Wiatry Zimy mogą sprawić, że najgorszy czarny charakter serialu'jest jeszcze straszniejszy
Gra o Tron i Pieśń Lodu i Ognia nie przedstawiają świata czarno-białego.
Tak, istnieje szerszy konflikt dobra ze złem (ludzkość kontra siły nadprzyrodzone), ale główny wątek opowieści zawsze dotyczył interakcji między wadliwymi istotami ludzkimi, które często padają ofiarą własnych niedoskonałości. Nawet najbardziej moralnie uczciwi bohaterowie mają swoje słabości, a najbardziej nikczemni złoczyńcy mają cechy odkupienia – z wyjątkiem Roose’a i Ramsaya Boltonów.
Ojciec i bękart-syn lordowie Dreadfortu na dalekiej Północy są najbliższymi serii nieodwracalnie złymi istotami ludzkimi. I istnieje popularna teoria fanowska, która wyjaśnia, dlaczego Boltonowie, w przeciwieństwie do prawie wszystkich innych postaci, są tak czysto źli: Oni w ogóle nie są ludźmi. Jak głosi tak zwana teoria Bolt-On, Roose i Ramsay Bolton są w rzeczywistości jedną zmieniającą skórę nieśmiertelną istotą, która nosi ludzką skórę i utrzymuje się przy życiu przez wieki. I Winds of Winter może to udowodnić.
Fani czekali na George’a R.R. Martina, aby ukończyć Winds of Winter przez prawie dekadę, i podczas gdy książka nadal nie ma daty wydania, autor wydaje się robić pewne postępy od niedawna (nawet jeśli przegapił swój własny narzucony termin wymagalności). Więc podczas gdy my czekamy na Winds of Winter, aby w końcu przybyć, on jest jedną z najbardziej fascynujących teorii fanów, które wciąż mogą się wydarzyć w książkach.
The Bolton Way
Teoria Bolt-On sama w sobie jest dość prosta. Twierdzi ona, po pierwsze, że Roose Bolton nie jest normalnym człowiekiem, ale nieśmiertelnym skinchangerem; całkiem możliwe, że jednym z Innych, lub z nimi spokrewnionym. Po drugie, ta istota lub duch prawdopodobnie zamieszkiwała członków rodziny Boltonów przez wieki i w końcu przejdzie od Roose’a do Ramsaya – który został przygotowany do tego zadania. To wyjaśnia częściowo, dlaczego Roose kazał królowi Tommenowi legitymizować Ramsaya, mimo że Roose otwarcie stwierdził, że wierzy, iż Ramsay zabił jego prawowitego dziedzica, Domerica Boltona.
Dowody na teorię Bolt-On są z konieczności nieco poszlakowe, ale to wciąż przekonujące i kreatywne ujęcie. Wiele z nich zależy od wyglądu Boltonów, którzy wielokrotnie są opisywani jako nieco dziwni. Zwłaszcza Roose Bolton jest często określany jako wyglądający „bez wieku”. Jak opisuje go Theon/Reek w A Dance with Dragons:
„Choć przekroczył czterdziestkę, był jeszcze nie pomarszczony, ze skąpą linią, która wskazywałaby na upływ czasu… była w nim bezwiekowość, bezruch.”
Postacie rutynowo komentują także niezwykle zimne i przeszywające niebieskie oczy Roose’a (cecha dzielona przez Innych) i w inny sposób bardzo blady wygląd, opisany w Dance jako „bladoszara maska.” Roose znany jest również z innych niezwykłych skłonności, w tym z używania pijawek, aby pozbawić się „złej krwi” i przedłużyć swoje życie. Jednocześnie, choć młody, uważa, że jest za stary na posiadanie dzieci, które osiągną pełnoletność. W Tańcu komentuje, że gdyby miał dzieci ze swoją nową żoną Waldą Frey, „Ramsay zabije je wszystkie, oczywiście. Tak będzie najlepiej. Nie pożyję wystarczająco długo, by doczekać dorosłości nowych synów, a chłopięcy lordowie to zmora każdego rodu.” Dlaczego lord w średnim wieku, który wygląda na wiekowego i praktykuje techniki przedłużania życia, miałby się martwić, że umrze tak młodo?
Ramsay Bolton, dawniej Ramsay Snow, jest o wiele bardziej brutalny i okrutny niż jego ojciec (który sam nie jest święty). Co ważniejsze, Ramsay ma takie same zimne, niebieskie oczy jak Roose. W rzeczywistości, to właśnie te oczy przekonały Roose’a, by oszczędził życie Ramsaya i ostatecznie przyjął go do swojego domu. Kiedy matka Ramsaya, żona młynarza, pojawiła się w Dreadfort z niemowlęciem Ramsayem, Roose był gotów zabić ich oboje, dopóki nie zobaczył oczu Ramsaya.
Mówił, że to dlatego, że nie wierzy w zabijanie krewnych, ale to mówi człowiek, który z radością złamał święty pakt gościa podczas Czerwonego Wesela. Roose nie jest zbytnio przywiązany do tradycji. Kiedy Ramsay zatruwa Domerica Boltona, prawdziwego dziedzica Roose’a, Roose odpowiada, że król Tommen go legitymizuje. Tyle w kwestii zabijania krewnych.
Teoria Bolt-On wyjaśnia te dziwne wydarzenia jako coś więcej niż tylko machinacje szczególnie brutalnej i okrutnej rodziny. To trochę za duży przeskok koncepcyjny od bladej skóry, niebieskich oczu i wycieku do quasi-demonicznego opętania przez skinchangerów, ale gdy weźmie się pod uwagę historię rodziny Boltonów, może to nie być takie naciągane.
Boltonowie wywodzą się od Pierwszych Ludzi, co czyni ich jednym z najstarszych domów w Westeros. Mieli mroczną historię na długo przed czasami Roose’a i Ramsaya (w przeciwieństwie do, powiedzmy, Lannisterów, którzy byli głównie bogatymi laikami, dopóki Tywin nie przejął władzy). W całej zapisanej historii ród Boltonów słynął z palenia żywcem swoich wrogów. To dlatego Boltonowie mają w swoim sygilu postać ciętego człowieka, a ich słowa brzmią „Nasze noże są ostre”, dlatego nazywano ich kiedyś Czerwonymi Królami. W dawnych czasach Boltonowie podobno nosili skórę swych skalanych wrogów jako płaszcz. Krążą nawet plotki, że legendarny Nocny Król, który ożenił się z Inną, był Boltonem (choć Old Nan, ostateczny strażnik folkloru północnych Westerosi, upiera się, że w rzeczywistości był Starkiem). I choć Boltonowie nominalnie przestali chłostać ludzi tysiąc lat temu, gdy poddali się rządom Starków, nikt tak naprawdę nie wierzy, że zaprzestali tej praktyki. Mieszkańcy obawiają się, że pod Dreadfortem znajdują się ukryte komnaty, które Boltonowie wciąż wykorzystują do chłosty. Oczywiście Theon Greyjoy dowiaduje się, że plotki te są prawdziwe. Boltonowie, można śmiało powiedzieć, nie są powszechnie lubiani.
Northern Skinchangers?
Podążanie dalej za teorią Bolt-On wymaga pewnych założeń na temat roli Domu Boltonów na północnej granicy. Jako starożytny dom położony stosunkowo blisko Muru i generalnie znajdujący się na niecywilizowanych, dzikich ziemiach, Boltonowie prawdopodobnie mieli swój udział w interakcjach z Dzikimi na przestrzeni lat. W ciągu wielu tysięcy lat, które upłynęły od Długiej Nocy, Boltonowie mogli zapoznać się z praktyką dzikich polegającą na zmianie skóry. Choć dzicy posiadający ten niezwykły dar zazwyczaj używają go do widzenia oczami psów, wilków i ptaków, zmiana skóry może być również wykorzystana do przejęcia ciała innego człowieka. Jest to uważane za niemal niewyobrażalną ohydę, ale w książkach zdarzyło się to co najmniej dwa razy: Varamyr Sixskins próbował tego bezskutecznie tuż przed swoją śmiercią, doprowadzając kobietę do szaleństwa podczas próby, a Bran Stark zrobił to wielokrotnie – najpierw przypadkowo, a potem celowo – z Hodorem. Jeśli Stark może to zrobić, to czemu nie Bolton?
Zmieniacze skór mogą żyć dalej po własnej śmierci, tak długo jak istoty, w które się wcielają, przeżyją. Jednak zmiennoskórzy, którzy przeżyją w ten sposób, powoli tracą pamięć o byciu człowiekiem, aż w końcu stają się w pełni zwierzęcy, przyjmując cechy każdej istoty, w którą zostali uwięzieni. Jednak zmiennoskóry, który złamał pradawne prawa, wcielając się w człowieka, nie straci po śmierci pamięci o swoim człowieczeństwie. Mógłby nawet zachować swoje moce i w ten sposób być w stanie wargować z jednego człowieka po drugim, przez pokolenia, wieki po tym, jak jego oryginalne ciało umarło.
Teoria Bolt-On twierdzi, że to właśnie stało się z Domem Boltonów. W pewnym momencie w odległej przeszłości Bolton albo urodził się zmiennoskórym, albo został przez niego przejęty. Ze względu na ogólne lekceważenie norm przez Dom Boltonów, nie ma co się łudzić, że przetestują oni zakaz zamieszkiwania w ludziach. A ten duch zmiennoskórych nadal przekazywany jest przez rodzinę. Boltonowie o zimnych, niebieskich oczach i bladej skórze, jak głosi teoria, są najłatwiejszymi (lub jedynymi) naczyniami, które duch może przejąć – dlatego Roose musiał się upewnić, że Ramsay zostanie jego prawdziwym spadkobiercą.
Someday umrze, ale nie przed przekazaniem swego ducha Ramsayowi.
Dlaczego Outlandish Fan Theories mają znaczenie
Czy to jest przesadzone? No dobra, może trochę. Dowody są poszlakowe, ale w tekście też nie ma nic, co by temu jednoznacznie zaprzeczało. Spójrzmy prawdzie w oczy: Nawet gdy w końcu nadejdzie data premiery The Winds of Winter, prawdopodobnie nie dostaniemy twardego potwierdzenia, że rodzina Boltonów jest faktycznie nieśmiertelnym superbytem… albo że nim nie jest. To nie jest tak do końca taka teoria. Pewnego dnia dowiemy się bezsprzecznie, kim jest trzecia głowa smoka (o ile GRRM faktycznie ukończy Winds of Winter!), i czy Stannis przeżyje bitwę o Winterfell, być może zabijając przy okazji Ramsaya Boltona. Teoria Bolt-On jest trochę bardziej kapryśna.
Ale to wszystko jest częścią zabawy. Wymyślanie interesujących, nieco oderwanych od rzeczywistości wyjaśnień dla jakiegoś nie do końca zbadanego aspektu historii jest kamieniem węgielnym współczesnego fandomu. W końcu, czy to naprawdę ma znaczenie, czy dostaniemy oficjalne, niepodważalne potwierdzenie, że Boltonowie są skinchangerami, albo że Jar Jar Binks jest tak naprawdę tajemniczym Lordem Sith, albo że Ginny Weasley podsunęła Harry’emu Potterowi eliksir miłosny, albo że Dumbledore jest podróżującym w czasie Ronem Weasleyem (no dobra, to akurat zostało w większości obalone)? Prawdopodobnie nie. Tego rodzaju teorie pozwalają nam, jako fanom, dodać jeszcze więcej bogactwa i głębi do historii, na których nam bardzo zależy.
To po prostu kolejna warstwa. Tak jak warstwy ludzkiej skóry, które Boltonowie noszą wokół Dreadfort!