Walter Cannon (1871-1945)
„Ciekawość zabiła kota”. W dzieciństwie Walterowi wmawiano, że ciekawość jest chorobą i niską wadą. Słyszał o kaznodziejach, którzy mówili, że to ciekawość spowodowała grzech pierworodny Adama i Ewy, którzy szukali zakazanego owocu z Drzewa Wiedzy. Wiedza o tym nie mogła zmienić Waltera w tym, kim był. Urodził się ciekawy. W późniejszym okresie swojego życia Walter doszedł do wniosku, że ciekawość jest niezbędna do osiągnięcia sukcesu w odkryciach naukowych.
Walter nie był jajogłowym. Ale jego ojciec, kierownik w Great Northern Railroad, pomógł mu wyszkolić się w niezależności i zaradności w sposób, z którego żadne z nich nie zdawało sobie sprawy, że pewnego dnia Walter stanie się jednym z najsłynniejszych naukowców wszech czasów. W dzieciństwie ojciec Waltera odmawiał kupowania mu zabawek, nawet gdy mieli na to pieniądze. Ojciec Waltera był ekspertem w posługiwaniu się narzędziami i współpracował z Walterem, pomagając mu tworzyć własne zabawki. Umiejętność tworzenia zabawek przełożyła się później dla Waltera na tworzenie pomysłowych urządzeń, które były niezbędne do jego eksperymentów nad funkcjami ciała. Na zdjęciu widzimy Waltera bawiącego się swoimi zabawkami dla „dużych dzieci”. Może słyszeliście stare powiedzenie: „Różnica między mężczyzną a chłopcem polega na cenie jego zabawek!”
Jego przodkowie również nie byli jajogłowymi. Ale jego rodzina była niespokojna, a nawet ciekawska. Zarówno po stronie ojca, jak i matki, mężczyźni i kobiety zawsze ruszali do nowych przedsięwzięć. Wielu z jego krewnych było pionierami na kanadyjskich i amerykańskich granicach. Jego ojciec, Colbert Cannon, nigdy nie ukończył szkoły, ponieważ musiał pomagać w utrzymaniu rodziny podczas wojny domowej. Po wojnie Colbert pracował dla Great Northern Railroad i w końcu awansował na stanowisko nadinspektora transportu. Jego hobby było majsterkowanie, zawsze wymyślał nowe procedury i urządzenia dla kolei. Niestety, jego ojciec miał skłonności do głębokiej depresji, co utrudniało Walterowi w pełni szczęśliwe dzieciństwo.
Matka Waltera była znana z bycia skrupulatną – „schludną”, jak moglibyśmy powiedzieć dzisiaj. Dużo się też martwiła i niepokoiła drobiazgami. Walter nie miał zbyt wielu wspomnień o swojej matce, ponieważ kiedy miał zaledwie 10 lat, zachorowała na zapalenie płuc i zmarła. Jedną rzeczą, której Walter nigdy nie zapomniał, było to, że na łożu śmierci wezwała Waltera do siebie i powiedziała: „Walterze, bądź dobry dla świata.”
Niewielu przypuszczało, że Walter zostanie kiedyś sławnym naukowcem. Kiedy miał 14 lat, Walter został wyrzucony ze szkoły przez ojca, który uważał, że słabo sobie radzi. Walter przez dwa lata pracował dla kolei swojego ojca, zanim wrócił do szkoły i zaczął poważnie podchodzić do nauki. W końcu stał się produktywnym uczniem, ale pierwszą miłością Waltera był sport. Szczególnie lubił jazdę na łyżwach, hokej i bobsleje (dorastał w Minnesocie i Wisconsin). W ciepłych miesiącach grał w piłkę nożną, baseball i tenisa.
Jego ojciec troszczył się o edukację Waltera. Choć sam niewykształcony, Colbert Cannon wiedział, że edukacja jest ważna i upewnił się, że wokół domu jest dobry zapas książek i poważnych magazynów.
Walter został doprowadzony do nauki w szkole średniej. W tym czasie trwała szalejąca narodowa debata na temat teorii ewolucji Karola Darwina (zobacz inne materiały w naszym programie nauczania). Głównym zwolennikiem Darwina był biolog Thomas Huxley. Walter zaintrygował się tymi zagadnieniami i spędził wiele godzin na czytaniu prac i esejów na ten temat autorstwa Huxleya i innych. W trakcie tego procesu Walter odkrył, że rozumie to, co czyta i to zmotywowało go do chęci pójścia do college’u.
Jeden z jego nauczycieli, panna M. J. Newson, nauczycielka angielskiego, szczególnie zainteresowała się Walterem i zachęciła go. Pomogła mu również uzyskać przyjęcie i stypendium na Harvard.
Walter musiał pracować na pół etatu na Harvardzie. Ale pomimo tego, wziął nadmiar kursów, w tym kursów dla absolwentów. Ukończył studia w 1896 roku z wysokim wyróżnieniem. Patrząc wstecz na czasy studiów, Walter doszedł do wniosku, że jedną z najważniejszych rzeczy, jakich się nauczył, było zarządzanie swoim czasem. Jego gorączkowy harmonogram wymagał od niego, aby nauczył się skupiać na zadaniu pod ręką i kończyć je szybko i poprawnie.
Walter został przyjęty do Harvard Medical School. Nawet podczas nauki w Szkole Medycznej, został zatrudniony do nauczania anatomii zwierząt dla studentów niemedycznych. Walter ukończył Szkołę Medyczną w 1900 roku, spełniając marzenie swojego ojca, aby został lekarzem. Ale Walter nigdy nie został takim lekarzem, jakiego chciał jego ojciec. W procesie zdobywania wykształcenia medycznego Walter stał się bardziej zainteresowany nauką o medycynie niż praktyką medyczną.
W badaniach Walter odniósł wiele sukcesów. Odkrył wiele o tym, jak zachodzi trawienie i wynalazł technikę radioaktywnego baru do śledzenia ruchu żywności i płynów przez przewód żołądkowo-jelitowy. Odkrył, co robi gruczoł nadnerczy i odkrył związek podobny do adrenaliny, który uwalnia wiele komórek nerwowych. Odkrył rolę dla emocji w uwalnianiu adrenaliny. Stworzył koncepcję systemów kontroli organizmu „walcz lub uciekaj”. Canon był pierwszym, który użył słowa „stres” w kontekście biologicznym, a nie inżynieryjnym. Pomógł wyjaśnić, w jaki sposób organizm pozostaje w funkcjonalnej równowadze dzięki przeciwstawnym działaniom różnych części układu nerwowego. Badania te doprowadziły go do rozwinięcia koncepcji „homeostazy”, która polega na tym, że normalne funkcjonowanie organizmu wymaga stałej równowagi w działaniu różnych układów narządów. Brak takiej równowagi, lub homeostazy, jest chorobą.
Ale Walter miał również swoje porażki. Spędził kilka lat próbując zrozumieć funkcję tarczycy, pracę, która w końcu została wykonana przez innych.
Większość badań Waltera była prowadzona w prymitywnych warunkach, nawet jeśli był na Harvardzie. Po tym wszystkim, badania zostały przeprowadzone we wczesnych latach 1900, kiedy nie mieli „high-tech” środowisk, które mamy dzisiaj. Wspomina, że przepraszał i skarżył się gościowi na Harvardzie za małe, ciemne i źle wyposażone laboratoria, a gość odpowiedział: „Nigdy nie zauważyłem, żeby natura klatki determinowała śpiew ptaka.”
Jedną rzeczą, którą Walter miał na Harvardzie i w kulturze Stanów Zjednoczonych, była wolność. W swojej autobiografii Walter zwrócił uwagę, że innym naukowcom nie powodziło się tak dobrze. Galileusz, słynny astronom, został potępiony przez Kościół swoich czasów. Priestly, odkrywca tlenu, splądrował swój dom w Anglii, jego dobra materialne zostały zniszczone, a on sam został zmuszony do ucieczki do Stanów Zjednoczonych. Lavoisier, słynny francuski chemik, został zgilotynowany przez francuskich rewolucjonistów, którzy „nie potrzebowali uczonych”. Żydowscy niemieccy naukowcy, w tym Albert Einstein, zostali zmuszeni do ucieczki z Niemiec przed II wojną światową.
Ale nauka była dobra dla Waltera, a Walter był dobry dla nauki. Jak prosiła go umierająca matka, będąc dobrym dla nauki, był dobry dla świata. Gdy zbliżał się koniec jego kariery, Walter pocieszał się słowami poetyckiego kolegi, dr. S. Wier Mitchella:
Mgły leżą nisko na wzgórzach i zatokach,
Jesienne snopy są bez rosy, suche;
Ale ja miałem dzień.
.