Articles

Wyzwania, które wciąż stoją przed pracującymi matkami

Stworzyłam kolumnę Work & Family dla Dziennika wkrótce potem w nadziei na rzucenie światła na problemy pracujących matek i znalezienie rozwiązań. Więcej niż 1,000 kolumny później, niektóre z problemów złagodniały, ale inne wciąż się zbliżają, a nowe przeszkody pojawiły się. W przeddzień mojej emerytury, postanowiłem wziąć jeden ostatni wygląd na wszystko, co się zmieniło, i, niestety, wszystko, co nie ma.

Gdy zacząłem moją kolumnę w 1991 roku, udział żonatych matek posiadających płatne prace poza domem osiągnęła 71%, z 42% na koniec lat 60-tych. Wielu trafiało na mur z cegieł. Menedżerowie wyszkoleni w erze Reagana, z których prawie wszyscy byli mężczyznami, mieli mało cierpliwości dla stresu, z jakim borykały się matki. Niektóre kobiety tak bardzo obawiały się, że zostaną ukarane w pracy za opiekę nad dziećmi, że ukrywały w biurze rodzinne zdjęcia. Każda sugestia, że pracujący ojcowie mogliby chcieć urlopu ojcowskiego, wywoływała pogardliwy śmiech.

” Środki zaradcze dotyczące rodziny pracującej nie są tak naprawdę środkami zaradczymi, jeśli nie dotrą do większej części pracujących rodziców. „

Beth Makens Long, sprzedawczyni z branży użyteczności publicznej, którą przedstawiłam w mojej kolumnie w 1996 roku, długo i ciężko pracowała, aby zdobyć szacunek swoich męskich kolegów. Nosiła ciemne, pudełkowate garnitury ze spódnicami i obcasami, które były de rigueur dla kobiet pracujących w tamtym czasie – nawet w dni, kiedy mężczyźni pojawiali się w koszulach golfowych.

Reklama

Jej szefowie nie chcieli słyszeć o jej problemach w domu. „Nigdy nie mogłam powiedzieć, że chcę zobaczyć przedstawienie mojego dziecka w pierwszej klasie. Musiałam powiedzieć: 'Przykro mi, mam inne spotkanie'”, powiedziała pani Long, z Orland Park, Ill., w ostatnim wywiadzie. Kiedy obowiązkowe spotkania odbywały się w dni wolne od szkoły, takie jak piątek po Święcie Dziękczynienia, „po prostu trzymałeś gębę na kłódkę” – mówi. „Pracowałaś tak ciężko, aby zdobyć szacunek.”

Zmęczona konfliktami, pani Long zrobiła to, co wiele matek z okresu wyżu demograficznego: Opuściła życie korporacyjne, aby założyć własną firmę. Pracując ze swoim mężem, Johnem Longiem, byłym kierownikiem branży użyteczności publicznej, zarobiła więcej pieniędzy jako przedsiębiorca i zyskała kontrolę nad swoją pracą i swoim czasem, planując spotkania wokół potrzeb swojej rodziny.

Beth Makens Long with her husband, John, and three children on a family trip last year. 'I could never say I wanted to see my child's first-grade play,' she said about working in the 1990s. 'Young women today name it.'

Beth Makens Long z mężem, Johnem, i trójką dzieci na rodzinnej wycieczce w zeszłym roku. 'Nigdy nie mogłem powiedzieć, że chcę zobaczyć grę mojego dziecka w pierwszej klasie’, powiedziała o pracy w latach 90-tych. 'Młode kobiety dzisiaj nazywają to.’

Photo: Joe Jukes

Teraz 59 lat, pani Long jest zadowolona z decyzji, które podjęła. Jej troje dzieci, 27, 25 i 21 lat, ma się dobrze. Dla niej akceptacja, jaką cieszą się dziś w pracy niektóre matki, jest niezwykła. „Młode kobiety dzisiaj to nazywają. Mówią: 'Hej, to jest szkolne przedstawienie mojego dziecka i muszę wyjść'”, mówi. „To nowe pokolenie zmieniło wszystko.”

Matki z pokolenia millenialsów częściej otwarcie mówią o swoich potrzebach i otrzymują pełne szacunku odpowiedzi, zwłaszcza w dziedzinach zatrudniających wiele kobiet. I nie czują się już zmuszone do ubierania się jak mężczyźni. (Dzięki Bogu.) Kolorowe sukienki i stylowe separaty zastąpiły te pudełkowate garnitury.

Reklama

Brenna Fitzgerald, 36-letnia matka dwóch synów w wieku 4½ i 22 miesięcy, poprosiła przed powrotem z pierwszego urlopu macierzyńskiego, aby pracować w domu jeden dzień w tygodniu, i otrzymała natychmiastową zgodę od swojego szefa w bostońskiej agencji reklamowej, w której pracuje, Allena & Gerritsena. Została awansowana na wiceprezesa, gdy była w ósmym miesiącu ciąży z pierwszym dzieckiem i na starszego wiceprezesa po drugim urlopie macierzyńskim.

Ad-agency executive Brenna Fitzgerald started working from home once a week after her first son was born.

Ad-agencja wykonawcza Brenna Fitzgerald zaczęła pracować z domu raz w tygodniu po urodzeniu pierwszego syna.

Photo: Seth Babin

Jak wielu millenialsów, pani Fitzgerald jest bliżej swoich rodziców niż przeszłe pokolenia, co pomaga jej zbudować lepszą sieć wsparcia niż wiele matek miało w przeszłości. Jej rodzice mieszkają w pobliżu i pomagają jej, gdy musi pracować do późna. A w domu, jej 38-letni mąż, Patrick Dooling, założyciel i partner zarządzający w bostońskiej firmie inwestycyjnej zajmującej się nieruchomościami, dźwiga połowę ciężaru. Najczęściej rano zabiera chłopców do przedszkola. Po pracy, pani Fitzgerald odbiera ich i daje im kąpiele, podczas gdy on gotuje obiad dla rodziny.

Millennial mężczyźni i kobiety dzielą prace domowe bardziej równomiernie. Mężczyźni robią równą lub większą część naczyń w prawie 44% par i równą lub większą część prania w 31% par, około dwa razy więcej niż procenty z początku lat 90-tych, według badania z 2018 roku. To łagodzi drugą zmianę obowiązków, która wyczerpała wiele kobiet z okresu boomera. Mężczyźni również podnoszą więcej zadań związanych z opieką nad dziećmi.

Ciasny rynek pracy napędza wzrost świadczeń dla nowych matek, takich jak usługi doradztwa laktacyjnego. Prawie siedem z 10 pracodawców pozwala pracownikom pracować w domu przynajmniej część czasu, według Society for Human Resource Management, grupa zawodowa.

Reklama

Więcej pracodawców zobaczyć korzyści finansowe w wyrównywaniu szans dla pracujących matek. Rosnąca liczba badań, w tym ostatnie badanie przeprowadzone przez firmę ratingową i badawczą S&P Global, łączy obecność kobiet na najwyższych stanowiskach kierowniczych z lepszymi wynikami finansowymi.

Communications manager Andrew Grinc was able to take 12 weeks of paternity leave after the birth of his daughter, Hannah, in 2018.

Menedżer ds. Komunikacji Andrew Grinc był w stanie wziąć 12 tygodni urlopu ojcowskiego po urodzeniu córki, Hannah, w 2018 roku.

Photo: Devin Leisher

Więcej pracodawców oferuje również korzyść, która była nie do pomyślenia w przeszłości – płatny urlop ojcowski. Czas wolny z niemowlętami robi ogromną różnicę dla mężczyzn. Andrew Grinc wziął trzy tygodnie wolnego w domu ze swoją żoną, Madelyn, po urodzeniu ich córki Hannah w 2018 roku, a następnie kolejne dziewięć tygodni później, po tym jak jego żona wróciła do pracy. „To miało trwały wpływ na moje umiejętności rodzicielskie”, mówi pan Grinc, menedżer ds. Komunikacji w Silver Spring, Md. dla Discovery Inc. Pomogło to również jemu i jego żonie zbudować zaufanie do siebie nawzajem, jak twierdzi.

Regulacje rodzinno-pracownicze nie są tak naprawdę remediami, jeśli nie dotrą do większej części pracujących rodziców. Podczas gdy dostęp do płatnego urlopu rodzinnego rośnie, ma go tylko około 16% pracowników sektora prywatnego w USA.

„Pozostało jeszcze wiele do zrobienia”, mówi Sheryl Sandberg, dyrektor operacyjny Facebooka i autorka „Lean In”, wpływowego bestsellera z 2013 r., nawołującego kobiety do szukania większych wyzwań i podejmowania większego ryzyka w pracy. „Wciąż musimy sprawić, by praca była dostępna dla rodziców, i trzeba to przedstawić jako kwestię nie tylko dla matek, ale i dla ojców”. Oprócz braku szerokiej polityki płatnych urlopów, pani Sandberg przytacza to, co postrzega jako strukturalne przeszkody, które powstrzymują kobiety, w tym niskie prawa dotyczące płacy minimalnej, rosnące koszty opieki nad dziećmi i różnice w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn.

Tap to View

Na znak tego, jak kruche stały się te kwestie, Ms. Sandberg przyznała we wpisie na blogu w 2016 roku, po tragicznej śmierci jej męża Dave’a Goldberga w 2015 roku, że „Lean In” nie zdołał odpowiednio pokryć trudności, z jakimi borykają się kobiety – zwłaszcza kobiety bez jej własnych zalet – gdy mają niewspierającego partnera lub w ogóle nie mają partnera. „I naprawdę nie dostać jak trudno jest odnieść sukces w pracy, gdy jesteś przytłoczony w domu,” napisała pani Sandberg, który przewodniczy fundacji rodzinnej noszącej jej i jej zmarłego męża names.

Reklama

The gwałtowny koszt jakości opieki nad dziećmi rywalizuje wiele rodzin wydatki na mieszkania. Średnie ceny centrów opieki nad dziećmi wzrosły o 26% dla 4-latków i 29% dla niemowląt od 2009 roku, według Child Care Aware, badania, skierowania i rzecznictwa organizacji.

Matki pracują mniej w stanach, gdzie koszty opieki nad dziećmi są najwyższe i dni szkolne są krótkie, zgodnie z 2019 badania danych wykorzystania czasu na 37,993 matek. Chociaż dane pokazują raczej korelację niż związek przyczynowo-skutkowy, oferują dowody na to, że na decyzje matek wpływają wyzwania związane z zarządzaniem opieką przedszkolną i pozaszkolną. Problem jest szczególnie dotkliwy dla gospodarstw domowych kierowanych przez samotne matki, które wzrosły ponad dwukrotnie od 1970.

Subtelniejsze siły ekonomiczne i kulturowe są również w grze. Posiadanie elastyczności w wyborze godzin pracy jest korzyścią najbardziej cenioną przez 28% amerykańskich pracowników – bardziej niż płatny urlop rodzinny lub praca w domu, twierdzi Pew Research Center.

Ale gospodarka 24/7, wszechobecna technologia komunikacyjna i presja na współpracę w różnych strefach czasowych pozbawiają rodziców kontroli nad ich czasem. Job creep – tendencja pracy do przesączania się do każdej chwili na jawie – oznacza, że niewiele prac może być wykonywanych od 9 do 5 już, przyspieszając tsunami pracy.

More Saturday Essays

  • Herd Immunity Won’t Save Us-but We Can Still Beat Covid-19 March 26, 2021
  • Why Stephen Sondheim Is America’s Greatest Living Writer March 12, 2021
  • How Remote Work Is Reshaping America’s Urban Geography March 5, 2021
  • Beyond Black History Month February 26, 2021

Eksperymenty mające na celu postawienie granic wokół pracy są w dużej mierze martwe. U.S. Cellular, operator sieci bezprzewodowej z siedzibą w Chicago, zakończył politykę „no email Fridays”, którą ustanowił kilka lat temu. „Z szybkością innowacji w naszej branży, to nie jest realistyczne, aby wziąć dzień całkowicie z dala od poczty elektronicznej”, COO Jay Ellison powiedział w oświadczeniu.

Kultura długich godzin w niektórych branżach zdominowanych przez mężczyzn jest inny potężny counterforce. Rekruterzy z kampusu dla firm technologicznych wychwalają takie udogodnienia, jak darmowe posiłki, strzyżenie włosów i kręgarze na miejscu, umożliwiając pracownikom uniknięcie wyjścia z biura, zgodnie z badaniem Uniwersytetu Stanforda z 2018 roku dotyczącym prezentacji 84 firm. Rekruterzy chwalą się pracownikami mającymi całonocne hackathony i zapominając o spaniu, ponieważ mieli zbyt wiele zabawy – klimat, który pracujący rodzice mogą uznać za bardziej mrożący krew w żyłach niż uroczy, twierdzą badacze Stanford.

Rodzice również nakładają na siebie większą presję w domu. Rosnąca nierówność dochodów, fluktuacja na rynku pracy i obawy przed utratą pracy na rzecz automatyzacji i AI podsycają niepokój o to, czy ich dzieci osiągną sukces w przyszłości, mówi Fabrizio Zilibotti, ekonomista z Uniwersytetu Yale i współautor wraz z Matthiasem Doepke z Uniwersytetu Northwestern „Miłość, pieniądze i rodzicielstwo”, książki o tym, jak trendy ekonomiczne kształtują rodzicielstwo. Wielu rodziców angażuje się teraz w nieustanne, czasem natrętne monitorowanie postępów w nauce swoich dzieci. Spędzają 3,5 razy więcej godzin pomagając dzieciom w odrabianiu lekcji niż w latach 70-tych, mówi dr Zilibotti. Taka eskalacja presji grozi zdławieniem spontanicznej zabawy i zniszczeniem jakości rodzinnego czasu, o którego ochronę rodzice tak usilnie walczyli.

Jedną z wielu rzeczy, których nauczyłem się w tym temacie, jest to, że zbyt łatwo jest nie doceniać zaradności rodzin. Biorąc pod uwagę narzędzia, rodzice mogą zebrać kilka niezwykłych rozwiązań dla konfliktu praca-rodzina.

Stephanie i Mike Bursek pracowali na zmiany przez 11 lat, zaczynając w połowie lat 90-tych, aby mogli sami opiekować się dwójką swoich dzieci, zamiast polegać na opiece dziennej. Stephanie pracowała na pół etatu w sklepie detalicznym w Seattle, dzięki czemu mogła wychodzić z pracy o 14.00, co pozwalało Mike’owi zdążyć na swoją zmianę o 15.00 w drukarni. Taka konfiguracja spowolniła karierę Stephanie, zmuszając ich do uważnego planowania budżetu, i doprowadziła do lat braku snu Mike’a.

Stephanie and Mike Bursek, seen in 2001 with their son, Spencer, and daughter, Audrey, worked back-to-back shifts at work to take turns parenting at home.

Stephanie i Mike Bursek, widziani w 2001 roku z synem Spencerem i córką Audrey, pracowali na zmianę w pracy, aby na zmianę zajmować się rodzicielstwem w domu.

Photo: Dana Payne

The Burseks, którzy od tego czasu przenieśli się do Shawnee, Kan, nie mają żadnych żalów. „Wszelkie poświęcenia, które poczyniliśmy, były dla naszych dzieci, aby miały najlepsze życie, jakie mogą mieć, i to się opłaciło”, mówi Stephanie, która ma 55 lat. Ich syn Spencer, 26, pracuje jako biolog, a ich córka Audrey, 23, jest seniorem na Northern Arizona University.

Audrey mówi, że jest dumna ze swoich rodziców. „Dali dobry przykład współrodzicielstwa zorientowanego na zespół” – mówi. Ale mniej firm oferuje dziś taki rodzaj kontroli nad godzinami pracy, jaki miała pani Bursek. Praca w niepełnym wymiarze godzin z wynagrodzeniem i świadczeniami jest rzadkością w większości branż, a gig economy, z niską płacą i brakiem świadczeń, jest kiepskim substytutem.

Audrey nie jest pewna, czy będzie w stanie podążać ścieżką podobną do swoich rodziców. Kocha dzieci i pracowała jako niania i pomoc przy opiece nad dziećmi przez kilka lat w wieku nastoletnim, ale wychowanie dzieci stało się bardziej kosztowne, jak mówi. Jej pokolenie jest już obciążone długami studenckimi, płace nie nadążają za kosztami życia, a „pewność zatrudnienia nie jest taka, jak kiedyś” – mówi. „Czasami trudno jest zobaczyć przyszłość.”

Jedna lekcja stała się jasna w ciągu trzech pokoleń, odkąd większość zamężnych matek weszła do płatnej siły roboczej: Rozwiązania, które stosowali twoi rodzice, prawdopodobnie nie będą działać dla ciebie. Siły ekonomiczne prawie na pewno je przyćmią. Albo zmieni się sposób, w jaki miejsca pracy są zorganizowane lub zaplanowane, albo nadejdzie recesja i pokrzyżuje wszystkie najlepiej ułożone plany, co przytrafiło się wielu młodym rodzicom.

Wciąż jest jasne, że większość pracujących rodziców ma się lepiej niż w przeszłości. Moje trzy pasierbice z pokolenia Gen X i dwie pasierbice z pokolenia millenialsów ciężko pracowały, aby zbudować karierę, a te trzy, które mają dzieci, otrzymały większe wsparcie od swoich pracodawców niż poprzednie pokolenia. Inteligentni pracodawcy nauczyli się prawdziwie cenić kobiety w miejscu pracy za różnorodność i wgląd, jaki wnoszą, udzielając wsparcia pracującym matkom.

Znaczące zmiany zakorzeniają się również w amerykańskich domach, dzięki bardziej egalitarnym postawom pokolenia millenialsów. Widzę, że pracujący rodzice wykonują dziś lepszą pracę niż ja, jeśli chodzi o planowanie przewidywanych konfliktów między pracą a rodziną. A ponieważ mężczyźni odgrywają większą rolę w wychowywaniu dzieci i pracach domowych, zdobywają wiedzę, która uczyni ich lepszymi menedżerami, gdy wejdą w przyszłości do gabinetów dyrektorskich.

Przy odrobinie szczęścia moje wnuki będą dorastać w miejscu pracy, w którym świadczenia są szersze i lepiej dostosowane do potrzeb rodzin niż kiedykolwiek wcześniej.

PODZIEL SIĘ SWOIMI MYŚLAMI

Jakie wyzwania stoją przed Tobą lub kimś, kogo znasz, jako pracujący rodzic? Jakieś rady, którymi możesz się podzielić z innymi? Dołącz do rozmowy poniżej.

Pisz do Sue Shellenbarger na adres [email protected]

.