With Millions of Dogs Needing Homes, Why Is It So Hard to Adopt One?
W 2015 roku Nathan i Rebekah zdecydowali, że chcą adoptować psa. Ich kryteria były proste; dorosły pies, który nie miał żadnych specjalnych potrzeb, takich jak lęk separacyjny. Pies nie musiał być nawet dobry z dziećmi, widząc, jak nie mieli żadnego.
Jednakże, jak wielu ludzi próbujących adoptować, zostali odrzuceni. Powodem było to, że nie mieli podwórka i „idealni kandydaci pracowali w domu”. Wszystko, co Patins chcieli było towarzyszem dla ich szczeniaka, Violet, ale wydawało się, że będzie to coś innego niż łatwe.
Źródło: Mother Nature Network
Miliony bezdomnych zwierząt są ratowane i umieszczane w schroniskach każdego roku, a tysiące muszą zostać poddane eutanazji. To sprawia, że trudny proces adopcji jest tym bardziej szokujący dla potencjalnych adoptujących. Jak Patins, ludzie są często odmawia się za posiadanie nieogrodzonych stoczni lub pracy długie godziny z dala od domu lub w przypadku 70-letniej kobiety z Milwaukee, za bycie „zbyt stary”.
Jednakże, Donna Darrell, założyciel New York City-based non-profit organizacji Pound Hounds ResQ, powiedział, że ten trudny proces selekcji był w najlepszym interesie zwierząt. Powiedziała Washington Post:
Jeśli nie jest to odpowiedni dom, jesteś ustawienie tego psa do niepowodzenia.
Choć ten pogląd jest podzielany przez wiele schronisk w całych Stanach Zjednoczonych, są tacy, tacy jak American Society for the Prevention of Cruelty to Animals (ASPCA), którzy kwestionują go. Matthew Bershadker, prezes i dyrektor naczelny ASPCA został odrzucony dwa razy podczas szukania do przyjęcia, mimo zapewnień pies-walker i ogrodzonym podwórku.
Bershadker powiedział, że było to doświadczenie otwierające oczy i „wyraźnie zbyt restrykcyjne”. Następnie powiedział:
Mamy 1,5 miliona zwierząt umierających w schroniskach w naszym kraju, a te grupy stawiają bariery między domami i ich zwierzętami.
Źródło: Pet FBI
The ASPCA jest jednym z głównych grup ochrony zwierząt teraz nakłaniając grup ratowniczych i schronisk do praktyki, co nazywają „otwarte adopcje”, gdzie proces aplikacji ma tendencję do koncentrowania się bardziej na rozmowy, a nie kryteria. Wizyty domowe lub telefonowanie właścicieli, aby upewnić się, że zwierzęta są dozwolone, zazwyczaj nie są praktykowane w tym procesie z większym naciskiem na to, co często nazywają „dobre mecze” między ludźmi i zwierzętami.
Jednakże to nie znaczy, że nie ma kryteriów jest używany. Rejestry dochodzeniowe kontroli zwierząt i lokalne przypadki egzekwowania prawa dla jakiejkolwiek historii znęcania się nad zwierzętami są sprawdzane. Istnieje anegdotyczne dowody, jak również opublikowane badania, które wspierają ideę, że ten proces adopcji jest tak samo, jeśli nie bardziej skuteczne.
Jest zdumiewające i głęboko denerwujące dowiedzieć się, że szacuje się, że 1,5 miliona kotów i psów umiera w amerykańskich schroniskach dla zwierząt każdego roku. Z procesu adopcyjnego jest tak trudne, to łatwo zrozumieć, dlaczego ludzie są odkładane tej metody wyboru zwierzęcia. Pomimo tego argumentu, Darrell stoi przy swoim trudnym procesie selekcji.
Źródło: Bored Panda
Z ponad 14 000 schronisk dla zwierząt działających zasadniczo autonomicznie w USA, istnieje wiele różnych procedur adopcyjnych oprócz wyżej wymienionych. Utah-based Arctic Rescue wymaga od potencjalnych adoptujących wziąć psa na wędrówkę, co ma sens, widząc, jak specjalizują się w wysokoenergetycznych psów, które potrzebują dużo ćwiczeń.
Różne podejścia, takie jak ten jeden oznacza, że jeśli ludzie szukają zwierząt są odrzucane przez jedną organizację, inni mogą również myśleć, że są świetne i to jest dokładnie to, co się stało z Patins.
Para, wraz z Violet, odwiedził Washington Animal Rescue League, gdzie zostały spełnione z trzech perspektyw. Decyzja zasadniczo sprowadziła się do Violet, która wydawała się nieśmiała z pierwszymi dwoma, natychmiast połączyła się z trzecim, Chihuahua o imieniu Whisky. Te dwie zostały powiedziane, aby być pielęgnowanie siebie nawzajem całą drogę do domu i są teraz „dołączony w biodrze”.
Zdjęcie Violet i Whisky. Źródło: Washington Post
To, że nie mieli podwórka nie było problemem dla schroniska, ponieważ jak powiedziała Rebekah Patin „wiedzieli, że mamy dobry dom do zaoferowania bezdomnemu zwierzęciu”.
.