Articles

Kto rządzi Rosją?

Wprowadzenie

W jednym ze swoich artykułów amerykański ekonomista Richard Rahn twierdzi, że „obecny reżim polityczny w Rosji udaje demokrację wolnorynkową, w której ludzie są gotowi znosić istniejące miękkie represje.” Tymczasem Vladislav Surkov, tak zwany „ciemny książę Kremla”, sugeruje nieuchronność „suwerennej demokracji”, reżimu politycznego, w którym władza polityczna i jej kluczowe decyzje są nadzorowane i kontrolowane przez zróżnicowany naród rosyjski w celu osiągnięcia dobrobytu materialnego, praw i wolności oraz równości wszystkich obywateli i narodowości.

Można by twierdzić, że tak różne poglądy i interpretacje prowadzą jedynie do głębszych kontrowersji w zrozumieniu źródła władzy w Rosji. Jednak, aby przezwyciężyć tę złożoność, konieczne jest omówienie kilku kluczowych pytań, które można uznać za pytanie zasadnicze. Kto reprezentuje elitę rządzącą w Rosji? Czy Putin posiada ostateczną władzę w kraju? Czy można mówić o frakcjach lub grupach opozycyjnych w putinowskim „kręgu zaufania”? Innymi słowy, kto rządzi w Rosji i kto ma być posłuszny?

W niniejszym artykule postaram się odpowiedzieć na niektóre z tych pytań. Po pierwsze, omówię całą literaturę naukową, która koncentruje się na kwestii władzy, roli grup interesu i sieci przenikających do rosyjskiej elity politycznej. W tej części przedstawię analizę trzech charakterystycznych podejść do kwestii władzy politycznej w Rosji: „feudalizm klanów”, elity władzy biznesu i „autorytaryzm Putina”. W drugiej części artykułu proponuję alternatywną, nowopowstałą teorię, opowiadającą się za koncepcją „Sistemy Putina”, opartą na tak charakterystycznych grupach interesów, jak „silowarchowie”, czyli przedstawiciele nowego porządku polityczno-gospodarczego, łączącego kapitał przemysłowy i finansowy z sieciami tajnej policji, technokraci i miękcy liberałowie. W związku z tym zamierzam rozwinąć teorię i poprzeć ją, po pierwsze, przedstawiając wyjściową strukturę „sistemy” i jej mechanizmy operacyjne, po drugie, ustalając związki przyczynowe między „sistemą Putina” a licznymi kontrowersjami w polityce zagranicznej jego administracji.

Artykuł kończy się kilkoma uwagami końcowymi. Po pierwsze, rosyjska struktura polityczna nie powinna być postrzegana jako jednorodna całość, ani też charakteryzowana jako system autorytarny czy oligarchia biznesowa. Po drugie, reżim rządzący reprezentuje złożony trójpolarny system składający się z trzech głównych grup interesów lub „władzy”: liberałów, technokratów i „silowarchów”. Wreszcie, można rozpoznać wyraźny związek przyczynowo-skutkowy między wewnętrznymi podziałami politycznymi a pewnymi niekonsekwencjami w polityce zagranicznej, ponieważ procesy decyzyjne w tej dziedzinie nie wydają się zależeć wyłącznie od krajowego lidera, ale odzwierciedlają równowagę sił politycznych w administracji prezydenta.

Feudalizm, autorytaryzm czy po prostu biznes?

Problem realnej władzy we współczesnej Rosji zawsze był w centrum gorących dyskusji akademickich, co zaowocowało trzema głównymi nurtami myślowymi: „feudalizm klanów”, władza elit biznesowych lobbujących na rzecz własnych interesów oraz tzw. autorytaryzm Putina.”

Na początek, teoria „feudalnego klanizmu” w Rosji Putina została po raz pierwszy wprowadzona przez Kosalsa i Solnicka, a następnie rozwinięta przez Hutchingsa i Ledeneva. Choć uczeni ci prezentują nieco odmienne poglądy na temat natury klanzy, istnieją pewne podstawowe zasady, które łączą autorów i dlatego należy je podkreślić. Po pierwsze, podejście to wyraźnie stwierdza, że Rosja w żaden sposób nie przeszła w pełni drogi transformacji od byłego reżimu totalitarnego do „konsolidacji demokratycznej”, tzn. nie zostały ustanowione reguły demokratyczne, a tym samym nie udało się osiągnąć szerokiej legitymizacji wewnątrz państwa. Solnick, w szczególności, opiera się na pojęciu „przedłużającej się nieskonsolidowanej” (protracted unconsolidation), wprowadzonym po raz pierwszy przez O’Donnella i Schmittera. Według nich państwo, któremu nie udaje się stworzyć zinstytucjonalizowanego systemu władzy, niezbędnego do demokratyzacji, staje się „zahamowane, zamrożone, przedłużająco nieskonsolidowane”. Taką logikę badacze teorii proklanowej stosują w odniesieniu do współczesnej Rosji, twierdząc, że klanowość zastąpiła w tym państwie demokratyczną transformację. Jest to drugie założenie, na którym opiera się ta teoria. Przez „klan” Kosals rozumie przede wszystkim „zamkniętą jednostkę społeczną zjednoczoną wspólnym interesem przetrwania we wrogim społecznym środowisku sowieckim i związaną relacjami cienia regulowanymi przez ukryte normy.” Co ciekawe, radziecki system klanowy przetrwał w całkowicie przekształconej wersji, dostosowanej do dzisiejszej Rosji poprzez ustanowienie wielopoziomowych systemów władzy lub sieci efektywnie obsługiwanych przez „oligarchiczne elity (klany)”, znane również jako „grupy feudalne.” Jak argumentuje Solnick, te „oligarchiczne klany” kontrolują zasoby finansowe, aktywa władzy, mass media i wpływy z podatków, co pozwala im działać jako dyktatorzy lub „federalni i regionalni baronowie.” Po trzecie, ten rosyjski tzw. oligarchiczny klan zdołał rozwinąć mechanizm równoważenia, który wspiera i podtrzymuje władzę w słabnącym państwie. Rzeczywiście, można wyróżnić co najmniej dwa główne klany oligarchiczne („rodzina petersburska” i „rodzina moskiewska”). Według Ledenevej i S. Michailovej, alokują one zasoby władzy poprzez „mechanizm blat, tj. wykorzystanie osobistej sieci kontaktów w celu osiągnięcia korzyści materialnych” oraz „nieformalne praktyki”, rozumiane jako „wykorzystanie „spieniężonych” kontaktów w tym sensie, że pieniądze nie są wykluczone ze spersonalizowanych transakcji, w celu zdobycia władzy dobrze płatnych stanowisk i kluczowych pozycji rządowych.”

System klanów przedstawionych jako posiadacze władzy w Rosji wydaje się być atrakcyjny i dobrze opracowany. Nie można jednak zignorować dwóch poważnych wad. Po pierwsze, system władzy podzielany przez klany oligarchiczne wydaje się idealnie pasować raczej do rosyjskich lat 90. niż do współczesnych lat 2000. W istocie, zaraz po rozpadzie ZSRR pojawiło się kilka grup „prywatyzatorów”, które zajęły rynki, aktywa finansowe i wojskowe i bardzo szybko wyraziły swoje pretensje do władzy. W warunkach „słabej”, „upadającej” lub „przejściowej” państwowości, nowym przedsiębiorcom politycznym udało się uzyskać dostęp do najwyższych szczebli władzy państwowej i wpłynąć na politykę na wysokim szczeblu. Jednak tzw. Rosja Putina w niewielkim stopniu przypomina ten stan z lat 90.: silna centralizacja władzy, pionowa zależność gospodarcza, protekcjonistyczna polityka państwa itp. nigdy nie byłyby kojarzone ze słabnącym państwem. Po drugie, mechanizm równoważenia, skutecznie zaproponowany przez Solnicka i Kosalsa, nie wydaje się ujawniać w rosyjskiej rzeczywistości politycznej. Wertikal władzy centralnej, upaństwowiony wielki biznes, ostateczna władza jednej osoby lub grupy, jedyna rządząca partia polityczna – wszystkie te charakterystyczne cechy, obserwowane w Rosji, wyraźnie przeczą logice równoważenia władzy. Wreszcie, nieuzasadnione jest założenie, że tak zwani „baronowie” koniecznie podzieliliby się władzą i biznesem. Skoro nie podążali oni ścieżką wzajemnego równoważenia w latach 90-tych, to z trudem dostosowaliby się do tych ram władzy dzisiaj.

Druga teoria w pewnym stopniu wywodzi się z przedstawionego powyżej podejścia, ale skupia się głównie na elitach biznesowych korzystających z władzy państwowej i lobbujących na rzecz swoich interesów gospodarczych. Według Rutlanda, Frye’a i Protsyka, „oligarchowie biznesowi” pojawili się podczas „dzikiej prywatyzacji” w latach 90-tych, kiedy to państwowe aktywa gospodarcze zostały chaotycznie przejęte i rozdzielone pomiędzy najbardziej zręcznych i wpływowych przedsiębiorców. Później postaci te stopniowo konsolidowały się i tworzyły grupę najbardziej „potężnych konkurentów, którzy wypierali słabszych rywali, przez co władza gospodarcza i polityczna skupiała się w rękach niewielkiej liczby osób”. Pomimo ostrej polityki Władimira Putina skierowanej przeciwko najpotężniejszym oligarchom lat 90-tych, na początku i w połowie lat 2000 ukształtowała się nowa tzw. „elita kapitalistyczna”, która obecnie trzyma w swoich rękach sznurki władzy. Rutland twierdzi, że 87 miliarderów ma znaczące wpływy: po pierwsze, znacząco wpływają na podejmowanie decyzji przez państwo i stanowią realne wyzwanie lub nawet potencjalne zagrożenie dla obecnego prezydenta; po drugie, inicjują „rozprowadzanie” dochodów i korzyści z sektora ropy i gazu, znacjonalizowanego przez państwo; i wreszcie, tym potężnym jednostkom udaje się znacząco wpływać na politykę państwa poprzez aktywne praktyki lobbingowe i „klientyzm”. Mechanizm ten przejawia się poprzez „raczej klientelistyczne niż ideologiczne apele, które stanowią podstawę formowania się powiązań państwo-władza i obywatel-partia”. W ten sposób można zaobserwować swoisty system: z jednej strony prezydent dążący do kontrolowania oligarchów i ich roszczeń do władzy, z drugiej zaś elity biznesowe umiejętnie zarządzające zasobami, ograniczając w ten sposób kontrolę prezydenta.

Podejście to poddaje się jednak tej samej krytyce, co teoria klanowości. Po pierwsze, proponowane możliwości rosyjskich elit biznesowych, w tym znaczna siła ekonomiczna i zdolność do wpływania na proces decyzyjny, wydają się naciągane. Nie można i nie należy ignorować przypadków Borysa Berezowskiego i Konstantina Lebiediewa, którzy musieli uciekać za granicę, aby ratować swoje kapitały i wolność, gdyż stanowią one demonstrację dla tych postaci biznesu, które pozostały blisko władzy. Po drugie, teoria elitaryzmu biznesowego w oczywisty sposób pomija jedną z najbardziej wpływowych i potężnych warstw bliskich prezydentowi, czyli „siloviki” – „postaci z zapleczem siłowym”, które w zamian za bezkompromisową lojalność zajmują wszystkie wysokie stanowiska i dysponują wystarczającym zapleczem i środkami, aby skutecznie kontrolować oligarchów i wielki biznes w ogóle. Wreszcie, szeroko rozpowszechnione zjawisko klientyzmu nie może być przypisane wyłącznie elitom biznesowym, a zatem może być skierowane przeciwko nim. Z pewnością klientyzm sam w sobie raczej nie gwarantuje pełnego dostępu do władzy, zwłaszcza jeśli potężna elita nie faworyzuje konkretnego biznesmena.

Wreszcie, trzecie główne podejście do zrozumienia natury i obecnego statusu władzy w Rosji można scharakteryzować jako kult osobowości Władimira Putina. Teoria ta łączy tak wybitnych uczonych, jak Krysztanowska, Coulloudon, Becker, Gelman, Monaghan i Renz. Co ciekawe, autorzy przedstawiają pionowy system władzy z Putinem na szczycie tak zwanej „piramidy militokratycznej”, czyli łączącej zasoby militarne i finansowe, otoczonym i penetrowanym przez „siloviki”. Konstrukcja ta działa poprzez silnie umocowaną, hierarchiczną partię o nazwie „Jedna Rosja”, która istnieje i działa dla dobra tylko jednego człowieka i jego maleńkiego kręgu. Na wstępie Krysztanowska i Biały w jednym ze swoich artykułów opisują reżim Putina jako projekt „wojskowo-prezydencki”, co oznacza nieograniczoną władzę w rękach jednego człowieka, wspieranego przez „siloviki”. Szefowie regionów, przedstawiciele administracji prezydenckiej, ministrowie federalni – wszystkie te strategicznie ważne stanowiska należą do siloviki. Ponadto, nie można przecenić kluczowej roli „Jednej Rosji”. Chociaż tej partii politycznej brakuje ideologii, to jednak uzasadnia ona swoje istnienie na podstawie tak zwanego „planu Putina” (planu agendy wyborczej Putina). Chociaż wydaje się, że „Jedna Rosja jest skazana na odgrywanie podrzędnej roli w przyjmowaniu i realizacji polityki” i działa raczej jako narzędzie niż instytucja decyzyjna, to i tak otrzymuje wszystkie kluczowe premie i dodatkowe korzyści ze względu na swoją wyjątkową lojalność wobec prezydenta. Wreszcie, jak twierdzi Kryshtanovskaya, samo istnienie tzw. partii „satelickich” tylko potwierdza ideę kultu osobowości w Rosji i całkowity brak pluralizmu politycznego.

Jednakże, pomimo głębokich podstaw empirycznych teorii, nadal ma ona tendencję do upraszczania systemu politycznego w Rosji. Czy wiarygodne byłoby twierdzenie, że cały kraj zależy od jednego człowieka we wszystkich możliwych sferach? Po pierwsze, obecny prezydent nie wydaje się w pełni kontrolować elit regionalnych, mimo reform wprowadzonych przez Putina na początku XXI wieku, czego dowodem są ostatnie wybory merów regionów, które zakończyły się porażką znacznej liczby kandydatów Jednej Rosji. Po drugie, władca, nawet najpotężniejszy i najbardziej nieprzewidywalny, jest wciąż zależny od otaczającej go elity władzy. W naszym przypadku warto wspomnieć nie tylko o grupach interesów wyróżniających się konserwatywnymi (A. Iwanow, W. Zubkow) i reakcyjnymi poglądami (W. Surkow, I. Sieczin), ale również o względnie liberalnych wymiarach, reprezentowanych przez Germana Grefa, Aleksieja Kudrina itd. Wreszcie, reżim oparty na kulcie osobowości jest ledwie stabilny i całkowicie zawodny. Jest więc mało prawdopodobne, aby współczesną Rosję charakteryzował wyłącznie charyzmatyczny autorytarny lub totalitarny styl przywództwa.

Is There a System in „Putin’s Sistema”?

Powyższe teorie próbują odpowiedzieć na pozornie łatwe pytanie: kto rządzi w Rosji? Jednak żadna z nich nie obejmuje w pełni całej gamy złożoności, którymi odznacza się współczesny reżim. Dlatego też przedstawiam inne podejście, zwane „sistemą Putina”, zaproponowane po raz pierwszy przez grupę uczonych, a mianowicie Ledenevę, Lipmana i McFaula, Bremmera i Charapa.

Termin „sistema” został po raz pierwszy ukuty przez Ledenevę i zdefiniowany jako „otwarta tajemnica, która reprezentuje podzielane, ale nie wyartykułowane, postrzeganie władzy i systemu rządów w Rosji”. Pojęcie to, w przeciwieństwie do wspomnianej wyżej „pionowej piramidy”, odzwierciedla nie tylko hierarchiczny system władzy w Rosji, ale także ujawnia jej „nieformalne sieci, które podważają wertikal i manipulują oficjalną polityką, która go wzmacnia.” Zarówno Ledeneva, jak i Bremmer przedstawiają trzy charakterystyczne cechy „putinowskiej sistemy”. Po pierwsze, badacze przekonująco pokazują, jak skutecznie „sieci kolesiów” są wykorzystywane przez Putina do sprawowania „ręcznej kontroli” nad systemem na poziomie mikro. Rzeczywiście, trudno przecenić znaczenie prywatnych sieci, które przenikają cały system i stanowią solidną podstawę zarządzania państwem. Jednocześnie, styl Putina nadal zawiera pewne elementy „systemu administracyjno-dowodzącego”. Po drugie, współczesny reżim polityczny w Rosji, pomimo deklarowanej tendencji do demokratyzacji, stanowi unikalne połączenie „orientacji na bogactwo” i dziedzictwa sowieckiego. Ujawnia się to w nieefektywnej prywatyzacji i braku praw własności, w tym odpowiedniego ustawodawstwa w tej sferze. Mamy więc do czynienia z całkowitą niewydolnością systemu egzekwowania prawa, który jest szczególnie podatny na prywatne sieci i „blat”.” Trzecią i, być może, najbardziej wyrazistą cechą „sistema” jest wysoka ambiwalencja, która ujawnia się w „podatności jednostek… płynności reguł i znaczących ograniczeniach dla lidera „nieprzewidywalności, irracjonalności i anonimowości.”

I rzeczywiście, może się wydawać, dzięki propagandzie i proreżimowym mass mediom, że Władimir Putin jest jedynym człowiekiem tego domu. Jeśli jednak dobrze się przyjrzeć, dom składa się z frakcji, dogłębnie opracowanych i sklasyfikowanych przez Iana Bremmera, Samuela Charapa i Daniela Treismana jako „liberałowie”, „technokraci” i „silowarchowie”. Pierwsza grupa, uważana za najsłabszą w administracji, jest częściowo reprezentowana przez byłe i obecne elity biznesowe, które mają tendencję do opowiadania się za bardziej „przyjaznym rynkowi kapitalizmem” jako najbardziej efektywną formą gospodarki. Wśród nich można wymienić takie nazwiska, jak były prezydent Dmitrij Miedwiediew, były minister rozwoju gospodarczego i handlu Niemiec Gref czy były minister finansów Aleksiej Kudrin. Nie jest przypadkiem, że ci politycy i inni należący do „grupy liberalnej” zostali usunięci ze swoich czołowych stanowisk. Taka tendencja może świadczyć o wewnętrznych walkach w administracji prezydenta.

Druga grupa wpływów, tak zwani technokraci, wydaje się być najliczniejszą frakcją; na jej czele stoi prezes Gazpromu Aleksei Miller, doradca ekonomiczny prezydenta E. Nabiullina, minister edukacji i nauki Dmitrij Liwanow i inni. Technokraci są odpowiedzialni za nadzór nad kadrami i polityką gospodarczą. Kluczowa doktryna, której się trzymają, mówi, że Rosja potrzebuje środków finansowych, doświadczonych i zręcznych menedżerów oraz wysokiej technologii lub innowacji. Z jednej strony, dbają oni o to, aby tylko lojalni i rzetelni ludzie mieli możliwość pracy w rządzie i dla rządu, po prostu wykluczając zwykłych obywateli ze sprawowania władzy. Z drugiej strony, mają oni za zadanie sprawować kontrolę nad niektórymi strategicznymi gałęziami działalności społeczno-gospodarczej, takimi jak sektor bankowy, naftowo-gazowy (Gasprom, Lukoil), wysokich technologii, systemów edukacji, opieki zdrowotnej, zasobów naturalnych i innych. W ten sposób technokraci zajmują bardzo korzystną pozycję pośrednią: są częściowo upoważnieni do rozwijania gospodarki, utrzymywania jej na przyzwoitym poziomie i filtrowania najbardziej odpowiednich kadr zgodnie z dawną dewizą radziecką: „Rząd jest dobry, ludzie nie”

Chociaż trzecia grupa została częściowo wymieniona powyżej, należy poczynić kilka istotnych uwag. Po pierwsze, niezwykle ważne jest rozróżnienie między „siloviki” a „silovarchami”. Według Charapa, do tej pierwszej grupy należą głównie obecni lub byli przedstawiciele „służb zbrojnych, organów ścigania i agencji wywiadowczych, które dysponują siłą przymusu państwa”. Tymczasem „silowarchowie” to pojęcie wprowadzone po raz pierwszy przez Treismana w artykule „Silowarchowie Putina”. Pod tym pojęciem rozumie on warstwę społeczno-ekonomiczną wywodzącą się z „połączenia kapitału przemysłowego i finansowego oraz sieci tajnej policji”. Innymi słowy, uczony po prostu łączy dwa słowa: ”silovik” i ”oligarchia”. Ta grupa ma tendencję do bycia najpotężniejszą, ponieważ łączy zasoby ekonomiczne i sieci policyjne, a więc operuje tak bardzo skutecznymi narzędziami jak pieniądze, inwigilacja i sieci osobiste. Taki krajobraz polityczny okazuje się bardzo korzystny dla stabilności w sferze gospodarczej i politycznej, kiedy zarówno kierownictwo polityczne, jak i upaństwowiony biznes (Gazprom, Rosnieft’) kwitną i nie napotykają na żadną konkurencję ani znaczące wyzwania.

W ten sposób można zaobserwować złożoną machinę polityczną, która umożliwia prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi i wspierającym go grupom rządzenie państwem i utrzymanie kontroli nad krajem. Teoria „sistema” doskonale łączy autorytarne i frakcyjne podejście do zarządzania państwem, które stosuje Putin i jego ekipa. W związku z tym warto przyjrzeć się, jak funkcjonuje machina rządząca Putina i jak wpływa na kształtowanie polityki.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat frakcje „sistemy” ujawniły się w różnych sferach: wielkim biznesie, wysokich technologiach, środkach masowego przekazu, a w szczególności w polityce zagranicznej. W tym kontekście szczególnie interesujące wydaje się prześledzenie, czy i jak relacje między frakcjami wpływają na politykę zagraniczną. Według Jorgena Stauna i Fiodora Łukjanowa, w związku z pewnymi przesunięciami władzy na Kremlu, w rosyjskiej polityce zagranicznej wobec Zachodu nastąpiło kilka momentów, które sygnalizowały względne zmiany. Pierwszy okres, wczesna prezydentura Putina w latach 2000-2003, był dość niezwykły ze względu na swoje „wielowektorowe” podejście; łączył on intensywną współpracę gospodarczą, wojskową i kulturalną z Zachodem z dzieleniem strategicznych interesów ze Wschodem. Dość niezwykłe było to, że prezydent Putin „zgodził się na wojska amerykańskie w Azji (Gruzja, Kirgistan i Uzbekistan)” i zaakceptował, choć niechętnie, drugie rozszerzenie NATO w 2004 roku. Co więcej, Putin zademonstrował swój pragmatyzm, prowadząc tak zwaną politykę „ekonomizacji”, ukierunkowaną na członkostwo w WTO.

Jednakże, w związku z poważną zmianą władzy w 2003 roku, kiedy to obalono kluczowych polityków Aleksandra Wołoszyna i Michaiła Kasjanowa; Chodorkowski, jeden z czołowych biznesmenów i oligarchów, aresztowany jako główne zagrożenie dla wyborów w 2003 roku; a silowarchowie zajęli kluczowe stanowiska w administracji Kremla, rosyjska polityka zagraniczna „zaczęła podążać w swoim własnym, wrogim Zachodowi kierunku.” Przez cały okres od 2003 do 2008 roku mogliśmy obserwować konflikty i spory na linii Rosja-Zachód, m.in. o OBWE, konsekwencje interwencji humanitarnej NATO w Kosowie, liczne przypadki łamania praw człowieka w Czeczenii podkreślane przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości Lista spornych kwestii może się ciągnąć i świadczy tylko o tym, że zmiana władzy w 2003 roku pomiędzy wewnętrznymi kręgami Kremla miała znaczący wpływ na politykę zagraniczną państwa.

Wreszcie, wybory w 2008 roku, kiedy prezydentem Rosji został Dmitrij Miedwiediew, były postrzegane jako punkt krytyczny, symbolizujący zmianę w polityce zagranicznej w kierunku détente. Ponownie, podobnie jak w 2003 roku, doszło do wymiany kadr, a niektóre kluczowe stanowiska rządowe zostały przyznane przedstawicielom liberalnych technokratów. W ten sposób doszło do polityki resetu, która odniosła spory sukces, choć według Fiodora Łukjanowa „w wąskich granicach”. Prezydentura Dmitrija Miedwiediewa wyróżniała się stopniową normalizacją stosunków amerykańsko-rosyjskich, które pogorszyły się w czasie dwóch kadencji Putina i Busha Jr. W latach 2008-2011 Rosji udało się rozwiązać afgański dylemat tranzytowy, porozumieć w sprawie sankcji wobec Iranu, przyjąć nowy układ START, a nawet podpisać porozumienie o przystąpieniu do WTO. Stosunkowo liberalna polityka zagraniczna Miedwiediewa została jednak zakwestionowana przez inspirowaną i zainicjowaną przez silowarchów wojnę z Gruzją w Osetii Południowej i Abchazji. Państwo zademonstrowało swoje neoimperialne roszczenia, które okazały się nie do pogodzenia z liberalną tendencją w polityce zagranicznej, zainicjowaną i rozwijaną przez Miedwiediewa. Taki nieoczekiwany zwrot w działaniach można wytłumaczyć jedynie wewnętrznymi rozgrywkami między rywalizującymi grupami interesów. Dlatego też gorączkowa polityka zagraniczna, którą można było obserwować od 2000 do 2011 roku, przemawia za frakcyjnym charakterem putinowskiego sistemy. Choć wciąż trudno jest ocenić jej skuteczność, jej istnienie w żadnym wypadku nie powinno być ignorowane.

Podsumowanie

W jednym z wywiadów Władimir Putin stwierdził: „Rosja potrzebuje silnej władzy państwowej i musi ją mieć. Ale nie nawołuję do totalitaryzmu, choć umacnianie naszej państwowości jest, niekiedy świadomie, tak interpretowane…” W tej afirmatywnej wypowiedzi można zaobserwować retorykę silnego i bezkompromisowego przywódcy, który wierzy w to, że jest w stanie sprawić, że kraj powstanie z kolan i będzie kontynuował swój rozwój. Rzeczywiście, od kilku lat narracja elity władzy w Rosji dowodzi zaangażowania państwa w odzyskanie wpływów w sąsiedztwie i na arenie globalnej. Ta oficjalna retoryka wciąż wywołuje podejrzliwe i ostrożne zachowania wśród rosyjskich sąsiadów i potencjalnych partnerów. Co więcej, wizerunek Putina jako silnego, niezależnego i konserwatywnego przywódcy dość często zmusza różnych analityków i badaczy politycznych do mówienia o autorytarnych modelach zarządzania państwem, stosowanych podczas jego prezydentury. Byłoby jednak zbyt niedojrzałym upraszczać tak bardzo rosyjską kulturę polityczną i ignorować na przykład fakt, że na spójność rosyjskiej polityki zagranicznej duży wpływ ma struktura frakcyjna administracji prezydenta. W ten sposób ciągłe walki i konflikty między grupami władzy doprowadziły przede wszystkim do rażących kontrastów w rosyjskiej polityce wobec Zachodu, w szczególności USA.

Więc, po pierwsze, warto powtórzyć, że rosyjski system władzy nie jest tak jednorodny, jak mogłoby się wydawać. We współczesnej Rosji prezydent nie jest absolutnym suwerenem, lecz kluczową postacią polityczną podatną na wewnętrzne i zewnętrzne wpływy, walkę o władzę i wewnętrzne starcia między co najmniej trzema grupami interesów. Po drugie, korelacja sił, czyli stan gry w administracji prezydenta może mieć znaczący wpływ na politykę zagraniczną – jej ogólne tendencje i rezultaty. Jednocześnie putinowska sistema nie jest bynajmniej określana jako chaotyczny twór rozdarty niekończącymi się kontrowersjami. Przeciwnie, posiada trójskładnikową strukturę z nadzorcą, a nie autokratą. Przewodzi on na szczycie systemu, co albo pomaga zrównoważyć politykę, albo czasami wywołuje kontrowersje w okresie transformacji władzy, jak to miało miejsce w przypadku prezydentury Miedwiediewa. Tak więc pytanie „kto rządzi w Rosji” może zostać rozstrzygnięte, jeśli tylko uwzględnimy wewnętrzną złożoność reżimu politycznego w tym kraju.

Becker J., „Lessons from Russia. A Neo-Authoritarian Media System”, European Journal of Communication, Vol 19(2), London, 2004, pp. 139-163

Braguinsky S., „Postcommunist Oligarchs in Russia: Quantitative Analysis”, Journal of Law and Economics, Vol. 52, No. 2, May 2009, pp. 307-349

Bremmer I., Charap S., „The Siloviki in Putin’s Russia: Who They Are and What They Want”, The Washington Quarterly, 30:1, 83-92, 2007

Coulloudon V., Elite Groups in Russia, Demokratizatsiya, vol. 6, Summer 1998, pp. 535-49

Ericsson, Richard, „The Classical Soviet Type Economy”, Journal of Eco- nomic Perspectives 5:4 (1991), pp. 11-44.

Frye T., „Capture or Exchange? Business Lobbying in Russia”, Europe-Asia Studies, 54:7, 2002, pp. 1017-1036

Gel’man V., „Party Politics in Russia: From Competition to Hierarchy”, Europe-Asia Studies, 60:6, 2008, pp. 913-930

Guriev S., Rachinsky A., Ownership concentration in Russian industry, October 2004, www.cefir.ru/download.php?id=136 (Accessed, March 3, 2013)

Hutchings K., Michailova S., „Facilitating knowledge sharing in Russian and Chinese subsidiaries: the role of personal networks and group membership”, Journal of Knowledge Management, Vol. 8 Iss: 2, 2004, pp. 84 – 94

Kitschelt, Herbert, „Formation of Party Cleavages in Post-Communist Democracies”, Party Politics, 1995, pp. 3-38.

Kosals L., „Essay on Clan Capitalism in Russia”, Acta Oeconomica, 2007, pp. 67-85

Kryshtanovskaya, Olga, White Stephen, „Inside the Putin Court: A Research Note”, Europe-Asia Studies 57:7 (November 2005), pp. 1065-1075.

Ledeneva A., „Cronies, economic crime and capitalism in Putin’s Sistema”, International Affairs 88: 1, 2012, pp. 149-157

Ledeneva A., „From Russia with Blat: Can Informal Networks Help Modernize Russia?” Social Research, Vol 76: No 1: Spring 2009, pp.257-288

Lipman M., McFaul M., „Managed Democracy” in Russia: Putin and the Press”, The Harvard International Journal of Press/Politics, 2001 6: 116

Monaghan A., „The vertikal: power and authority in Russia”, Sprawy Międzynarodowe 88: 1, 2012, pp. 1-16

O’Donnell, Guillermo and Schmitter, Phillippe C, Transitions from Authoritarian Rule: Tentative Conclusions about Uncertain Democracies, Baltimore, MD: Johns Hopkins University Press, 1986, pp.81

Protsyk O., „Wilson A., „Patronage, Power and Virtuality”, Centre Politics in Russia and Ukraine, Vol 9., No.6, 2003, pp. 703-727

Rahn R., „From Communism to Putinism”, The Brussels Journal, 2007, http://www.brusselsjournal.com/node/2501 (dostęp, 5 marca 2013)

Renz B., „Putin’s militocracy? An alternative interpretation of Siloviki in contemporary Russian politics”, Europe-Asia Studies, 58:6, 2006, pp. 903-924

Rutland P., „Putin and the Oligarchs”, forthcoming in Stephen Wegren (ed.) Putin’s Russia, Rowman and Littlefield, 3rd edition, 2009

Solnick S., „Russia’s „Transition”: Is Democracy Delayed Democracy Denied?”… Social Research, Vol. 66, No. 3, Prospects for Democracy, 1999, pp. 789-824

Staun J., „Siloviki Versus Liberal-Technocrats. The Fight for Russia and Its Foreign Policy”, DIIS Report, Copenhagen, 2007

Surkov V., „Nationalization of the Future: Paragrafy za suwerenną demokracją”, Russian Studies in Philosophy 47 (4), 2009, s. 8-21

Treisman D., „Putin’s Silovarchs”, Orbis, 51(1), 2007, s. 141-153

R. Rahn, „From Communism to Putinism”, The Brussels Journal, 2007, http://www.brusselsjournal.com/node/2501 (dostęp, 5 marca 2013)

R. Sakwa, Surkow: Dark Prince of the Kremlin, Open Democracy, 7 April, 2011, http://www.opendemocracy.net/od-russia/richard-sakwa/surkov-dark-prince-of-kremlin (dostęp, 6 marca 2013)

W. Surkow, „Nacjonalizacja przyszłości: Paragraphs pro Sovereign Democracy”, Russian Studies in Philosophy 47 (4), 2009, s.9

Tamże.

S. Solnick, „Russia’s „Transition”: Is Democracy Delayed Democracy Denied?” Social Research, Vol. 66, No. 3, Prospects for Democracy, 1999, s. 790

Zobacz: Monaghan A., „The vertikal: power and authority in Russia”, Sprawy Międzynarodowe 88: 1, 2012, V. Gel’man, „Party Politics in Russia: From Competition to Hierarchy”, Europe-Asia Studies, 60:6, 2008, s. 913-930, Becker J., „Lessons from Russia. A Neo-Authoritarian Media System”, European Journal of Communication, Vol 19(2), London, 2004, s. 139-163

A.Ledeneva, „Cronies, economic crime and capitalism in Putin’s Sistema”, International Affairs 88: 1, 2012, s. 150

Treisman D., „Putin’s Silovarchs”, Orbis, 51(1), 2007, s. 143

L. Kosals, „Essay on Clan Capitalism in Russia”, Acta Oeconomica, 2007, s. 70

Tamże,

S. Solnick, „Russia’s „Transition”: Is Democracy Delayed Democracy Denied?” Social Research, Vol. 66, No. 3, Prospects for Democracy, 1999, pp. 789-824

K. Hutchings, S. Michailova, „Facilitating knowledge sharing in Russian and Chinese subsidiaries: the role of personal networks and group membership”, Journal of Knowledge Management, Vol. 8 Iss: 2, 2004, p.91

A.Ledeneva, „Cronies, economic crime and capitalism in Putin’s Sistema”, Sprawy Międzynarodowe 88: 1, 2012

K. Hutchings, S. Michailova, s.91

S. Solnick, s. 798

O’Donnell, Guillermo i Schmitter, Phillippe C, Transitions from Authoritarian Rule: Tentative Conclusions about Uncertain Democracies, Baltimore, MD: Johns Hopkins University Press, 1986, s.23

Tamże, s.38

Kosals, s.5

Solnick, s.805

R.Ericson, „The Classical Soviet Type Economy,” Journal of Eco- nomic Perspectives 5:4 (1991), s.13

Solnick, s.807

Ibid, s.810

Ledeneva, s.257

Hutchings, Michailova, s.87

Ledeneva, s.264

P. Rutland, „Putin and the Oligarchs”, forthcoming in Stephen Wegren (ed.) Putin’s Russia, Rowman and Littlefield, 3rd edition, 2009

T.Frye, „Capture or Exchange? Business Lobbying in Russia”, Europe-Asia Studies, 54:7, 2002

O. Protsyk O., „Wilson A., „Patronage, Power and Virtuality”, Centre Politics in Russia and Ukraine, Vol 9., No.6, 2003

T.Frye, s. 1020

S.Braguinsky, „Postcommunist Oligarchs in Russia: Quantitative Analysis”, Journal of Law and Economics, Vol. 52, No. 2, May 2009, pp. 307-349

P.Rutland, s.7

Frye, 1025

Rutland, s.10

Tamże, s.15.

Tamże, s.11

O. Protsyk, s. 720

H. Kitschelt, 'Formation of Party Cleavages in Post-Communist Democracies’, Party Politics, 1995, s.30.

B. Renz, „Putinowska militokracja? An alternative interpretation of Siloviki in contemporary Russian politics”, Europe-Asia Studies, 58:6, 2006, s.2

O. Kryshtanovskaya, S. White, „Inside the Putin Court: A Research Note”, Europe-Asia Studies 57:7 (November 2005)

V. Coulloudon, Elite Groups in Russia, Demokratizatsiya, vol. 6, Summer, 1998

Becker J., „Lessons from Russia. A Neo-Authoritarian Media System”, European Journal of Communication, Vol 19(2), London, 2004

Gel’man V., „Party Politics in Russia: From Competition to Hierarchy”, Europe-Asia Studies, 60:6, 2008

Monaghan A., „The vertikal: power and authority in Russia”, International Affairs 88: 1, 2012

B. Renz, „Putin’s militocracy? An alternative interpretation of Siloviki in contemporary Russian politics”, Europe-Asia Studies, 58:6, 2006

Tamże,.s.913

I. Bremmer, S. Charap, „The Siloviki in Putin’s Russia: Who They Are and What They Want”, The Washington Quarterly, 30:1, 83-92, 2007

O. Kryshtanovskaya, S. White, s. 1070.

V. Coulloudon, s. 542

Gel’man V., s.923

Tamże, s.929

Krysztanowska, s.1079

Monaghan A., s. 7

M. Lipman , M. McFaul, „Managed Democracy” in Russia: Putin and the Press”, The Harvard International Journal of Press/Politics, 2001

Bremmer I., Charap S., „The Siloviki in Putin’s Russia: Kim są i czego chcą”, The Washington Quarterly, 30:1,2007

Ledeneva, s.150

Tamże, s.4

Bremmer, s. 84, Ledeneva, s. 150

Tamże

Krysztanowska, s. 1080

M. Lipman , M. McFaul, s.86

Ledeneva, s.153, s.256

Tamże, s.160

Bremmer I., Charap S., s.86

Tamże, s.87

Lipman, s. 85

Bremmer, s.90

Tamże, s.87

Treisman, s.142

Tamże

J. Staun, „Siloviki Versus Liberal-Technocrats. The Fight for Russia and Its Foreign Policy”, DIIS Report, Copenhagen, 2007

Tamże,, s.55

Tamże, s.58

Tamże, s.57.

Rahn R., „From Communism to Putinism”, The Brussels Journal, 2007, http://www.brusselsjournal.com/node/2501 (dostęp, 5 marca 2013)

Staun, s.60

F. Lukyanov, „Uncertain World: Polityka zagraniczna Miedwiediewa: Period of Stabilization”, RIA-Novosti, http://en.ria.ru/columnists/20120216/171354051.html, (dostęp, 1 marca 2013)

Ibidem

R. Sakwa, Putin: The Choice of Russia, Taylor & Francis Group, 2004, s.258

Written by: Anna Derinova
Written at: Central European University
Written for: Matteo Fumagalli
Data napisania: 10 March, 2013

Further Reading on E-International Relations

  • A Rules-Based System? Compliance and Obligation in International Law
  • Accounting for the Failure of Russia to Consolidate Democracy
  • Does Free Trade Undermine International Rules Protecting the Environment?
  • Putin & Russian Heritage: Russia’s Foreign Policy Identity Since Napoleon
  • The EU-Russia Sanctions Regime: Theory-Practice Interplay
  • The Instrumentalization of Energy and Arms Sales in Russia’s Middle East Policy

Putin & Rosyjskie dziedzictwo: tożsamość polityki zagranicznej Rosji od czasów Napoleona