Articles

’Mona Lavender’ to opcja kochająca cień, która rozwija się w pojemnikach

„Moje serce podskakuje, gdy widzę tęczę na niebie.”

To nieskrępowane i pełne pasji wyznanie zostało napisane przez Williama Wordswortha, brytyjskiego poetę, w 1802 roku. Świat z pewnością zmienił się w ciągu tych dwóch stuleci, ale nie można zaprzeczyć, że zjawisko, które opisuje Wordsworth, nadal istnieje. Przynajmniej dla mnie.

Jedyną różnicą jest to, że tęcze, choć cudowne, nie są niczym w porównaniu z kwitnącymi roślinami, które dodają żywy wymiar do twojego zachwytu i dodatkowy zapał do twojego skoku.

Niedawno, gdy patrzyłem na kilka roślin 'Mona Lavender’, które rozkwitały w zacienionym ogrodzie, moje serce podskoczyło. Gęsta chmura lawendowych kwiatów unosiła się nad ciemnymi liśćmi, liśćmi, które z wierzchu były morskiej zieleni, a od spodu fioletowo-fioletowe.

Zwykle widuje się lawendową, kwitnącą wersję 'Mona Lavender’, ale dostępna jest także odmiana o różowych kwiatach. Należy je sadzić w dobrze zdrenowanej, wzbogaconej kompostem ziemi, a będą kwitły od jesieni do wiosny.

’Mona Lavender’ jest rośliną, którą, gdy tylko się ją zobaczy, zawsze będzie się chciało mieć w pobliżu i – lo and behold! – jest to najłatwiejsza rzecz na świecie do zrobienia. Weźcie sadzonki z końcówkami pędów o długości kilku cali i umieśćcie je w piasku lub w płytkiej miseczce z wodą, a wkrótce się ukorzenią.

A oto chodzi: i tak będziecie chcieli przycinać lub uszczykiwać końcówki pędów tej rośliny, aby utrzymać ją w zwartej formie, co zwiększy jej zdolność do kwitnienia. Jako bonus, te kawałki, które obcinacie, mogą być rozmnażane, nawet jeśli zobaczycie więcej kwiatów na roślinach macierzystych w konsekwencji ich obcinania.

'Mona Lavender’ jest jedną z tych roślin, które przeczą konwencjonalnej mądrości, która ostrzega, że jeśli coś brzmi zbyt dobrze, aby było prawdziwe, to po prostu nie może być prawdziwe.

'Mona Lavender’ spełnia wasze oczekiwania wobec niej, a nawet więcej. Nie tylko dlatego, że przycinanie przynosi obopólne korzyści, dając jednocześnie wiele nowych roślin i więcej kwiatów na istniejących, ale także ze względu na niesamowitą tolerancję Mony na cień.

Mówienie, że roślina lubi cień, jest zawsze problematyczne. Istnieją miejsca tak pozbawione światła, że nic – z możliwym wyjątkiem języka teściowej (Sansevieria spp.), pozornie odpornego na prawa natury – nie może rosnąć.

W takich miejscach można rozważyć umieszczenie fontanny z obiegiem wody, która wzbudzi natychmiastowe zainteresowanie swoim bulgoczącym spokojem pomimo braku roślin. I wtedy można pomyśleć o umieszczeniu kilku złotych rybek w fontannie, aby wprowadzić trochę koloru do ciemnego zakątka, jak również.

Jeśli istnieje roślina kwitnąca, która zbliża się do statusu cieniolubnej, 'Mona Lavender’ musiałaby nią być. Nie znam żadnej rośliny kwitnącej, która dorównuje 'Mona’ pod względem tolerancji na cień, z możliwym wyjątkiem lilii darniowych (Liriope spp.). Z tego samego powodu, nadaje się ona również do miejsc nasłonecznionych przez pół dnia.

Jej jedyną słabością jest wrażliwość na zimno i może nie przetrwać, gdy temperatury spadną poniżej 30 stopni Fahrenheita.

Mona jest idealną rośliną pojemnikową. Chociaż zwyczajowo uprawiane na patio lub balkon, ona może być również uprawiana w pomieszczeniach zamkniętych w słonecznej ekspozycji wschodniej lub południowej. Często zdarza się, że roślina, która preferuje cienistą ekspozycję na zewnątrz, wymaga jaśniejszej ekspozycji wewnątrz, zwłaszcza jeśli jest to gatunek uprawiany dla swoich kwiatów.

’Mona Lavender’ jest hybrydą, członkiem rodzaju Plectranthus lub spurflower (po grecku plektron = ostroga i anthos = kwiat). Kwiaty rzeczywiście wyróżniają się wystającą ostrogą na ich wierzchołku. Niektóre gatunki Plectranthus (Creeping Charlie i coleus przyjść do głowy) są w potrzebie regularnego wody, ale inni są wyraźnie tolerancyjne na suszę. Te, które mogą przejść prawie całe lato bez nawadniania, są obdarzone liśćmi, które są zarówno soczyste, jak i aromatyczne. Przykłady obejmują wysoce kulinarne kubańskie oregano (Plectranthus amboinicus), kwiat homara (Plectranthus neochilus) i mentolato (Plectranthus cylindraceus).

Zarówno sukulencja i zapach mają swój udział w tolerancji na suszę. Sukulencja oznacza, że gruba kutykula liścia działa jak fizyczna bariera dla utraty wody z powierzchni liścia, podczas gdy zapach oznacza, że w soku roślinnym znajdują się lepkie związki, które mocno trzymają się cząsteczek wody, dodatkowo zniechęcając je do ucieczki do atmosfery.

Pani Mel Birken napisała z zapytaniem o rośliny, które przyciągają motyle i kolibry. Tak się składa, że 'Mona Lavender’ i jej pokrewne są dobrym miejscem do rozpoczęcia. Widzisz, rodzaj Plectranthus wraz ze wszystkimi szałwiami (Salvia spp.) i wieloma pospolitymi ziołami (rozmaryn, oregano, lawenda, bazylia afrykańska) należą do tej samej rodziny (Lamiaceae), która charakteryzuje się kwiatami, które są albo cienkie i rurkowate, zapraszając kolibry do sączenia z nich nektaru, albo wystarczająco kolorowe lub pachnące, aby przyciągnąć motyle.

Koper włoski (Foeniculum vulgare) przyciąga jaskółcze ogony, a chwasty mleczne (Aesclepias spp.) przyciągają monarchy.

To nie przypadek, że krzewy motylkowe (Buddleia spp.) mają nazwę, którą mają, a wiele kalifornijskich roślin rodzimych, w tym malwy (Lavatera spp.), kwiaty małpy (Mimulus spp.) i język brodaty (Penstemon spp.) są magnesami dla motyli, jak również.

W przypadku kolibrów należy liczyć na większość członków rodziny malw, w tym hibiskus, abutilon (chiński lampion) i Lavatera, a także kwiaty rurkowe lub trąbkowe w każdym kolorze, głównie z rodziny bignoniowatych, z których wiele rośnie na pnączach.

Nie tylko rośliny przyciągają motyle, ale również warunki panujące w ogrodzie. Upewnij się, że Twój ogród dla motyli jest chroniony przed wiatrem i że istnieje kąpiel dla ptaków lub inny element wodny, który jest niezbędny dla kolibrów, również, z którego mogą popijać.

Więcej informacji na temat roślin i ogrodów w okolicy można znaleźć na stronie internetowej Joshua Siskin pod adresem www.thesmartergardener.com. Pytania i zdjęcia należy przesyłać na adres [email protected].

Wskazówka tygodnia

LDN-L-SISKIN30-2
Słoneczniki meksykańskie (Tithonia) wyhodowane z nasion przez Craiga Endlera w Santa Clarita

Mówiąc o motylach i kolibrach, poniższe informacje pochodzą od Craiga Endlera z Santa Clarita:

„W tym roku kupiłem trochę meksykańskiego słonecznika (Tithonia) nasiona z Lowe’s, myśląc, że kwiaty mogą zrobić ładny wyświetlacz w moich sadzarek beczki whiskey. Pakiet nasion powiedział, że kwiaty przyciągają motyle, i to wszystko, czego potrzebowałem jako zachęty, aby spróbować je out.

„Podczas gdy można je sadzić w dobrze przygotowanym ogrodzie, postanowiłem spróbować beczki whiskey, dostępne zarówno z Home Depot i Lowe’s za około 40 dolarów każdy. Będziesz musiał wywiercić wiele otworów 1/2 cala w dnie dla dobrego drenażu.

„Użyłem mieszanki Miracle Grow Plantator, która zatrzymuje wilgoć. Kupiłem również cztery niedrogie cegły, aby umieścić je pod każdą beczką, aby podnieść je w górę w celu promowania dobrego drenażu, napowietrzania od dołu i zapewnienia schronienia dla moich podwórkowych jaszczurek.

„Zasadziłem meksykańskie słoneczniki w kręgu, pozostawiając środkową część otwartą do sadzenia różnych kwiatów. Nie wiedziałem, że słoneczniki będą miały średnio ponad 4 stopy wysokości i będą potrzebowały tej dodatkowej przestrzeni do wzrostu.

„Umieściłem klatkę na pomidory w środku, aby koty nie wskakiwały do beczek i nie wykopywały nasion, a okazało się, że jest to świetne dodatkowe wsparcie dla meksykańskich słoneczników, które rosły w klatkach i wokół nich.

„Kolibry również lubiły odpoczywać na szczycie klatek, a kwiaty wydawały się je przyciągać, ponieważ szukały małych owadów latających wokół.

„Tithonias są bardzo wolno rosnące, więc należy je sadzić wcześnie, około marca, a piękne zielone liście są przyjemne dla oka, gdy czekamy cierpliwie na kwiaty, aby rozpocząć kwitnienie. Widziałem kilka monarchów i żółte motyle Skipper sprawdzające kwiaty. Słoneczniki nie lubią wody na swoich liściach, co powoduje pleśń. Podczas naszej letniej fali upałów, musiałbym je podlewać raz lub dwa razy dziennie, albo szybko wykazywałyby oznaki wysychania.

„Nasiona wydają się kiełkować bardzo dobrze, a ja zbieram zużyte kwiaty, pełne nasion na przyszłoroczny urodzaj. Tytonie wymagają trochę więcej troski niż inne kwiaty, ale nagroda jest tego warta.”

.