Articles

’Nigdy nie czułam się tak blisko z nikim tak szybko’: wirujące romanse z lockdown

Hurtling w dół autostrady na Triumph T120 z plecakiem pełnym gałganków, Jen Lewandowski pomyślał: to jest straszne. Lewandowski, 41, spotkał Tom Gidley, 51, tylko cztery razy, zanim wprowadziła się do jego domu Ramsgate na początku coronavirus lockdown w marcu.

They pierwotnie spotkał przez pracę. Lewandowski skontaktował się z Gidley, która jest artystką, aby zapytać, czy mogłaby sprzedać niektóre z jego obrazów na wystawie, którą organizowała. Kiedy w styczniu odebrała obrazy z jego pracowni, od razu nawiązała się między nimi więź. „Miała w sobie energię i prawdziwe światło” – mówi Gidley. Po otwarciu wystawy w marcu poszli na drinka, a potem na filiżankę herbaty przy kuchennym stole Lewandowskiego. W końcu Lewandowski, który mieszka w Londynie, odwiedził go na weekend.
Wtedy ogłoszono środki blokujące. „Powiedziałem: 'Słuchaj, dlaczego po prostu nie zejdziesz tutaj?'”, mówi Gidley. „Wszystko robi się trochę dziwne”. Zgodziła się, a Gidley odebrał ją na swoim motocyklu. Od czasu tej szybkiej przejażdżki ich związek prawie nie zwalnia tempa. Spędzili razem całą blokadę, powiedzieli sobie „kocham cię” w ciągu kilku dni i ogólnie są potwornie zakochani. „Czy to nie jest szalone?” chichocze Lewandowski. „To dość wirowe, ale czuje się dobrze i idziemy z tym.”

Gidley i Lewandowski są tylko jednym z przykładów brytyjskich par turbodoładowujących swoje związki poprzez zamieszkanie razem podczas blokady koronawirusowej, mimo że ledwo się znamy. 24 marca, dzień po wprowadzeniu blokady w Anglii, zastępca głównego oficera medycznego, Jenny Harries, zasugerowała, że pary mieszkające osobno mogą chcieć rozważyć wspólne zamieszkanie. „Powinni sprawdzić siłę swojego związku”, powiedział Harries na konferencji prasowej rządu, „i zdecydować, czy jeden chce być na stałe w innym gospodarstwie domowym.”

Harries komentarze wysłał pary w całym kraju scrambling do rozmów kryzysowych, jak próbowali zdecydować, czy przeprowadzka razem podczas globalnej pandemii był dobry pomysł, trochę przedwczesne lub potencjalnej katastrofy. W tym czasie wiele z nich doszło do wniosku, że warto było spróbować – partner mógł po prostu wyprowadzić się ponownie, gdyby wszystko poszło na dno toalety. „Tak naprawdę nie miałem strategii wyjścia” – wyznaje Jack McGarey, 31-letni nauczyciel. „Przypuszczam, że z tyłu głowy myślałem: 'Jeśli to się nie uda, może po prostu wrócić do domu'”

Jen Lewandowski with Tom Gidley.
Jen Lewandowski z Tomem Gidleyem. Fot: Martin Godwin/The Guardian

McGarey jest odważnym człowiekiem: poprosił Francescę Elizabeth Williams, 33-letnią marketerkę, by z nim zamieszkała po zaledwie jednej randce. Po dopasowaniu na Bumble, para poszła na fizycznie zdystansowany spacer w Crowthorne, gdzie oboje mieszkają, 21 marca, tuż przed ograniczeniami blokady. Po spacerze, nie wiedząc, co zaproponować – większość restauracji i barów była już wtedy zamknięta – Williams zaprosił McGarey’a na kolację. Ustawił meble tak, by były oddalone od siebie o dwa metry. „Nie chcieliśmy łamać zasad” – mówi McGarey. „Mieliśmy dobre intencje.” jęczy. „Oczywiście, noc zaczęła się od społecznego dystansu,” mówi Williams, „ale w miarę jak noc się przedłużała i wypiliśmy kilka kieliszków wina, nie utrzymywaliśmy dystansu.”

Dwa dni później zaczęła się blokada. „Powiedziałem: 'Weź swój zestaw gimnastyczny i laptopa, i przyjdź do nas’. Williams nigdy nie wyszedł. Kiedy rozmawiamy, para jest nadal syropowato słodka na siebie. Każdego dnia trzymają się ścisłego harmonogramu ćwiczeń trzy razy dziennie (poranny bieg na 5 km, zajęcia z jogi i wieczorny trening interwałowy o wysokiej intensywności), medytują, słuchają razem podcastu, gotują i mają „głęboką rozmowę” o swoich rodzinach lub dzieciństwie. „Robimy audyt później w ciągu dnia”, mówi McGarey, „aby upewnić się, że zaznaczyliśmy wszystko”. To może brzmieć piekielnie dla niektórych, ale to działa dla nich – chociaż nie powiedzieli jeszcze „kocham cię”, jest to wyraźnie na kartach. „Kilka razy, prawie powiedziałem to,” przyznaje Williams nieśmiało, „ale potem myślałem, że to było zbyt wcześnie.”

Still, to jest łatwe do pośpiechu na głowę w wirujący romans, gdy jesteś młody. Czas odbiera nam romantyczny zapał: stajemy się cyniczni, chciwi, ostrożni. „Przez te wszystkie lata wiele się nauczyłem” – mówi Jonathan Lovett, 53-letni dyrektor projektowy z Londynu. „Trzeba szukać kogoś, kto jest emocjonalnie dostępny. Tak wiele osób myśli, że chce związków, ale tak naprawdę nie chce”. Swojego chłopaka, Kita Yunesa, lat 45, urodzonego w Argentynie i mieszkającego w Londynie pracownika handlu detalicznego, poznał w lutym na aplikacji randkowej. Kiedy weszły restrykcje dotyczące blokady, Lovett i Yunes byli w sklepie muzycznym, czekając na zakup zestawu perkusyjnego. „Odwróciłem się do Kita” – mówi Lovett – „i powiedziałem: 'Gdzie w takim razie postawimy te bębny?”. Mężczyźni wzięli Ubera do domu Lovetta, zestaw perkusyjny w bagażniku, a Yunes nigdy nie wyszedł.

Doświadczenie sprawiło, że obaj mężczyźni są pewni, że ich związek jest trwały, a nie tylko zauroczenie. „Nie jesteśmy w rodzaju szczenięcej miłości” – podkreśla Lovett. Jednak tempo, w jakim się przeprowadzili, wzbudziło zdziwienie wśród niektórych ich znajomych, zwłaszcza gdy Yunes zrezygnował z wynajmowanej nieruchomości i oficjalnie się wprowadził. „Niektórzy mówili: 'A co, jeśli to się nie uda? Nie chcesz przecież zostać bezdomnym w czasie pandemii” – mówi Yunes. Jego to nie martwi. „Cieszę się, że mogę podjąć to ryzyko. Wszystko odbywa się naturalnie, bez pośpiechu. Nigdy nie czułem się tak blisko innego partnera w moim życiu tak szybko.”

Jeszcze, mieszkając z kimś i podnosząc jego skarpetki, gdy masz mleko w lodówce, która jest prawdopodobnie starsza niż twój związek – nie ma sposobu, aby nie było to dziwne. „Łapiesz się na tym, że śmiejesz się z tego, jakie to surrealistyczne” – żartuje Lewandowski. „Jak to się stało?” Dostosowanie się do rytmów życia innej osoby, jej harmonogramu, jej kaprysów, wymaga czasu. „Zdecydowanie trzeba negocjować wokół siebie” – mówi Gidley. „Bliskość jest wspaniała, ale potrzeba pracy, aby uzyskać właściwą równowagę”. Zauważył, że mają tendencję do drobnych awantur, gdy są zmęczeni, w piątkowe wieczory – które zawsze natychmiast rozwiązują. „To jest jak zawór ciśnieniowy”, mówi Gidley. „Czuje się zdrowo.”

Czy jest jakiś sposób, aby powiedzieć, jak może się potoczyć związek utworzony pod ciężarem globalnej pandemii? „Wszystko jest możliwe” – mówi doradca Relate, Gurpreet Singh. „Nie sądzę, aby istniała jedna reguła, która ma zastosowanie”. Wprowadzanie się przedwcześnie zaostrzy leżące u podstaw stresory. „Pary, które wprowadzają się razem zbyt wcześnie, nie wypracowały strategii polubownego rozwiązywania sporów” – mówi. „Jeśli zbyt szybko znajdziesz się w sytuacji zamknięcia, możesz doprowadzić siebie nawzajem do ściany, a to może cię zniechęcić do związku”.

Podjęcie puntu na miłość nie zawsze idzie zgodnie z planem. Emily, 26-letnia studentka z Birmingham, poznała Neila (nie są to ich prawdziwe imiona) na Bumble pod koniec marca: poszli na randkę tuż przed ogłoszeniem blokady. „Poszłam do niego i spędziliśmy miło czas”, mówi Emily, „więc skończyło się na tym, że zostałam na noc. Wydawał się dość chętny, żebym została ponownie następnej nocy, więc tak zrobiłam, a potem skończyło się na tym, że zostałam na weekend.” Kiedy Neil poprosił ją, by została z nim podczas blokady koronawirusowej, Emily zgodziła się. „Myślałam, że będzie to sposób, aby pomóc sobie nawzajem przez wzajemnie trudny czas,” mówi. „Może, patrząc z perspektywy czasu, nie używałam najlepszego osądu.”

Jonathan Lovett and Kit Yunes.
Jonathan Lovett i Kit Yunes. Fot: Linda Nylind/The Guardian

Dwoje współżyło ze sobą polubownie, na początku głównie dlatego, że Emily przełknęła swoje uczucia. Kiedy Neil prowadził wideorozmowy z rodziną i przyjaciółmi, nie wspominał, że ona tam jest. „Był skryty” – mówi Emily. „Czułam, że próbuje ukryć mnie i nasz związek, cokolwiek to było”. Niepokój ją dręczył. „W końcu pękłam,” mówi. „Powiedziałam, że czuję się nieswojo i niepokoję się o to, na czym stoję. On powiedział, że nie jest jeszcze gotowy na związek”. To musiało być trudne, mówię, po tym jak mieszkaliśmy razem przez dwa miesiące jako quasi para. „Fakt, że to było tak intensywne – przypuszczam, że spodziewałam się trochę więcej,” mówi płasko Emily. „Chciałabym, żeby był trochę bardziej szczery co do swoich oczekiwań, bo wtedy nie otworzyłabym się tak bardzo i nie pozwoliła sobie na zakochanie się w nim”.

Emily nie jest zgorzkniała z powodu swojej decyzji o zamieszkaniu z Neilem, nawet jeśli skończyło się to źle. „Nie żałuję tego,” mówi. „W zeszłym roku seryjnie umawiałem się na randki, głównie przez aplikacje, i niewiele z tego wyszło. To wydawało się miłą szansą, aby dać związek spróbować, bez myślenia o tym przez cały czas.”

Pandemia dała potencjalnym partnerom możliwość połączenia się poza brutalną i czasami dehumanizującą sceną randkową. „Z randkami online”, mówi Gidley, „można się poczuć okropnie jak na rynku. Zachęca cię to do myślenia, że zawsze jest inna opcja, więc nigdy nie wiążesz się z nikim, nawet jeśli naprawdę się lubicie.”

W naszym nowoczesnym, przepełnionym harmonogramem życiu, posiadanie czasu i przestrzeni, aby poznać kogoś z dala od pracy, rodziny i przyjaciół oznacza, że kochankowie mogą rozwinąć intymność, która zajęłaby miesiące, a nawet lata, aby dojrzeć w zwykłych okolicznościach. „To dało nam bańkę czasu na zbudowanie naszej bliskości” – mówi Lewandowski. „Myślę, że taka intymność byłaby trudna do osiągnięcia, gdy toczy się normalne życie”. W zamknięciu czas przyspiesza, przesuwa się do przodu, przyspiesza. Wspólny posiłek przy kuchennym stole jest odpowiednikiem trzech prawdziwych randek. Quiz w Zoomie z przyjaciółmi to jak przekroczenie granicy trzech miesięcy.

„Czujesz się tak, jakbyś miał czas do stracenia, prawie”, mówi Lovett. „Nic nie musi być tylko rozmową przy kolacji. Możesz prowadzić rozmowy przez wiele godzin, a nawet dni. To jest właśnie piękno tego wszystkiego. To było tak intensywne.” Lovett często podróżuje za granicę w związku z pracą i wątpi, że miałby czas, aby tak bardzo zbliżyć się do Yunes, gdyby nie blokada. „Musiałbym zrobić dla niego miejsce w mojej codziennej rutynie, spotykając się z przyjaciółmi, chodząc do pracy, na siłownię” – zgadza się Yunes. „Trwałoby to o wiele dłużej”.

To jest randkowanie na sterydach: poklatkowe, szybkie potknięcie w przód przez wszystkie najważniejsze kamienie milowe związku. „Czuję się, jakbyśmy byli razem od sześciu miesięcy”, mówi McGarey, „a nie od sześciu tygodni”. Planują wspólną przeprowadzkę do Teksasu jeszcze w tym roku, aby McGarey mógł podjąć pracę nauczyciela. „Chcę być tam, gdzie jest Jack” – mówi Williams. Poznali nawzajem swoje rodziny – na Zoom, oczywiście.

Lewandowski porównuje upojne podniecenie jej zamkniętego romansu do shotgunowych ślubów z drugiej wojny światowej. „Jest w tym coś staroświeckiego,” mówi. „Nie spotkaliśmy się z żadnymi przyjaciółmi ani rodzinami. Przypomina mi to te stare filmy, w których żołnierz wracający z wojny wysiada z pociągu ze swoją nową narzeczoną.”

Ale lepszym porównaniem może być więzienie. „Ci, którzy mają relacje w więzieniu mają lepsze zdrowie psychiczne niż ci, którzy nie mają partnera lub mają partnera poza więzieniem”, mówi dr Rodrigo González z Uniwersytetu w Salamance. Prowadził on badania nad związkami w hiszpańskich więzieniach. „Częściowo chodzi o towarzystwo” – mówi González. „Ale głównie chodzi o seks. Uprawianie seksu wiąże się z lepszym zdrowiem psychicznym i wyższym poziomem zadowolenia zarówno wśród społeczeństwa, jak i wśród więźniów”. On jest prawdopodobnie na coś: zawsze praktyczne władze holenderskie nawet zalecane, że samotni ludzie znaleźć wyznaczony „sex kumpel” podczas lockdown.

Czy intymność te pary czuć prawdziwe? Czy może są pijani surrealistyczną, wymuszoną intymnością globalnej pandemii? „To jest tak realne, jak tylko może być” – mówi Singh. „Jeśli dobrze radzili sobie razem w tych czasach, dałoby mi to poczucie, że w ich związku jest siła”. Ale Singh zwraca uwagę, że żadna z par nie spotka się z rodziną lub przyjaciółmi drugiej osoby w prawdziwym życiu lub musiała zrównoważyć dojazdy, życie osobno lub zobowiązania zawodowe. „Dobre, zdrowe relacje powstają z czasem, kiedy ludzie żyli w życiu siebie nawzajem w okresach podatności na zranienie” – mówi Singh. „Nie można tego zbudować w ciągu kilku dni.”

„Rzeczywistość jest prawdziwym testem każdego związku”, przyznaje Lovett. „Byliśmy w tej bańce, ale wiem, że to nadchodzi bardzo szybko – prawdziwy świat”. Jest jednak pewien, że przejdą przez ten dystans. „Ludzie mogą być cyniczni”, mówi Lovett. „Ale czasami po prostu musisz wykonać ten skok wiary.”

Lewandowski i Gidley z pewnością są. W piękne sobotnie popołudnie w Kent Downs kilka tygodni temu, Gidley poprosił Lewandowskiego o rękę. „Zgodziłem się” – mówi Lewandowski – „i pocałowaliśmy się cudownie. W momencie, gdy to robiliśmy, zerwał się wiatr! Poszło: whoosh. To było bardzo romantyczne.” Lewandowski puszcza salwę śmiechu. „Dobrze, że jesteśmy w zamknięciu, bo gdyby ludzie mogli nas zobaczyć, to by się porzygali” – płacze. „Zobaczymy tylko, czy to się utrzyma!”

{{#ticker}}

{{topLeft}}

{{bottomLeft}}

{{topRight}}

{{bottomRight}}

{{#goalExceededMarkerPercentage}}

{{/goalExceededMarkerPercentage}}

{{/ticker}}

{{heading}}

{{#paragraphs}}

{{.}}

{{/paragraphs}}{{highlightedText}}

{{#cta}}{{text}}{{/cta}}}
Przypomnij mi w maju

Accepted payment methods: Visa, Mastercard, American Express and PayPal

Będziemy w kontakcie, aby przypomnieć Ci o składce. Wypatruj wiadomości w swojej skrzynce odbiorczej w maju 2021 roku. Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące wpłat, skontaktuj się z nami.

Tematy

  • Relacje
  • Koronawirus
  • Seks
  • Funkcje
  • Share on Facebook
  • .

  • Share on Twitter
  • Share via Email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger