Articles

5 Reasons Why Success Isn’t The Most Important Thing In Life

Bolesne jak to może być przyznać, wszyscy tracimy się w sukcesie w pewnym momencie.

Dla niektórych, to się dzieje natychmiast. Znasz ten typ. Oni są promowani. Umieszczają swoje nazwisko na drzwiach. I zanim jeszcze zdążysz zapytać, jak im mija dzień, sypią rozkazami i wojowniczo rozkazują ludziom, jak władca na wysokim koniu.

Przyjęli swój nowy tytuł – i lubią często przypominać innym o swoim statusie.

Dla innych proces „zatracenia się w sukcesie” jest wolniejszy. Dzieje się to bardziej stopniowo. To nie jest ich ego, które staje się nadmuchane, tak bardzo, jak to jest ich przesunięcie w nawykach. Kiedyś głodny i oddany uczeń staje się leniwym i przesadnie rozpieszczonym człowiekiem sukcesu.

Nie mają już nic do udowodnienia – sobie i tym, którzy ich otaczają – i dlatego rezygnują z próbowania.

Niektórzy doświadczają tego przy pierwszym małym zwycięstwie. Inni są w stanie zwalczać to przez lata.

Badaj jednak ludzi odnoszących największe sukcesy na świecie, a zauważysz wspólny temat.

Kręcą o tym filmy. Muzycy poświęcają mu całe albumy. Przedsiębiorcy mówią o nim. Joseph Campbell określił to mianem „podróży bohatera” i zdarza się to każdemu, kto osiągnął sukces.

W pewnym momencie zmieniają się z tego powodu. I tylko ci, którzy przedostają się na drugą stronę, znajdują sposób, aby wrócić do swoich korzeni i wymyślić siebie na nowo.

Aby tak się stało, muszą sobie przypomnieć, co stracili:

Jako ludzie, poruszamy się po tym świecie dzięki informacji zwrotnej, którą otrzymujemy zarówno zewnętrznie, jak i wewnętrznie – ale zewnętrznie bardziej.

Kiedy zaczynasz widzieć sukces z czegoś, co robisz, nawet jeśli ta rzecz nie jest twoją ulubioną rzeczą lub nawet rzeczą, którą zamierzałeś robić przez resztę swojego życia, trudno jest nie podążać za tym. Trudno jest usłyszeć potwierdzenie od innych i świadomie zdecydować się nie podążać za tym potwierdzeniem – a jest to szczególnie trudne, gdy w grę wchodzą pieniądze.

Sukces sprawia, że czujesz, że musisz nadążać za własnymi oczekiwaniami

Jak powiedział mój tata do nas, dorastających dzieci, „Wydatki rosną, aby sprostać dochodom.”

W miarę jak odnosisz coraz większe sukcesy, zmienia się twój punkt odniesienia. To, co jest uważane za „normalne” dla ciebie zmienia się. „Tanie” zmiany. „Drogie” się zmienia. I nagle nie nadążasz już za ludźmi wokół ciebie – ale nadążasz za własnymi oczekiwaniami. Obniżenie standardu byłoby znakiem, że zmierzasz w złym kierunku.

Więc, kiedy już zwiększysz swój standard życia, cofnięcie się oznacza, że w jakiś sposób „zawiodłeś”.

Sukces pokazuje ci, co jest możliwe – i wymaga, abyś kontynuował pogoń za „więcej”

Każda osoba, która odniosła sukces, powie ci:

Najpierw myślisz, że będziesz szczęśliwy, kiedy będziesz zarabiał 100 000 dolarów rocznie. Potem to robisz i myślisz, że będziesz szczęśliwy zarabiając 200 000 dolarów rocznie. Potem to robisz i zaczynasz myśleć: „Hej, jeśli mogę zarobić 200 000 dolarów rocznie, założę się, że mogę zarobić milion rocznie”. Następnie robisz to, i myślisz, że gdybyś mógł po prostu zrobić 2 miliony dolarów rocznie, wtedy byłbyś ustawiony, wtedy byłbyś zadowolony z siebie.

I to po prostu idzie i idzie.

Jedną z najtrudniejszych części o stawaniu się coraz bardziej i bardziej udanym jest świadome wybieranie dla siebie, kiedy dość jest dość. I tak wielu ludzi zmaga się z tym, ponieważ czują, że to oznacza, że się „poddali.”

Sukces staje się tym, jak ludzie cię widzą i odnoszą się do ciebie

Gdy osiągniesz sukces w czymś, tak ludzie cię definiują. To jest etykieta, którą na ciebie naklejają i to jest poziom oczekiwań, które mają wobec ciebie w swoich głowach.

Wtedy staje się wyzwaniem, aby nadążyć za tymi oczekiwaniami. Nie chcesz zawieść ludzi, a także nie chcesz stracić ich podziwu i (czasami nowo odkrytego) szacunku.

Ale czy to jest naprawdę to, co cię określa? Czy nie ma w tobie czegoś więcej niż to, co „osiągnąłeś”?

Byłeś tylko dzieckiem, kiedy zaczynałeś. Nie byłeś wtedy nikim wyjątkowym. Chciałeś po prostu zrobić coś nowego i zabawnego.

Sukces mówi Ci, abyś przedkładał osiągnięcia nad wszystko inne

Zapomnij o wyrażaniu siebie. Zapomnij o spędzaniu czasu na robieniu rzeczy takich jak pisanie dzienników, malowanie, tworzenie muzyki dla przyjemności. Zapomnij o chodzeniu na długie spacery lub poświęcaniu czasu samemu sobie, sprawdzaniu jak się czujesz.

Te rzeczy nie przyniosą ci więcej sukcesów – a ponieważ teraz odnosisz „sukcesy”, nie masz na nie czasu.

To smutne, jak wielu ludzi wpada w ten schemat myślenia. Czują, że muszą spędzić cały swój czas na udowadnianiu innym, jaki sukces odnieśli teraz, zamiast pytać, dlaczego w ogóle chcieli dostać się „tutaj” w pierwszej kolejności. (A dla większości ludzi, sukces był środkiem do robienia innych rzeczy, które kochali i cieszyli się – ale to zgubiło się w procesie.)

Nie zapomnij sprawdzić się w sobie, jak poruszasz się wzdłuż swojej podróży w kierunku sukcesu.

W pewnym momencie, to cię dogania.

I będziesz zmuszony, tak jak wszyscy inni, podjąć decyzję:

Albo naciskać dalej, nieszczęśliwie.

Albo odzyskać kontakt z dzieckiem wewnątrz siebie, który wyruszył, aby zrobić coś innego na samym początku.

.