Korzyści dla zdrowia psychicznego z ćwiczeń sam
W przeszłości, siłownie były gigantyczne magazyny fitness, gdzie można zrobić wszystko, od podnoszenia ciężarów do jogi. Teraz wszędzie wyskakują butikowe siłownie, które skupiają się na jednym rodzaju ćwiczeń. Są one skomplikowane, czasami tantalizują obietnicami utraty wagi i szybkich zysków, a oni chcą naszych pieniędzy. Ostatecznie, każdy z nas ćwiczy, ponieważ sprawia, że czujemy się dobrze, psychicznie i emocjonalnie. Wzrost liczby niszowych siłowni wykorzystuje badania podkreślające korzyści płynące z treningów grupowych, ale dla wielu z nas ćwiczenia są medytacyjne i regenerujące – a ta regeneracja musi nastąpić, gdy jesteśmy całkowicie i całkowicie sami. Rozmawiałem z jednym z moich ulubionych psychologów, aby dowiedzieć się, czy ćwiczenie w samotności przynosi korzyści dla zdrowia psychicznego.
Od ponad 20 lat biegam samotnie o wschodzie słońca. Na początku było to z zażenowania; nie byłem w formie i chciałem się wysportować bez publiczności. Ale nawyk się przyjął. Mimo że jestem teraz prawdziwą profesjonalistką w dziedzinie fitnessu (jestem nauczycielką jogi od prawie 15 lat), nadal wolę wykonywać wszystkie moje ćwiczenia w samotności: jogę, bieganie, chodzenie na siłownię i jazdę na łyżwach. Pomogło mi to nauczyć się odnajdywać wewnętrzne poczucie kontroli. Muszę być blisko związana z moim własnym ciałem, aby ustalić jak bardzo się pchać.
Czasami czuję się jak wyjątek, ponieważ ludzie zawsze mówią, że ćwiczenie w grupach jest lepsze. To pomaga im pozostać zmotywowanym – podobnie jak to, że możesz uczyć się do testu z większym skupieniem, jeśli jesteś w bibliotece z innymi ludźmi uczącymi się, a nie, powiedzmy, w swojej sypialni. Ale to motywacja skoncentrowana na innych, która nie zawsze jest tak wzmacniająca, jak się wydaje.
„Kiedy ćwiczysz dla siebie, a nie dla innych, traktujesz siebie z szacunkiem” – mówi Aimee Daramus, psychoterapeutka z Chicago. „Bycie szczupłym jest często czymś, co robimy dla innych ludzi, podczas gdy siła, szybkość i psychiczne korzyści z ćwiczeń są często rzeczami, które robimy dla siebie”. Kiedy ćwiczysz sam, musisz dowiedzieć się, czego chce twoje ciało od środka, ponieważ nie ma podstawy do porównań.
Także, ćwiczenie w pojedynkę nauczyło mnie wiele o radości samotności. Ponieważ biegam sam przez tak długi okres czasu, skojarzyłem bycie samemu z dobrymi chemikaliami, które ćwiczenia uwalniają w ciele. Kiedy biegam, nie mam poczucia samotności. Jestem sam na sam z endorfinami i mogę się na nich skupić”. „To podstawowe warunkowanie klasyczne” – wyjaśnia Daramus, kiedy dzielę się z nią moim manifestem samotnego biegania. Ona nie ma na myśli warunkowania fizycznego, ale psychologiczne. „Kojarzysz coś, co jest przyjemne i uwalnia silne substancje chemiczne z byciem samemu”. W końcu to skojarzenie sprawiło, że poczułem się komfortowo robiąc również inne rzeczy solo – jak oglądanie filmów czy wyjście na kolację.