas oblewają, ale wiem o prawdziwej miłości. Jest w niej tak wiele więcej; jest jak cebula! Z każdą warstwą, którą odrywasz, poznajesz jej głębsze znaczenie lub inny sposób jej okazywania. Miłość może być jak ocean; na pewno wzbiera i płynie, ale zawsze kończy dzień na 100 procent.