Articles

I’m in Love. But I Still Crave the Attention of Other Men.

Cheryl Strayed: Nie ma nic złego w pragnieniu, by czuć się pożądanym przez ludzi, którzy nie są twoim partnerem, Uwaga. Jest to dość powszechna tęsknota wśród ludzi, którzy są w monogamicznych związkach, nawet tych szczęśliwych. Ale moje odczucie co do twojego problemu jest takie, że jest to bardziej skomplikowane. Nie martwisz się, bo czujesz się podekscytowana, kiedy mężczyzna uważa cię za atrakcyjną; martwisz się, bo to sprawia, że czujesz się zweryfikowana, a wiesz, że taka walidacja jest fałszywa, ulotna i, jak zauważyłaś, związana z „męskim spojrzeniem”, które jest wszechobecne w naszej kulturze. Mogłam napisać ten sam list, kiedy miałam 24 lata. Nie jest ani trochę zaskakujące, że zmagasz się ze sprzecznościami między swoimi autentycznymi wartościami feministycznymi a głębokim pragnieniem bycia „dziewczyną marzeń każdego mężczyzny”. W kulturze, która przyznaje dziewczętom i kobietom walidację i władzę opartą przede wszystkim na ich seksualnej atrakcyjności dla mężczyzn, jest prawie niemożliwe, by tego nie chcieć. Nazywa się to uwewnętrznionym seksizmem – kiedy ty, ja i wszyscy, których znamy, nieświadomie wprowadzamy w życie seksistowskie ideologie, które świadomie odrzucamy. Twój niepokój nie jest dla mnie dowodem na to, że jesteś płytka czy wybrakowana. Zamiast tego, jest to znak, że jesteś gotowa zacząć uczciwie badać sposoby, w jakie twoje życie erotyczne zostało poinformowane przez kulturę.

SA: To, co Cheryl mówi – i ja się z nią zgadzam – to fakt, że widzimy w twoim liście osobę odważnie liczącą się ze swoją indoktrynacją. To nie znaczy, że nie możesz czerpać przyjemności z męskiej uwagi. Nie oznacza to również, że jesteś złą dziewczyną. Oznacza to jedynie, że zmagasz się z oduczeniem się starożytnej i wszechobecnej lekcji: że jedyną drogą kobiety do własnej wartości jest męski szacunek. Pomocne może być przeczytanie książek, które kwestionują ten paradygmat („Feminizm jest dla wszystkich” Bell Hooks, „Mistyka kobiecości” Betty Friedan, „Druga płeć” Simone de Beauvoir) i przeniesienie uwagi z mężczyzn na kwestię własnych pragnień. „Konsekwencją kobiecego samouwielbienia jest to, że kobieta rośnie w przekonaniu o społecznej wartości” – pisze Naomi Wolf w „Micie piękna”. „Gdyby świat był również nasz (…), prosilibyśmy o więcej miłości, więcej seksu, więcej pieniędzy, więcej zaangażowania w dzieci, więcej jedzenia, więcej opieki. Te seksualne, emocjonalne i fizyczne żądania zaczęłyby się rozszerzać na żądania społeczne: zapłata za opiekę nad osobami starszymi, urlopy rodzicielskie, opieka nad dziećmi itp. Siła kobiecego pożądania byłaby tak wielka, że społeczeństwo musiałoby naprawdę liczyć się z tym, czego pragną kobiety, w łóżku i na świecie.” Jesteście częścią tej większej walki, Uwaga. To dotyczy ciebie. Jeśli chcesz wyrwać się z tego chomiczego koła, będziesz musiała być dla siebie miła, cierpliwa, ale i wytrwała. Patriarchat nie umrze sam z siebie. Musi zostać zabity, jedna feministka na raz.

CS: Więc jak neutralizujesz te tęsknoty, które masz za walidacją poprzez męskie pożądanie seksualne? Po pierwsze, poprzez uznanie, że nie stanie się to w jeden dzień. Zmiana jest zawsze procesem, ale jest to szczególnie prawdziwe, gdy chcemy cofnąć idee, którymi byliśmy przesiąknięci przez całe nasze życie. Pytasz, jak „zablokować społeczne oczekiwania wobec kobiet”, ale ja sugeruję, żebyś zrobiła coś wręcz przeciwnego, Uwaga. Nie ma lepszego sposobu na pozbycie się seksistowskich wyobrażeń, które nieświadomie zinternalizowałyśmy, niż ich zgłębienie. Tylko wtedy zobaczysz, że są fałszywe – i będziesz mogła zastąpić je nowymi, prawdziwymi. Podejmij podróż odkrywania siebie. Czytaj feministyczne książki, rozmawiaj o swoich uczuciach z przyjaciółmi lub terapeutą, pisz w dzienniku o wartościach, które przyswoiłaś na temat płci, piękna, sukcesu, wartości własnej i miłości. Praktykuj mindfulness, świadomie przerywając swoje myśli, kiedy zauważysz, że tęsknisz za rodzajem walidacji od mężczyzn, których tak naprawdę nie pragniesz, i zastępując je myślami o osobie, którą chcesz być. Im więcej to zrobisz, tym bardziej się staniesz. Nie tą niewiarygodną dziewczyną, która jest czyimś marzeniem, ale prawdziwą kobietą, którą śmiało wymarzyłaś sobie do istnienia.