Trenuję do Ironmana na diecie wegańskiej. Here’s How I Get Through 11 Workouts in 5 Days.
Lia Belardo trenuje do Ironman Lake Placid 22 lipca, a ona zasila się wegańskim jedzeniem z P.S. & Co. i więcej.
Uzyskaj wskazówki dotyczące wellness, trendy treningowe, zdrowe odżywianie i więcej dostarczane prosto do Twojej skrzynki odbiorczej dzięki naszemu newsletterowi Be Well.
Witamy w Sweat Diaries, spojrzeniu Be Well Philly na czas, energię i pieniądze, które ludzie inwestują w dążeniu do zdrowego stylu życia w Philly. W każdym Sweat Diary prosimy jednego mieszkańca Filadelfii o poświęcenie pięciu dni na śledzenie wszystkiego, co je, wszystkich ćwiczeń, które wykonuje i pieniędzy, które wydaje na obie te rzeczy. Chcesz przesłać Sweat Diary? Wyślij e-mail ze szczegółami.
Kim jestem: Lia Belardo (@minimalisttriathlete), 37
Co robię: Na co dzień jestem konsultantem inwestycyjnym, a w wolnym czasie jestem liderem Team Humane League, międzynarodowej kampanii skupiającej ludzi, którzy podejmują sportowe wyzwania i zbierają fundusze dla zwierząt.
Jaką rolę w moim życiu odgrywa zdrowie i sprawność fizyczna: Wiem, jak to jest budzić się każdego dnia i zmagać się z problemami zdrowotnymi. Wiem też, o ile lepsze stało się moje życie, gdy zobowiązałam się do dokonywania najlepszych możliwych wyborów. Uświadomienie sobie, że mam siłę, by współczuć sobie i innym, było kluczowym punktem wyjścia do podróży, która wciąż trwa. Trenuję również do Ironman Lake Placid, który będzie moim drugim ukończonym Ironmanem. Jestem weganinem od 19 lat!
Członkostwa zdrowotne: Jestem trenowany przez Ritanne Duszak w Breakaway za 149 $ miesięcznie i jestem członkiem The Sporting Club w Bellevue za 94 $ miesięcznie. Do odżywiania i planowania posiłków używam Lighter za 15 dolarów miesięcznie.
Poniedziałek
Fotografia dzięki uprzejmości @phillyvegans
6 rano – budzę się w Huntington Beach w Kalifornii, gdzie spędziłem noc, doganiając jednego z moich najstarszych przyjaciół. Ostatnio dużo podróżuję i czasami moje poniedziałki bywają gorączkowe. Każdy poranek zaczynam od ogromnej kawy, a dziś zrobiłam ją w jej domu. Ostatnio dodaję do niej grzyby adaptogenne. Moje najnowsze dostałam od Anima Mundi.
6:30 rano – Nie znajduję tyle czasu na prawdziwe czytanie książek, ale uwielbiam Audible. Wrzucam audiobook The Brave Athlete autorstwa Simona Marshalla i Lesley Paterson, ponieważ właśnie spędziłem z nimi weekend na obozie triathlonowym zorganizowanym przez Coeur Sports.
7 rano – wskakuję do mojego wypożyczonego samochodu i dostaję kawę w Starbucks (4 USD). Jadę do LAX, aby zwrócić samochód, ruch na 405 był typowy dla poniedziałku, i zajmuje mi półtorej godziny, aby przejść 40 mil.
9 rano – Porzucam samochód i łapię Ubera, aby spotkać się z moimi przyjaciółmi Jamie, Kendrą i Erin, z bloga Philly Vegans, w knajpie o nazwie Swingers. Jestem tak późno, że już zamówili i są w zasadzie zrobione z ich śniadanie. Zjadam zbójecki wegański placek bananowy (który został zamówiony, a następnie odrzucony przez Jamie). Następnie zatrzymuję się w Blue Bottle Coffee i dostaję kawę z mlekiem owsianym (5 $).
Photograph courtesy Lia Belardo.
10 a.m. – Wybieramy się do Runyon Canyon. Robimy trzymilową wędrówkę, z kilkoma najsłodszymi psami i stromymi wzniesieniami. Rzucamy okiem na znak Hollywood i utrzymujemy nawodnienie z GU Energy tabs, które zostawiłem z obozu triathlonowego.
1 p.m. – Wyruszamy na lunch w Doomie’s i Cocobella Creamery. Grupa czterech osób podzieliła się wszystkim, od kanapki w stylu Big Maca, po patty z makaronem i serem, chrupiącą kanapkę z kurczakiem, zachodniego burgera, taquitos i rożki w Cocobella Creamery (32 dolary za moją część rachunku). To jest rodzaj posiłku, o którym rozmawiam z ludźmi, kiedy mówią, że nigdy nie mogliby być weganami. Mamy też burgery i lody – a te opcje są tak samo złe dla ciebie i tak samo pyszne!
6 p.m. – Po długim dniu zwiedzania uderzamy do Intelligentsia w Venice Beach. Dostaję herbatę kurkumową ($3.50).
8 p.m. – Przyjeżdżamy na lotnisko, aby udać się do domu. Planowałem udać się do Real Food Daily w LAX, ale mój lot był w zupełnie przeciwnym terminalu i nie można było się tam dostać. Jem Larabar na kolację (2 $).
Całość dzienna: 46,50 $
Wtorek
Fotografia dzięki uprzejmości Lia Belardo.
5:30 rano – Mój red-eye ląduje w Detroit na layover. Lotnisko jest niesamowite. Naliczyłem cztery rodzaje jogurtu Kite Hill na sprzedaż w sklepie w moim terminalu, ale decyduję się na gigantyczną filiżankę kawy (3 $), trochę świeżo pokrojonego ananasa (6 $) i kolejny Larabar, który miałem w torbie (2 $).
9 rano – Przyjeżdżam do domu, aby zobaczyć mojego męża, Matta, i moje zwierzęta towarzyszące, psa Baci i kota Hermana. Natychmiast zabieram się do pracy i przygotowuję posiłki, ponieważ jest już wtorek! Moim pierwszym wyborem jest domowy jogurt sojowy. Robię jedną porcję tygodniowo w moim garnku instant. Ponieważ jego przygotowanie zajmuje 11 godzin, przygotowuję go szybko, więc mogę go mieć gotowego na środę rano. Przepis zawiera jeden 64-oz. pojemnik mleka WestSoy ($4) i jedną paczkę wegańskiego startera jogurtowego ($2 za paczkę).
1 p.m. – Po nadrobieniu zaległości, poświęcam trochę czasu na praktykowanie wdzięczności. Piszę w moim pięciominutowym dzienniku. Staram się to robić każdego dnia. Następnie przygotowuję szybki posiłek z Lighter, usługi planowania posiłków i odżywiania, którą subskrybuję. Jest to Zielona Minestrone z Sercami Konopnymi, moja ulubiona z kuchni Laury Kline.
6 p.m. – Miałem ciężki weekend na obozie triathlonowym i wczoraj był dzień odpoczynku, więc dziś idę na łatwy trzymilowy bieg. Sznuruję się z mojego domu w Graduate Hospital, uderzam w SRT i pętlę z powrotem w około pół godziny. Następnie udaję się do mojej piwnicy i zobowiązuję się do rolowania pianki (ała).
8 p.m. – Mój mąż Matt i ja robimy kolejny Lżejszy posiłek w domu. Tym razem jest to bardzo proste pho, dla którego nie miałem bok choy, więc dodaję mrożony szpinak zamiast. Całkowicie nie to samo, ale udało się.
10 p.m. – To moja pierwsza noc w domu, więc wracam do mojej rutyny witaminowej. Biorę wapń, magnez, witaminę D i cynk w nocy przed pójściem do łóżka, wraz z gorącą herbatą z mięty spearmint.
Całość dzienna: $17
Środa
Fotografia dzięki uprzejmości Lia Belardo.
6 rano – Pobudka! W mój pierwszy „normalny” poranek, walczę z jet lagiem, więc piję trochę kawy „Boyfriend Blend” z Mom’s Organic Market, którą mam w szafce i dodaję więcej grzybów adaptogennych. Kontynuuję słuchanie The Brave Athlete, gdy wstaję i zaczynam działać.
6:45 – W mojej piwnicy mam Wahoo Kickr. To skomputeryzowany trenażer rowerowy, do którego podłączam swój własny rower. Moja trenerka Rita napisała dla mnie trening na rowerze, który trwa około godziny. Schodzę na dół, słucham głośnej muzyki i wykonuję trening, zanim jeszcze zdam sobie sprawę, że się obudziłam.
8 rano – Piję trochę Vega Recovery i jem jedną dużą miskę jogurtu domowej roboty z pokrojonymi brzoskwiniami, które Matt kupił w Whole Foods.
1 p.m. – Na lunch mam domowej roboty sałatkę z rukoli z pieczonym słodkim ziemniakiem i połową puszki czarnej fasoli z pikantnym dressingiem z soku z limonki, oliwy z oliwek, balsamicznym i tamari.
4 p.m. – Wiedząc, że będę musiał pływać wkrótce, mam jedną miarkę Vega Sport Protein w proszku mieszane w butelce blendera z wodą i trochę sajgon cinnamon.
5:30 p.m. – I głowy do Sporting Club dla mojego pływania i zrobić 1500 metrów w basenie, a następnie kilka poważnych toczenia pianki z ich rumble rollers.
7:30 – Biorę lekcję hatha jogi w Sporting Club.
9:00 – Wracam do domu, mam szybki obiad z pełnoziarnistego makaronu z białą fasolą i szpinakiem. Zrobiłam fasolę i sos z wyprzedzeniem i zamroziłam je, więc ponowne podgrzanie tego dania na patelni, przy jednoczesnym gotowaniu makaronu, zajęło około 15 minut.
10 p.m. – Witaminy ponownie, wraz z herbatą z kurkumy.
Całość dzienna: $0
Czwartek
Zdjęcie dzięki uprzejmości Lia Belardo.
6 rano – Pobudka i wypicie kawy. Tak dużo kawy.
6:45 – Mam zaplanowany 45-minutowy bieg, a ja obudziłem się sztywny i zmęczony. Debatuję nad płatkami, ale po prostu to robię.
8 rano – Jogurt na śniadanie z odrobiną cynamonu i miodu bez pszczół.
12 p.m. – Spotykam się z moim przyjacielem Krishną, który projektował zestawy triathlonowe i rowerowe Team Humane League, a także nasze nowe topy do biegania o tematyce Asbury Park. Idziemy do P.S. & Co, gdzie zamawiam pyszną kanapkę caprese z boczną sałatką i żurawinową kombuchą. Ponieważ Krishna jest zawsze tak wspaniała o wolontariacie jej sztuki, traktuję ją na lunch (39 $).
1:30 p.m. – Robię kolejne 1500-metrowe pływanie w Bellevue. To jest absolutnie najlepsza pora dnia, aby iść pływać. Basen był pusty, a dla niektórych z pływania byłem nawet jedynym tam.
2:45 p.m. – Eeeek! Jestem uruchomiony tak późno na mój termin włosów. Idę do Olivii w Barber na 24. Uwielbiam mieć ją dbać o moich chorine-treated, bardzo nadużywane triathlon włosy, jak to jest wyzwanie najlepiej pozostawić dla prawdziwego profesjonalisty ($ 45).
4:30 p.m. – I hit pauza na moim zajęty dzień i uświadomić sobie, że to jest AMAZING na zewnątrz. Biorę czas, aby być wdzięczny za pogodę i świętować, idąc na szybką, godzinną, łatwą i nieplanowaną przejażdżkę rowerową z moim przyjacielem Ello. Kończymy w Rival Brothers w Bala Cynwyd, gdzie odwróciłem się, aby wrócić do mojego domu.
6 p.m. – Miałem moich przyjaciół Erica i Karen na kolację. Eric ma blog o nazwie Philly Vegan Guy. On sprawia, że mój mąż Matt i ja najbardziej pyszną zupę z soczewicy. Kończę zamrażanie resztek na pracowity dzień, kiedy będziemy potrzebować szybkiego posiłku.
Całość dzienna: $84
Piątek
Fotografia dzięki uprzejmości Lia Belardo.
6 rano – Pierwsza myśl: Kawa! Czasami kładę się spać w nocy po prostu podekscytowany, aby obudzić się rano, aby mieć więcej kawy.
6:30 rano – Sprawdzam moje Training Peaks, aby zobaczyć, co Rita zaplanowała dla mnie. Robię kolejny trening na moim Wahoo Kickr. Przez przypadek zamieniłem mój rower i pływanie! Staram się być na bieżąco ze wszystkimi treningami, a posiadanie trenera to naprawdę ogromna pomoc. Wiem, że kiedy przekroczę linię mety Ironman Lake Placid tego lata, cała ta ciężka praca będzie tego warta!
8 rano – Kolejna porcja domowego jogurtu, tym razem z jagodami, które znalazłam w zamrażarce.
12 p.m. – Odwołuję się do pracy na ten dzień i mam domową sałatkę z zieleniny z kawałkami smażonego na powietrzu tofu, dressingiem z nasion słonecznika, pokrojonymi burakami i karczochami. Jadę do szpitala, aby odwiedzić moją sześcioletnią siostrzenicę, Riley, która ma białaczkę. Spędzamy razem całe popołudnie! Riley jest moją codzienną inspiracją, a jej siła, silna wola i pozytywne nastawienie są tym, co tak bardzo mnie teraz motywuje.
Fotografia dzięki uprzejmości Lii Belardo.
7 p.m. – Mój mąż Matt i ja udajemy się do Miss Rachel’s Pantry na prywatną kolację zorganizowaną przez przyjaciela. Miss Rachel’s jest moim absolutnym faworytem. Mamy pięć dań, które zawierają sery i najlepszą pizzę, jaką kiedykolwiek jadłam. Na deser robi marshmallow-y milkshakes z ciasteczkami (63$). Miss Rachel’s jest BYOB, więc przynoszę też butelkę Grenache do podziału (14$). Matt i ja mieliśmy długi tydzień, więc pomyślałem, że wino było konieczne!
10 p.m. – Piję herbatę miętową i biorę witaminy. Mam 30-milową przejażdżkę rowerową w sobotę rano, więc sprawdziłem, że mój alarm jest ustawiony, spędzam trochę czasu nad moim Pięciominutowym Dziennikiem i zamykam się na noc.
Całość dzienna: 77$
Całość tygodniowa
Wydane pieniądze: 224,50$
Kubki herbaty: 4
Sesje biegowe: 2
Miles hiked: 3
Sesje rowerowe: 3
Sesje pływackie: 2
Zajęcia jogi: 1
Lubisz to, co czytasz? Pozostań w kontakcie z Be Well Philly – oto jak:
- Lub Be Well Philly na Facebooku
- Śledź Be Well Philly na Instagramie
- Uzyskaj biuletyn Be Well Philly
- Śledź Be Well Philly na Twitterze
.