Articles

Sąd przywraca ograniczenia w głosowaniu w Wisconsin w zwycięstwie Republikanów

Federalny sąd apelacyjny przywrócił w poniedziałek znaczące ograniczenia w głosowaniu w Wisconsin, przekazując Republikanom zwycięstwo na kilka miesięcy przed listopadowymi wyborami w jednym z najważniejszych w kraju stanów zapalnych.

Orzeczenie przywraca wspierane przez Republikanów prawo, które pozwala lokalnym urzędnikom wyborczym zaoferować tylko dwa tygodnie wczesnego głosowania przed dniem wyborów. To ograniczenie będzie miało poważny wpływ na miasta takie jak Madison, które miało wstępne plany zaoferowania prawie miesiąca wczesnego głosowania tej jesieni i Milwaukee, które zaoferowało prawie sześć tygodni wczesnego głosowania przed wyborami powszechnymi w 2018 roku. Oba są miastami z dużymi populacjami mniejszości i studentów, dwiema grupami, które tradycyjnie zostały pozbawione praw wyborczych.

Republikanie z Wisconsin dążyli również do wydłużenia czasu, w którym ktoś musiał mieszkać w okręgu, aby móc tam głosować, twierdząc, że powinno to być 28 dni, a nie 10. Sąd podtrzymał również surowe, popierane przez Republikanów limity na faksowanie lub wysyłanie kart wyborczych drogą elektroniczną.

Sędzia Frank Easterbrook napisał, że ograniczenia w głosowaniu były do przyjęcia, ponieważ Republikanie, którzy kontrolowali legislaturę, nie dyskryminowali wyborców na podstawie rasy, ale na podstawie ich przynależności politycznej. Oparł się na orzeczeniu Sądu Najwyższego USA z 2019 r. stwierdzającym, że partyzancka manipulacja okręgami wyborczymi była dopuszczalna.

„Zmiany zostały wprowadzone z powodu polityki”, napisał. „Ten zapis nie wspiera wniosku, że ustawodawcy, którzy głosowali za kwestionowanymi ustawami, dbali o rasę; dbali o preferencje polityczne wyborców”. Dodał, że Demokratyczni ustawodawcy mogą ponownie przejąć kontrolę nad legislaturą i zmienić prawa, którym się sprzeciwiali w przyszłości.

Decyzja może prowadzić do poważnych wysiłków w celu zmiany zasad wyborczych dla korzyści politycznych, powiedział Barry Burden, dyrektor Centrum Badań nad Wyborami na Uniwersytecie Wisconsin-Madison.

„To jest niesamowity wniosek, który otwiera drzwi do wszelkiego rodzaju partyzanckiej manipulacji praktykami wyborczymi,” powiedział Burden. „To całkowicie ignoruje możliwość, że partia rządząca może być w stanie zmienić zasady, aby utrzymać się u władzy, usuwając w ten sposób zdolność partii przeciwnej do zmiany prawa w przeciwnym kierunku.

Sędziowie napisali, że „wczesne głosowanie nie jest podstawowym prawem samym w sobie” oraz, że Wisconsin ułatwiło głosowanie na inne sposoby, takie jak umożliwienie wyborcom złożenia wniosku o kartę wyborczą „absentee” z jakiegokolwiek powodu oraz zarejestrowanie się do głosowania w placówkach wyborczych w dniu wyborów.

Ale Neil Albrecht, odchodzący na emeryturę dyrektor wykonawczy Komisji Wyborczej w Milwaukee, powiedział, że ograniczenia wczesnego głosowania były formą tłumienia wyborców. Nie podlega dyskusji, że ograniczenia w osobistym głosowaniu „absentee” lub „early” voting w Wisconsin są strategią polityczną mającą na celu tłumienie głosów, szczególnie w społecznościach, które w największym stopniu polegają na alternatywnych możliwościach głosowania: rodziny niepełne, gospodarstwa domowe, w których członkowie rodziny mają wiele miejsc pracy, oraz studenci,” napisał w emailu.

„W Milwaukee, jak wykazały statystyki wczesnego głosowania, jest to nieproporcjonalnie dużo afroamerykańskich wyborców. Niestety, te taktyki tłumienia zostały teraz potwierdzone przez sądy.”

Może nie być stanu bardziej uważnie obserwowanego w wyborach prezydenckich niż Wisconsin. Trump przeprowadził stan w 2016 roku o mniej niż 23 000 głosów i jest postrzegany jako stan, który musi wygrać zarówno dla Trumpa, jak i Joe Bidena. Kwietniowe wybory stanowe widziały wielogodzinne oczekiwanie przy urnach wyborczych w Milwaukee.

„W środku pandemii, to orzeczenie zabiera nas z powrotem do długich linii osobiście głosujących „absentee”, powiedziała Maribeth Witzel-Behl, urzędnik miejski w Madison. „To orzeczenie sądu będzie miało negatywny wpływ na frekwencję wyborczą, szczególnie wśród kolorowych ludzi.”

Grupy walczące o prawa wyborcze odniosły dwa małe zwycięstwa w tej sprawie. Sąd sprzeciwił się przepisowi prawa, który wymagał od tych, którzy używają legitymacji studenckiej do głosowania, przedstawienia dowodu zapisania się na studia. Easterbrook napisał, że studenci byli traktowani inaczej niż inni wyborcy, ponieważ nie ma innej formy akceptowalnego dowodu tożsamości, gdzie wyborcy są zobowiązani do dostarczenia dodatkowej dokumentacji.

Sąd stwierdził również, że Wisconsin nie może wymagać od szkół dostarczenia informacji o obywatelstwie studentów mieszkających w akademikach. Istnieje prawie 170 000 studentów zapisanych w systemie University of Wisconsin.

Sprawa została po raz pierwszy argumentowana z powrotem w 2017 roku i długo było tajemnicą, dlaczego tak długo trwało, aby osiągnąć opinię. Poniedziałkowa opinia sądu nie zaoferowała żadnego wyjaśnienia opóźnienia ani dlaczego czekał aż do przeddzień wyborów, aby wydać swoje orzeczenie.

„To orzeczenie zabiera nas w przeciwnym kierunku i dalej w sferę, w której wynik wyborów jest manipulowany”, powiedział Albrecht.

  • Share on Facebook
  • Share on Twitter
  • Share via Email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger

.