Why Batman’s Greatest Villain Is Batman
Dlaczego lubimy Batmana? Czy dlatego, że walczy z przestępczością? Czy dlatego, że jest sprytny i zaradny? Czy dlatego, że ma gadżety? Czy dlatego, że nie ma nadludzkich mocy? Czy dlatego, że jest na tyle plastyczny, że przez ostatnie 75 lat pisarze byli w stanie zabrać go w najmroczniejsze głębiny złamanej psychiki, podczas gdy inni czynili go uroczo karykaturalnym? Dlaczego Zakapturzony Krzyżowiec zawładnął naszymi sercami i umysłami, podczas gdy niezliczone rzesze innych superbohaterów zeszły na dalszy plan?
Jestem fanem Batmana od piątego roku życia. Oglądałem powtórki serialu z 1966 roku i uwielbiałem, gdy Batman i Robin pokonywali grupę zbirów serią „Bam!”, „Pow!” i „Wham!”. „Pow!” i „Wham!”. Kiedy stałem się trochę starszy, obejrzałem Batman: The Animated Series i na nowo odkryłem moje uwielbienie dla tej postaci. Tym razem doceniłem równowagę między mrokiem postaci, a lekkością, która towarzyszyła jej postawie noir. Śledziłem losy bohatera w komiksach, począwszy od jego obowiązkowych historii, takich jak „The Long Halloween” i „The Dark Knight Returns”, a skończywszy na świetnych historiach, które oderwały się od głównego wątku Batmana, takich jak „The Killing Joke” i „Gotham Central”. Batman jest postacią, którą śledziłem i nadal będę śledził.
A jednak uważam też, że Batman jest największym złoczyńcą Batmana.
Po pierwsze, odłóżmy na bok to, że postać będzie istnieć wiecznie, ponieważ jest niesamowicie wartościowa. Tak długo, jak istnieje przemysł komiksowy, prawdopodobnie będą istniały komiksy o Batmanie. Oznacza to, że zawsze będą źli ludzie, z którymi Batman będzie walczył, a on miał więcej niż swój sprawiedliwy udział, jak pokazuje poniższy wykres:
Potrzeby biznesu i gatunku oznaczają, że Batman nigdy nie może „pokonać” przestępczości. Jeśli Gotham City zostałoby kiedykolwiek oczyszczone, nie byłoby więcej książek. Byłoby to również niewiarygodne, ponieważ żadna większa metropolia nie jest całkowicie wolna od przestępczości.
Batman zrobił swoje małe wgniecenie, ale także zwiastował powstanie innych kolorowych przestępców. W odcinku Batman: The Animated Series „Trial” prokurator Gotham stawia pytanie: „Czy przestępcy z Gotham stworzyli Batmana, czy to on stworzył ich?”. W serialu uważa się, że to pierwsze (bo serialowy Batman musi być po jego stronie), ale ja uważam, że to drugie. To eskalacja, i to eskalacja, której Bruce Wayne potrzebuje i pragnie.
Mroczny Rycerz skapitalizował ten pomysł, pokazując, że Joker był wynikiem Batmana, i że jeśli Batman wybiera bycie bronią przeciwko przestępczości, to każdy wyścig zbrojeń będzie miał eskalację. The Dark Knight Rises, przy wszystkich swoich wadach, pokazał prawdę, która jest taka, że Bruce Wayne potrzebował Batmana dla swoich własnych egoistycznych celów. Bez Batmana jest pustą skorupą, nawiedzającą Wayne Manor (można argumentować, że nigdy nie pogodził się ze śmiercią Rachel, ale czy Rachel naprawdę chciałaby, żeby zrezygnował z miasta jako Bruce Wayne?), ale jako Batman ma cel, którym jest uratowanie Gotham (przesłanie, które zostaje zamazane, ponieważ film nie zabija go na końcu).
Batman ma barwną galerię łotrów, ale może z wyjątkiem Jokera, który służy jako yin do yang Batmana, wszyscy są tacy sami. Możesz zamienić jednego złoczyńcę na drugiego, i chociaż niektórzy scenarzyści poszli trochę dalej, próbując połączyć historię złoczyńcy, by powiedzieć coś o Batmanie, to ostatecznie są oni tylko przyszłymi mieszkańcami Arkham Asylum. Wzbudzają zgorszenie, Batman ich powstrzymuje, trafiają do Arkham na pewien czas, zostają wypuszczeni, płuczą i powtarzają.
Dlaczego Batman nie zatrzymuje tego cyklu? Nie jest głupi i nie jest bezsilny z powodu swojej roli Batmana. Bruce Wayne jest prawdopodobnie najpotężniejszym człowiekiem w Gotham. Za dnia prowadzi firmę, która zapewnia mnóstwo miejsc pracy, nowe technologie i prowadzi działalność filantropijną, a w nocy jest walczącym z przestępczością krzyżowcem, który sprząta ulice. A jednak jesteśmy przekonani, że cierniem u boku Batmana jest polityka drzwi obrotowych w Arkham Asylum.
Niektórzy mogą uważać, że to, co to naprawdę robi, to podniesienie pytania, czy Batman powinien zabijać swoich wrogów, czy nie. Ale to tak, jakby powiedzieć, że ponieważ zdarzają się ucieczki z więzienia, musimy zwiększyć karę śmierci. Jest to użycie drakońskiego narzędzia do dosłownego wyniszczenia problemu. O wiele prostszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie w Arkham surowszych norm i upewnienie się, że z budynku nie da się tak łatwo uciec. Jeśli Batman jest naprawdę genialny, to dlaczego nie potrafi zaprojektować lepszego więzienia?
Wierzę, że to dlatego, że nie chce. Wierzę, że Bruce Wayne nigdy nie otrząsnął się po nocy, kiedy jego rodzice zostali zamordowani, a Batman pozwala mu żyć fantazją, że jest w stanie ich uratować. Gdyby Gotham City zostało naprawdę oczyszczone, fantazja ta by umarła, a Batman tego nie chce. Więc pozostawia niedbały system na miejscu, obywatele Gotham płacą cenę, a rozpieszczony bogaty dzieciak przebiera się i bawi w superbohatera każdej nocy.
Można się spierać, że to przesadne czytanie tekstu, ale ja bym powiedział, że częścią tego, co czyni Batmana przekonującą postacią jest to, że sprawia, że chcę wczytać się w jego psychikę. Że na stronach jest wystarczająco dużo, by zasugerować, że może Batman nie jest bohaterem. Może jest największym złoczyńcą Gotham, a jego nikczemność, zamiast być wynikiem bezpośredniej złośliwości, wynika z kryminalnego zaniedbania.
Aby uzyskać więcej informacji na temat Batmana na Colliderze, przejrzyj poniższe linki.
- Batman Movies Ranked from Worst to Best
- Why 'Batman: The Animated Series’ Is the Best Batman Adaptation
- Best Batman Cartoons Other Than 'Batman: The Animated Series’
Matt Goldberg jest redaktorem Collider od 2007 roku. Jako główny krytyk filmowy serwisu, jest autorem setek recenzji i relacji z najważniejszych festiwali filmowych, w tym z Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto i Festiwalu Filmowego w Sundance. Mieszka w Atlancie z żoną i ich psem Jackiem.
Więcej od Matta Goldberga