Witamina D związana z poziomem cholesterolu i ryzykiem sercowo-naczyniowym
Stosunek całkowitego cholesterolu do HDL jest zgłaszany jako związany z większym ryzykiem sercowo-naczyniowym niż inne środki lipidowe, w tym „zły” LDL-cholesterol, wyjaśnili naukowcy z Beth Israel Deaconess Medical Center, Johns Hopkins, Baylor College of Medicine i University of Minnesota.
Dane pochodzące od 13 039 uczestników badania Atherosclerosis Risk in Communities (ARIC) wskazują, że związki te były nadal silne, nawet po uwzględnieniu przez badaczy szeregu potencjalnych czynników, w tym wieku, płci, rasy, BMI, aktywności fizycznej, palenia tytoniu i innych.
„To badanie jest jednym z pierwszych, które pokazuje związek pomiędzy poziomem 25(OH)D a pomiarami lipidów w czasie”, napisali naukowcy w Nutrition.
Correlation v. Causation
Jednakże badanie pokazuje korelację, a nie przyczynowość i nie wiadomo, czy suplementacja witaminy D poprawiłaby poziom HDL.
„Nasze wyniki uzupełniają ostatnie ustalenia z kilku małych badań, które sugerują, że suplementacja witaminy D może poprawić poziom HDL-C w niektórych populacjach” – napisali naukowcy. „Jednak nie wykazano jeszcze definitywnie, że suplementacja witaminy D zmniejsza ryzyko zdarzeń sercowo-naczyniowych lub poprawia profil lipidowy, ale wcześniejsze badania suplementacji witaminy D były ograniczone ze względu na takie czynniki, jak niewystarczająca moc, poleganie na analizach post hoc i suplementacja w niskich dawkach”.
„Wyniki dalszych badań, w tym dużych randomizowanych prób klinicznych, takich jak trwające badanie VITAL, są potrzebne do ostatecznego określenia korzyści z suplementacji 25(OH)D na wyniki sercowo-naczyniowe.”
Szczegóły badania
Witamina słońca
Witamina D odnosi się do dwóch biologicznie nieaktywnych prekursorów – D3, znanego również jako cholekalcyferol, oraz D2, znanego również jako ergokalcyferol. Oba prekursory D3 i D2 są przekształcane w wątrobie i nerkach w 25- hydroksywitaminę D (25(OH)D), nieaktywną formę „magazynowania”, oraz 1,25-dihydroksywitaminę D (1,25(OH)2D).
Choć nasze ciała wytwarzają witaminę D przy ekspozycji na słońce, poziomy w niektórych krajach północnych są tak słabe podczas miesięcy zimowych, że nasze ciało nie wytwarza witaminy D w ogóle, co oznacza, że suplementy diety i wzbogacona żywność są postrzegane przez wielu jako najlepszy sposób na zwiększenie spożycia witaminy D.
Badacze oceniali dane od ponad 13 000 osób w średnim wieku 57 lat i średnim poziomie witaminy D (mierzonym jako 25- hydroksywitamina D (25(OH)D), nieaktywna forma „przechowywania”) 24 ng/ml. Niedobór został zdefiniowany jako 25(OH)D poziom mniejszy niż 20 ng/ml, podczas gdy optymalne poziomy zostały zdefiniowane jako 25(OH)D poziom co najmniej 30 ng/ml.
Wyniki wykazały, że po dostosowaniu do szeregu potencjalnych zmiennych zakłócających, niedobór witaminy D był stowarzyszeniem ze średnim poziomem HDL-cholesterolu 3.02 mg/dl niższym niż u osób z optymalnym poziomem D. Ponadto, średni stosunek cholesterolu całkowitego (TC) do HDL był o 0,18 wyższy u uczestników z niedoborem.
Z drugiej strony, nie zaobserwowano żadnych ogólnych skojarzeń dla poziomów trójglicerydów lub LDL-cholesterolu, chociaż zaobserwowano związek między niedoborem witaminy D i wyższymi poziomami LDL, gdy uczestnicy na terapiach obniżających poziom lipidów zostali wykluczeni z analizy.
Nie jest jasne, dlaczego poziomy witaminy D były związane z niektórymi lipidami, ale nie z innymi, ale zauważyli, że szlaki metaboliczne zależne od witaminy D mogą preferencyjnie wpływać na HDL-cholesterol, z „możliwą rolą witaminy D w odwrotnym transporcie cholesterolu ze zwiększonym tworzeniem tych większych, bardziej kardioprotekcyjnych cząstek HDL-C”.
Czy suplementy mogą pomóc?
„Biorąc pod uwagę, że konsekwentnie obserwowaliśmy zarówno przekrojowe, jak i podłużne związki między niedoborem 25(OH)D a pewnymi miarami dyslipidemii, nasze ustalenia sugerują, że ryzyko sercowo-naczyniowe związane z niskim poziomem 25(OH)D może być rzeczywiście pośredniczone przez interakcje ze ścieżkami lipidowymi”, napisali.
„Dlatego też, ostatnią ważną implikacją naszego badania jest możliwość modyfikacji ryzyka sercowo-naczyniowego poprzez suplementację witaminą D. Chociaż nasze wyniki są jedynie obserwacyjne i nie badaliśmy żadnych efektów leczenia, suplementacja witaminą D pozostaje intrygującą potencjalną interwencją dla osób z niedoborem 25(OH)D i dyslipidemią, u których występuje zwiększone ryzyko sercowo-naczyniowe, biorąc pod uwagę jej powszechną dostępność i niski koszt.”
.