It Took Us Long Enough, but We’re Finally Paying Attention to Women’s Pleasure
Więc jak doszliśmy do tego miejsca otwartości, kiedy zaledwie dwie dekady temu, niepologiczna pogoń Samanthy Jones za wielkim Os w Sex and the City była uważana za radykalną? Choć w historii kobiet i przyjemności było wiele zwrotów akcji, można stwierdzić, że korzenie współczesnego ruchu zapuściły się w latach 50-tych. W tamtych czasach postawy wobec seksualności wciąż były pod wieloma względami kształtowane przez represyjną epokę wiktoriańską – kiedy społeczeństwo wymagało postawy „nie pytaj, nie mów” wobec kobiecego pożądania. Jednak w 1953 roku seksuolog i biolog, dr Alfred C. Kinsey, opublikował swoją przełomową (i kontrowersyjną) książkę zatytułowaną Sexual Behavior in the Human Female, która rzuciła światło na rzadko omawiane wówczas zwyczaje kobiet dotyczące masturbacji, orgazmów i seksu przed ślubem. (Uwaga na spojler: wśród 6000 kobiet, z którymi przeprowadzono wywiady na potrzeby książki, wszystkie te czynności były bardzo popularne). Od tego momentu świat powoli, ale pewnie otworzył oczy na kobiety jako istoty seksualne.
Wczesna historia kobiet i przyjemności
Cztery lata po wydaniu książki dr Kinsey’a, William Masters i Virginia Johnson rozpoczęli swoją pionierską pracę nad fizycznymi mechanizmami stojącymi za podnieceniem seksualnym na Uniwersytecie Waszyngtona w St. Louis. Ich najbardziej przełomowe odkrycia są do dziś często cytowane, jak na przykład cztery etapy podniecenia seksualnego – podniecenie, plateau, orgazm i rozwiązanie – oraz koncepcja, że kobiety są zdolne do wielokrotnych orgazmów. „Nawet sama sugestia, że przyjemność seksualna może być ważna dla kobiet, a nie tylko dla mężczyzn, była w tamtych czasach bardzo radykalna” – mówi dr Zhana Vrangalova, profesor ludzkiej seksualności na Uniwersytecie Nowojorskim i ekspert w dziedzinie seks-zabawek marki Lelo.
W miarę rozwoju historii kobiet i przyjemności, kolejne kulturowe kamienie milowe nadal pomagały bronić idei nieprokreacyjnego seksu wśród kobiet. Po pierwsze, pigułka antykoncepcyjna trafiła na rynek w 1960 roku, co oficjalnie pozwoliło kobietom uprawiać seks bez perspektywy ciąży. Książka Helen Gurley Brown „Sex and the Single Girl” (1962) zawierała porady dotyczące seksu i randek dla niezamężnych kobiet, a grupa bostońskich kobiet wydała później własnym sumptem przełomową publikację „Our Bodies, Ourselves” (1970), która zawierała oparte na dowodach naukowych informacje na temat anatomii seksualnej kobiet. Następnie, gdy hipisowska kontrkultura szerzyła przesłanie wolnej miłości, liderzy ruchu feministycznego drugiej fali zachęcali kobiety do wzięcia aktywnej roli w ich własnych doświadczeniach seksualnych. Wiesz, tak jak mężczyźni robili to przez wieki wcześniej.
Mimo całego tego postępu, jednak dr Vrangalova zwraca uwagę, że ramy dla kobiecej przyjemności w latach 60-tych i wczesnych 70-tych były nadal w dużej mierze oparte na męskiej perspektywie. „Biorąc pod uwagę, że lata 60. to czas, kiedy kobiety wciąż były obywatelami drugiej kategorii, sposób, w jaki konceptualizowano przyjemność seksualną, był sposobem, w jaki mężczyźni, a nie kobiety, myśleli o przyjemności” – mówi. „Nie ma wątpliwości, że kobiety brały w tym udział, ale wygląda na to, że przyjęły męską wizję przyjemności seksualnej, zamiast skupić się konkretnie na kobiecej przyjemności. Był to nieunikniony produkt tamtych czasów – nawet naukowcy z różnych dziedzin wierzyli, że jakiekolwiek odkrycia były prawdziwe w przypadku mężczyzn, były również prawdziwe w przypadku kobiet, w mniejszym lub większym stopniu.” Na przykład, w tym momencie w historii kobiet i przyjemności, nadal istniał wszechobecny pogląd, że kobiety, tak jak mężczyźni, powinny być w stanie osiągnąć orgazm wyłącznie poprzez stosunek pochwowy.
„Lata 60-te były czasem, kiedy kobiety nadal były w dużym stopniu obywatelami drugiej kategorii, a sposób, w jaki przyjemność seksualna była konceptualizowana, był sposobem, w jaki mężczyźni, a nie kobiety, myśleli o przyjemności.” -seksuolog Zhana Vrangalova, PhD
Na szczęście w 1976 roku edukatorka seksualna Shere Hite wydała książkę The Hite Report: A Nationwide Study of Female Sexuality ponownie podkreśliła znaczenie stymulacji łechtaczki w osiąganiu orgazmu – idei przedstawionej przez dr Kinsey’a dwie dekady wcześniej. (Jednak dopiero w 2005 roku naukowcy pod kierownictwem australijskiej urolog Helen O’Connell stworzyli pełną mapę wewnętrznych i zewnętrznych struktur łechtaczki). Następnie, w 1982 roku, książka zatytułowana The G Spot and Other Recent Discoveries About Human Sexuality, wprowadziła tę mało wówczas znaną strefę erogenną – a także koncepcję kobiecego wytrysku – do świadomości publicznej.
Ale wkrótce potem nowe odkrycia dotyczące kobiecej przyjemności zaczęły stygnąć, co dr Vrangalova przypisuje wczesnym dniom kryzysu HIV/AIDS. „Niestety, wahadło w kwestii przyjemności seksualnej – męskiej i żeńskiej – wróciło na bardziej konserwatywny koniec spektrum, a Ameryka weszła w ciemne wieki edukacji seksualnej opartej wyłącznie na abstynencji” – mówi. „Miało to niewiarygodnie szkodliwy wpływ na seksualne kalectwo całego pokolenia Amerykanów z powodu braku informacji, rosnącego strachu przed seksem i chorobami przenoszonymi drogą płciową oraz rosnącego napiętnowania wokół przyjemności, zwłaszcza jeśli odbywało się to poza długoterminowymi, zaangażowanymi związkami.”
Kobiety są istotami seksualnymi, ale trzeba zamknąć lukę w przyjemności i powstrzymać napiętnowanie
Przedział czasu o dekadę, jednak przyjemność ponownie zaczęła wkradać się do zitgeist. Ale nawet w 1999 roku, kiedy Sex and the City był obowiązkowym punktem oglądania, 40 procent kobiet nadal twierdziło, że doświadcza dysfunkcji seksualnej, charakteryzującej się brakiem pożądania seksualnego i trudnością w osiągnięciu podniecenia.
Według badaczki zdrowia publicznego Katherine Rowland w jej nowej książce, The Pleasure Gap, to uczucie niezadowolenia seksualnego nadal trwa, pomimo wszystkich postępów, które zostały poczynione w ciągu ostatnich 60-plus lat. „Wśród kobiet, z którymi rozmawiałam, utrzymujące się niskie pożądanie było silnie związane z ideą, że seks powinien obracać się wokół penetracji jako głównego dania, z być może grzecznym preludium gry wstępnej, a nie myślenia o seksie jako szerszym uniwersum intymności” – powiedziała Rowland wcześniej NPR. „Jest to połączenie większej kultury, która uprzywilejowuje męską seksualność nad kobiecą, kultury, która nie uczy kobiet, że przyjemność należy do nich. Brak anatomicznej samoświadomości. I poczucie pewnego rodzaju stałego zagrożenia i kobiety są często cenzurowane i cenzurowane za wyrażanie swoich pragnień.”
Jednak na wszystkich tych frontach, fale powoli odwracają się w ostatnich latach, w dużej mierze dzięki wzrostowi ery cyfrowej. „Internet i smartfony umożliwiły bezprecedensowy dostęp do ogromnych ilości informacji o przyjemności seksualnej oraz do wszelkiego rodzaju alternatywnych i bardziej liberalnych wartości i stylów życia seksualnego” – mówi dr Vrangalova, która zauważa, że internetowe porno i erotyka pomogły znormalizować koncepcję „prawa kobiet do przyjemności.”
Co więcej, ruch #MeToo z 2017 roku ustawił scenę dla obecnej rewolucji przyjemności. „Jest wiele kobiet, które przeżyły swoje traumy podczas #MeToo … to nie była liniowa ścieżka” – mówi Alexandra Fine, seksuolog i dyrektor generalny firmy Dame zajmującej się wibratorami next-gen. „Ale w końcu poczułam, że to wzmocniło kobiety, aby odzyskać swoją przyjemność seksualną jako własną i mówić o niej bardziej otwarcie.”
To właśnie ten otwarty dialog wokół seksu prowadzi kobiety do zaciekawienia się własnymi wzorcami przyjemności właśnie teraz – a to otwiera drogę dla firm, aby stworzyć produkty i usługi, które pomogą im poznać własne ciała. „Słyszymy tak wiele historii kobiet, które są naprawdę szczere w kwestii swoich doświadczeń seksualnych w sposób nieprzefiltrowany, który nie był wcześniej dostępny” – dodaje Fine.
Czego można się spodziewać po następnym rozdziale w historii kobiet i przyjemności
Jak luki w wiedzy nadal pojawiają się wokół przyjemności seksualnej kobiet, organizacje takie jak Allbodies – cyfrowa platforma edukacji seksualnej – podejmują działania, aby je wypełnić. Współzałożycielka Allbodies i doula Ash Spivak mówi, że wciąż jest wiele posiadaczek sromu, które czują się wyobcowane przez konwencjonalną mądrość dotyczącą przyjemności, albo dlatego, że wcześniej doświadczyły traumy, albo z powodu faktu, że ciało każdego człowieka działa inaczej. „Kładziemy tak duży nacisk na orgazmy jako szczytowe osiągnięcie, ale przyjemność to spektrum” – mówi. „Jest tam tak wiele miejsca, aby naprawdę bawić się i to naprawdę nigdy nie było nauczane.”
„Mamy tak wiele nacisku na orgazmy w ogóle jako bycie szczytem, ale przyjemność jest spektrum. Jest tam tyle miejsca, żeby naprawdę się pobawić i tego naprawdę nigdy nie uczono.” -Ash Spivak, współzałożycielka Allbodies
Jest też mnóstwo instytucji, które w tym momencie historii kobiet i przyjemności nie są jeszcze gotowe na otwarty dialog na temat kobiecego pobudzenia. Na przykład Facebook wciąż nie pozwala na reklamowanie zabawek erotycznych, choć pozwala na reklamy firm zajmujących się zdrowiem seksualnym, takich jak te promujące leczenie zaburzeń erekcji u mężczyzn. I Fine mówi, że celowanie w to jest następną granicą rewolucji przyjemności.
„Ta rozmowa wokół polityki reklamowej jest naprawdę interesującym miejscem, w którym się pojawia”, mówi, zauważając, że Dame pozwała nowojorski MTA w 2019 roku za odmowę uruchomienia swoich reklam wibratorów w metrze. Zmiana tej rzeczywistości jest częścią jej większej misji dla Dame. „Jeśli nie możemy prowadzić publicznego dyskursu na temat seksualności, ponieważ uważamy, że jest to z natury niewłaściwe, to spychamy seks do cienia. A rzeczy, które dzieją się w cieniu, jeśli chodzi o seks, szkodzą kobietom.”
Na szczęście badania nadal odsłaniają niuanse kobiecego doświadczenia seksualnego, co może tylko pomóc wymazać wstyd i spopularyzować ideę, że nie ma jednej uniwersalnej ścieżki do przyjemności. Jedno z badań przeprowadzonych w 2019 roku obaliło na przykład tezę, że wszystkie orgazmy to pozytywne doświadczenia – niektóre kobiety rzeczywiście postrzegają je czasami jako negatywne, zwłaszcza gdy czują się przymuszane do uprawiania seksu lub naciskane, by osiągnąć szczytowanie.
Marki przyczyniają się nawet do naszej zbiorowej wiedzy. Na przykład firma Dame prosi członków swojej społeczności Dame Labs o testowanie prototypów przed wprowadzeniem ich na rynek, a następnie wykorzystuje informacje zwrotne do dopracowania każdego produktu. Na przykład, inżynierowie firmy Dame byli zaskoczeni, gdy podczas opracowywania pierwszego wibratora wewnętrznego Arc, dowiedzieli się, że testerzy uznali zewnętrzne doznania zabawki za ważniejsze od jej wewnętrznych właściwości stymulacyjnych – mimo że testerzy powiedzieli, że kupiliby tę zabawkę do użytku wewnętrznego. Inżynierowie odpowiednio zmodyfikowali projekt i w rezultacie przyjemność zwyciężyła.
I chociaż przyjemność jest prawem przysługującym wszystkim ludziom, w tym właścicielom sromu, Fine wierzy, że istnieją jeszcze większe korzyści zdrowotne, które można uzyskać, wiedząc jak najwięcej o kobiecym doświadczeniu seksualnym. „Naprawdę wierzę, że seks jest częścią naszego dobrego samopoczucia – jest dosłownie tym, co tworzy nasze życie” – mówi. 'Dlaczego mielibyśmy myśleć, że nie ma to ciągłego wpływu?”
Jaki jest twój typ osobowości seksualnej? Dowiedz się tutaj. Następnie sprawdź cztery zabawki seksualne, które seksuolog trzyma w swojej szafce nocnej.