Zbadanie tego głupiego paska XKCD na temat wolności słowa.
Jeśli byliście w internecie w jakiejkolwiek sekcji komentarzy z zapalnymi dyskusjami, jest spora szansa, że w pewnym momencie wasza droga skrzyżowała się z konkretnym komiksem, z często inteligentnego, zawsze pretensjonalnego, słabo narysowanego webkomiksu XKCD. Ta mała perełka:
Możecie być jednymi z tych, którzy pytają „No i co w tym złego?”, jeśli tak, to ten krótki artykuł może być dla Was. Postaram się wyjaśnić dlaczego uważam ten pasek za głupi i jak sprawia, że ludzie, którzy używają go jako argumentu i reakcji wydają się ignorantami.
Pierwszy kwadrat twierdzi, że definicja wolności słowa jest szczególnie mała, to jest miejsce, z którego wynika reszta komiksu i to już jest podejrzane. Definicja, która według większości słowników byłaby błędna, a sama w sobie nieużyteczna. Zobaczmy, co Merriam-Webster ma do powiedzenia na ten temat:
Definicja wolności słowa
: prawo do swobodnego wyrażania swoich opinii
Słownik Prawa
Wolność słowa
: prawo do wyrażania informacji, idei i opinii wolnych od ograniczeń rządowych opartych na treści i podlegających jedynie uzasadnionym ograniczeniom (jak uprawnienia rządu do uniknięcia wyraźnego i obecnego niebezpieczeństwa), zwłaszcza jak gwarantowane przez Pierwszą i Czternastą Poprawkę do Konstytucji U. S. – patrz także wolność słowa
.S. Constitution – see also free speech – compare censorship, prior restraint
source: https://www.merriam-webster.com/dictionary/freedom%20of%20speech
Po pierwsze, zauważ jak „ograniczenie rządowe” staje się „rząd nie może cię aresztować”. Możemy założyć, że to tylko dramatyczna przesada dla celów komedii, trochę artystycznej wolności, aby dostarczyć punchline, ale to nie sprawia, że definicja poprawna.
Przez XKCD definicji, rząd może ograniczyć swój problem mowy na kilka sposobów i nadal nie naruszając swoje prawa, co jest złe.
Jest kilka przypadków, w których ten komiks miałby sens: Kiedy odpowiadając na osobę, która uważa, że pewna strona, na przykład prywatny właściciel firmy, powinien zachowywać się jak rząd i nie powinien być w stanie po prostu pokazać ludzi z jego własności. Jednak jest wiele przypadków, w których ten komiks jest używany jako odpowiedź, gdy mowa o organizacjach finansowanych przez rząd. Inne czasy argumenty jak komiks jest używany, gdy mówi się o cenzurze.
Definicja cenzury
1a : instytucja, system, lub praktyka cenzury Sprzeciwiają się cenzurze rządowej.
1b : działania lub praktyki cenzorów; zwłaszcza : kontrola cenzorska sprawowana represyjnie cenzura, która … pozwoliła na bardzo ograniczone rozproszenie faktów – Philip Wylie
2: urząd, władza lub kadencja rzymskiego cenzora
3: wyłączenie ze świadomości przez cenzora psychicznego
źródło: https://www.merriam-webster.com/dictionary/censorship
Choć w przykładach wciąż silny nacisk kładzie się na cenzurę rządową, naruszenia wolności słowa niekoniecznie wymagają działań rządu, by do nich doszło. Firma ze zbyt dużą władzą, grupa na tyle potężna, by narzucać się bez względu na to, czy ma rację, czy nie, lub po prostu groźby i zastraszanie wystarczą, by praktykować cenzurę. Niektóre z tych działań mogą nie być nielegalne, ale to nadal nie czyni ich niecenzuralnymi. Kiedy rozmawiamy o cenzurze, czasami ludzie mają tendencję do przechodzenia do „pierwsza poprawka tego nie obejmuje”, tak jakby to było tematem rozmowy, lub jakby ktoś sugerował, że cała cenzura jest nielegalna.
Zacznijmy od tego: Molestowanie, zastraszanie i przemoc nie są dobrymi „konsekwencjami” i prawdopodobnie przez większość czasu są faktycznie nielegalne.
Podczas gdy krytyka (na przykład publiczne wyjaśnianie wad jakiegoś mówcy, jakiegoś artykułu, jakiegoś produktu, etcetera) i konsekwencje (bycie zwolnionym z powodu zarzutów dotyczących twojego charakteru dzięki rzeczom, które powiedziałeś) są całkowicie legalne, ludzie angażujący się w „krytykę i konsekwencje” nie są tak samo chronieni przez pierwszą poprawkę.
Nie jest tak, że krytyka to koniec. Kiedy wygłaszasz swoją feministyczną diatrybę, w której obnażasz szkodliwe stereotypy patriarchatu zawarte w jakimś utworze rozrywkowym, ty i twoje twierdzenia podlegają krytyce. Zasadniczo, nie ma prawa do „ostatniego słowa”. A twoi krytycy mogą być dalej krytykowani, a ci, którzy ich krytykowali, również… i tak dalej.
Gdy zwalniasz kogoś, kto powiedział coś „problematycznego” (a.k.a. przeszkodę dla twoich ideologicznych celów), jest całkowicie uzasadnione, że ty i twoja firma, publikacja, grupa jest również zwolniona (bojkot, aby cię zagłodzić, ludzie kontaktujący się z twoimi reklamodawcami, itp.)
Oba, byłyby aktami cenzury, etykietą, której możesz nie chcieć na pierwszym miejscu, ponieważ wiesz, że cenzorzy podlegają konsekwencjom, spróbuj nie być tym, który zaczyna.
American Civil Liberties Union mówi o tej sprawie w pouczający sposób:
„kiedy prywatne osoby lub grupy organizują bojkoty przeciwko sklepom sprzedającym czasopisma, których nie aprobują, ich działania są chronione przez Pierwszą Poprawkę, chociaż mogą stać się niebezpieczne w skrajnych przypadkach. Prywatne grupy nacisku, a nie rząd, ogłosiły i egzekwowały niesławne czarne listy Hollywood w okresie McCarthy’ego. Ale te prywatne kampanie cenzury są najlepiej zwalczane przez grupy i jednostki wypowiadające się i organizujące w obronie zagrożonej ekspresji.” (podkreślenie moje)
źródło: https://www.aclu.org/other/what-censorship
Komiks ten, często pojawia się jako kontrargument wobec osób narzekających na cenzurę. Jest on używany z zamiarem malowania ich jako loonies, przeinaczając argument ludzi narzekających tak, jakby mówili o rządzie.
To prawda, żadna z tych rzeczy nie jest kwestią wolności słowa, przynajmniej nie prawnie. Co się jednak dzieje, gdy jesteś bojkotowany, bo ktoś Cię zniesławił? Albo, co z sytuacją, gdy ktoś nadużywa swojej władzy w społeczności internetowej, aby wyrzucić Cię na podstawie fałszywych roszczeń, szargając Twoją reputację?
Zapewne, bycie wyszydzanym, bojkotowanym, odwołanie Twojego występu nie oznacza, że państwo ukarało Cię za Twoją wypowiedź. Ale czy nie jest to coś, na co można narzekać? Ludzie używający tego komiksu jako odpowiedzi udają, że niektórzy ludzie mogą karać cię za twoje myśli, a ty nie powinieneś nic mówić. Celowo przeinaczają twoje słowa, podczas gdy ty tylko odpowiadasz w naturze. Nie jest tajemnicą, że ci, którzy uciekliby się do cenzury, obawiają się, że ich argumenty nie wytrzymają krytyki, która podważyłaby ich autorytet w ich społeczności.