Harvard College Student Blog
Miałem zaszczyt rozmawiać z garstką przyszłych/admitowanych studentów ciekawych życia w Harvard College. Naprawdę lubię rozmawiać z tymi studentami, ponieważ byłem zdecydowanie w ich sytuacji – gdzie po prostu umierałem, aby dowiedzieć się, jak wygląda życie na Harvardzie – a ich intrygujące pytania pozwalają mi odpowiednio przemyśleć mój czas jako studenta – czynność, którą chciałbym robić więcej! #runonsentence
Jest kilka pytań – niektóre, których nie przewidziałem – które wydają się pojawiać często, więc chciałem poświęcić blog, aby się nimi podzielić i być może nawet zasiać nowe ziarna myśli! #ambitious
Ale przed podjęciem tego przedsięwzięcia odpowiadania na popularne pytania, chciałam poprzedzić je mini autobiografią, aby wszystkie uprzedzenia, które wplatam w moje odpowiedzi były naprawdę oczywiste.
Nazywam się Jeanie Nguyen. Obecnie jestem wschodzącym studentem Harvardu, mam 20 lat i spędziłem pierwsze 18 lat mojego życia głównie w południowej Kalifornii. Więc tak, kocham Avocado (jakby to była prawdziwa osoba, stąd ta kapitalizacja/personifikacja) i mogę być dość snobistyczna w kwestii mojego meksykańskiego jedzenia (ale Taco Bell jest całkowicie uzasadnione i jeśli tak nie uważasz, to oczywiście nie jadłeś chalupy). Zasadniczo, mówię o byciu z Południowej Kalifornii, jakby to było coś, czym można się chwalić. Jestem studentem premedycyny, który nosi przy sobie bandaże, maść na oparzenia i krople do oczu, gdziekolwiek podróżuję; i koncentruję się na neurobiologii (major), drugorzędnie na Globalnym Zdrowiu i Polityce Zdrowotnej (minor), i kontynuuję cytat z języka hiszpańskiego. Jestem dość żądna przygód/spontaniczna: Uwielbiam próbować nowych rzeczy, czy to jedzenie, czy działalność!
Oprócz ostrzeżenia wszystkich o moim niesamowitym uprzedzeniu, muszę również mieć zrzeczenie się długości. Moje odpowiedzi są naprawdę długie, ciągną się przez wieczność i są prawdopodobnie tylko częściowo stosowane w najlepszym przypadku. Wyrzucam tony informacji, które doceniłbym, gdyby ktoś inny mi powiedział, ale jestem naprawdę przypadkowy i zorientowany na drobne szczegóły. Jeśli tego nie nienawidzisz, zadawaj pytania dalej! 🙂
Pytanie 1: Co według Ciebie jest „najlepszym” akademikiem w okolicy?
W Harvard College, pierwszoroczniacy mieszkają w centrum kampusu – zwanym The Yard – i te budynki są potocznie nazywane „akademikami”. Większość ludzi wie o Harvard Yard, ponieważ jest to serce kampusu i gdzie znajduje się tak popularny pomnik Johna Harvarda. Dziedziniec jest zawsze pięknie wypielęgnowany – nawet po takich szalenie błotnistych imprezach jak Yardfest i 375 Urodziny Harvardu – więc mieszkanie tutaj w pierwszym roku jest cudownym przywilejem!!!
375 Urodziny Harvardu = Tony ludzi na Dziedzińcu + Deszcz = Błoto na wiele dni!
Ponieważ uniwersytet stosuje sposób zamieszkania w college’u, po pierwszym roku, przenosisz się z podwórka (niechętnie?) do domów dla starszych klas – lub w skrócie „Domów”. Pozostajesz w tym samym domu przez cały czas trwania studiów, chociaż zmieniasz pokoje w tym samym domu. Lokalizacje akademików są zdecydowanie idealne, ale miłość i wspólnota towarzysząca życiu w domu jest warta 15 minutowego spaceru rano!!!
Mieszkałam w Wigglesworth jako freshman. Wielu moich przyjaciół spoza Harvardu było na mnie naprawdę zdenerwowanych, że nie powiedziałam im od razu, że mieszkam w budynku o nazwie Wigglesworth. Nazwa jest właściwie nieco pasująca, ponieważ znajduje się on nad metrem (potocznie zwanym T), więc kiedy pociągi metra przejeżdżają, można poczuć, jak podłogi Wigglesworth (Wigg) drżą – nie jest to irytujące, jak brzmi! Ale potem znowu, mieszkałem na trzecim piętrze, więc czułem mniejszy wpływ. Moi naprawdę dobrzy przyjaciele mieszkali jednak na pierwszym piętrze i nigdy mi to nie przeszkadzało. Studiowałam też dużo na drugim piętrze, więc czuję, że moja opinia bierze pod uwagę wiele perspektyw!
Jest taki okres czasu podczas lata – myślę, że zaczyna się po dniu, w którym zobowiązujesz się do wyboru college’u – gdzie twoi przyszli rówieśnicy z college’u zaczynają cię zaprzyjaźniać na Facebooku. Chociaż normalnie nienawidzę dodawać ludzi, których nie znam, czułam się naprawdę zobowiązana do akceptacji, bo po prostu chciałam być akceptowana!!! Haha naprawdę nie musisz akceptować – i naprawdę nie powinieneś akceptować, chyba że czujesz się komfortowo z niezobowiązującym okrzykiem „O tak! Znam cię, bo jesteśmy przyjaciółmi na Facebooku!” w wielu rozmowach. Ta sprawa z Facebookiem ma zastosowanie do pytań, ponieważ pamiętam, że wiele osób pisało o tym, że mają nadzieję dostać Wigglesworth, więc kiedy mój list mieszkaniowy przyszedł pocztą, byłam podekscytowana wynikiem!
Wigg jest znany z podłóg z twardego drewna (o wiele lepsze niż paskudny dywan, który łatwo się plami!) i kominków (chociaż nie można ich używać). Jestem prawie pewna, że wszystkie pokoje w Wigg mają wspólny pokój oprócz sypialni, chociaż studenci zawsze mają możliwość zrobienia z ich wspólnego pokoju sypialni, aby zmaksymalizować liczbę dostępnych singli. Wigg posiada również luksusowe łazienki, więc nie ma tu typowych dla college’u problemów z łazienkami. Mamy również własną pralnię i pomieszczenie na śmieci w piwnicy, więc nie musimy iść daleko, aby zająć się tymi obowiązkami (w przeciwieństwie do studentów w akademiku Grays na przykład). Jest też większy wspólny pokój w piwnicy ze stołami do nauki, wygodnymi kanapami i dużym płaskim telewizorem z kablówką dla tych, którzy poświęcają się Grey’s Anatomy i Gossip Girl.
Mój pokój był jedynym pokojem na trzecim piętrze i był super przestronny. Uwielbiałam go! I tak samo jak moje trzy współlokatorki! Za każdym razem, gdy przechodzę obok mojego starego pokoju, zdecydowanie patrzę na niego z sentymentem. Pomiędzy naszą czwórką mieliśmy jedną sypialnię dwuosobową i dwie jednoosobowe. Aby być sprawiedliwą, zmieniłyśmy pokój w połowie roku.
Nasz wspólny pokój w największym bałaganie podczas zmiany pokoju!
Nie osądzaj nas!
Mieszkałam również w najmniejszej podsekcji Wigglesworth (są trzy podsekcje), pieszczotliwie nazywanej Wigglet, a ponieważ tylko około ~30 uczniów ma szczęście mieszkać tutaj każdego roku, społeczność może stać się całkiem bliska i tak urocza jak jej nazwa!
Wigglet (2010-2011) – Dzień Konwokacji jesienią … 10 punktów dla tego, kto zauważy gracza baseballowego w popularnej parodii Call Me, Maybe
Ponieważ Wigg leży na obwodzie Dziedzińca, wzdłuż Massachusetts Avenue AKA Mass Ave, może to być wędrówka do Annenbergu/Centrum Nauki, które w zasadzie znajduje się po przeciwnej stronie Dziedzińca. Jednak istnieje wiele zalet bycia wzdłuż głównej drogi, takich jak bycie < 3 minuty od CVS (sklep spożywczy), JP Licks (niebezpiecznie pyszny sklep z lodami), i przystanek T!
Nie mogę nawet naprawdę myśleć o żadnych wspólnych sposobów ludzie bashed Wigg. Kiedy mówisz ludziom, że jesteś z Wigg, zazwyczaj otrzymujesz podekscytowaną odpowiedź (ponieważ Wigg jest naprawdę dużym akademikiem i jest prawdopodobne, że natkniesz się na innych Wigglersów) lub przynajmniej ukłon pełen szacunku. „Go Wigg or Go Home!” jest powszechnym zwrotem, który powinien być skandowany nie tylko z dumą, ale często.
Jeśli jesteś już zmęczony moimi uprzedzeniami, nie mogę cię winić. Oto moje przeprosiny, proszę przyjąć:
http://talk.collegeconfidential.com/harvard-university/755111-wigglesworth-good-bad.html
http://www.epinions.com/review/educ-Colleges_and_Universities-All-Harvard_University/educ-review-10E4-319E6AB-39C555C4-prod5?sb=1
Bardziej wyczerpujący przegląd (dotyczy pechowców 😉 )
http://fdo.fas.harvard.edu/icb/icb.do?keyword=k3806&pageid=icb.page346386&pageContentId=icb.pagecontent716927&view=view.do&viewParam_name=Dorms_Crimson.html
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Harvard_dormitories
Pytanie 2: Jakieś rady dotyczące pakowania rzeczy/wysyłki rzeczy na wschód?
Na lotnisku przed rozpoczęciem mojego pierwszego roku studiów, w drodze do przeprowadzki – nie potrafiłabym spakować się lekko, gdyby od tego zależało moje życie 🙁
Jeśli znasz moje drugie imię, nigdy nie zadałbyś mi tego pytania. Wiele osób uznałoby mnie za kiepskiego pakowacza. Nie mogę powiedzieć, że całkowicie się z tym nie zgadzam, zwłaszcza po mojej katastrofie pod koniec drugiego roku studiów. Jednakże, moja reputacja jest w pewnym sensie błędna! Mam tendencję do nigdy nie zaplanować wystarczająco dużo czasu, aby odpowiednio się spakować, ale pakuję się mądrze!
Moi przyjaciele są najbardziej pod wrażeniem tego, jak skrupulatnie się pakuję. Wplatam arkusze suszarki między moje ubrania, kiedy je pakuję, zwłaszcza jeśli ubrania będą pakowane przez długi czas, więc zawsze wychodzą pachnące, jakbym je właśnie wyprała! Dodatkowo, zamiast wkładać rzeczy prosto do kartonu/walizki, generalnie lubię najpierw włożyć je do worka na śmieci. Ta metoda z workiem na śmieci jest świetna, ponieważ służy jako kolejny mechanizm zapobiegający przykrym zapachom. Znalazłem również tę metodę pomocną podczas podróży po Europie tego lata, ponieważ przebywałem w akademikach jak hostele, gdzie dzieliłem sypialnie z nieznajomymi, więc byłbym niespokojny o bezpieczeństwo moich rzeczy, ale ponieważ każdy potencjalny złodziej musiałby najpierw przejść przez mój worek na śmieci, to prawdopodobnie obudziłoby mnie też!
Robię tony papierowych kopii mojego imienia i numeru telefonu, które umieszczam nie tylko na zewnątrz pudełka, ale również wewnątrz. Jest to idiotoodporna metoda podczas przechowywania pudełek we wspólnym obszarze, który jest rodzajem przechowywania, jaki zapewnia Harvard (dla studentów spoza pewnego promienia). Jeśli ktoś przypadkowo/nieprzypadkowo weźmie twoje pudełko, naprawdę nie ma sposobu, aby usprawiedliwić ich grę w głupka, ponieważ moje informacje są wszędzie!
Podczas przechowywania moich pudełek we wspólnym obszarze, lubię również przyklejać gazetę na zewnętrznych stronach moich pudełek dla łatwej identyfikacji. Niektórzy ludzie lubią używać dzikiej taśmy z kaczką, ale te rodzaje taśmy są powszechnie sprzedawane w sklepach, więc wiele osób może mieć tę samą taśmę. Nikt naprawdę nie zakleja gazety i ponieważ powierzchnia gazet jest większa niż taśma kaczka, to jest również łatwiejsze do zauważenia w pokoju, który jest dosłownie wypełniony od podłogi do sufitu z pudełkami! Gazety są też za darmo!!! Woo!
Lubię też wykonywać czynności w sposób ekonomiczny. Jest to naprawdę tylko wymyślny sposób na powiedzenie, że jestem tani. Jednakże, nigdy nie będę tani z taśmą pakową. Musisz kupić dobre rzeczy i używać ton tego, bo to nie jest warte tego kiedykolwiek, jeśli pudełko rozrywa się i twoje rzeczy stają się oddzielone / utracone! Przyjaciele również stają się wiecznie wdzięczni za dodatkową taśmę.
Bycie tanim oznacza również, że nienawidzę kupować pudełek też! Wolałabym raczej przeznaczyć pieniądze na moje fundusze na churro niż na karton. Zdecydowanie poproś sklepy o ich kartonowe pudełka, ponieważ większość z nich i tak poddaje je recyklingowi. Mam tendencję do polegania na firmie moich rodziców dla pudełek, kiedy jestem w domu.
Jeśli chodzi o fizyczne przeniesienie rzeczy do kampusu, upewnij się, że potrójnie sprawdzisz swoje limity bagażu w swoim środku transportu i nie wstydź się prosić o zniżki studenckie. To nigdy nie boli, aby spróbować. W kraju zazwyczaj latam liniami Southwest, ponieważ pozwalają one na 2 bezpłatne bagaże rejestrowane i jeden podręczny, co jest najbardziej „darmową” rzeczą, jakiej kiedykolwiek doświadczyłam. Na szczęście moi rodzice wylecieli, aby pomóc mi się wprowadzić, więc zaklepałem ich check ins!
Dosłownie wyobraziłem sobie siebie umierającego w zimnie z mojej pierwszej zimy na Wschodnim Wybrzeżu i pomyślałem, że muszę kupić tony płaszczy przed wyjazdem, ale to zdecydowanie nie jest coś, co musisz zrobić. Trudno jest znaleźć odpowiednie płaszcze w południowej Kalifornii tak czy inaczej. Mam zgodne i stały się wielkim fanem marki Northface chociaż. Możesz nie chcieć przyznać tego swoim rodzicom, ale naprawdę nie potrzebujesz nowej garderoby!
Embracing the cold before Freshman Formal #YOLO
Wciąż noszę moje zbiorniki SoCal i tees pod dużym płaszczem w zimie. Twój płaszcz po prostu musi być wystarczająco dobry, aby wytrzymać wiatr + deszcz + śnieg dla twojego < 15-minutowego spaceru do klasy, ponieważ twoje klasy będą czekać na ciebie wszystkie ciepłe i toasty! Uwaga, parasolki nie pomagają!!! Kup cudownie wygodny płaszcz z kapturem, w którym będziesz mógł się przechadzać, ponieważ zazwyczaj jest zbyt wietrznie na parasole, a ty i tak nie chciałbyś trzymać parasola! Wszystko, co chcesz zrobić w zimie na zewnątrz jest grzebać ręce w kieszeniach.
Buty przeciwdeszczowe są oddzielny przypadek z płaszcze choć. Padało w ciągu pierwszych trzech lub czterech dni od mojego przybycia na kampus i nigdy nie żałowałem zainwestowania w buty przeciwdeszczowe jako uderzenie prewencyjne. Za każdym razem, gdy chodzę w/przez kałużę w butach przeciwdeszczowych, wciąż jestem zdumiony, że moje skarpetki nie są przemoczone!!!
Jeśli zostałeś rozpieszczony niesamowitą pogodą przez cały czas jak ja, nie pozwól, aby groźba zimy na wschodnim wybrzeżu cię przestraszyła!!! Uwielbiam doświadczać czterech pór roku. W rzeczywistości najlepiej jest doświadczyć liściastej jesieni i śnieżnej zimy w college’u, gdzie nie trzeba samemu nic grabić ani łopatą!!!
Zdecydowanie nie grabić niczego…
Pytanie 3: Jakie są niektóre z must-sees/must-dos na Harvardzie?
To jedno z trudniejszych pytań do odpowiedzi, ponieważ zainteresowania różnią się tak bardzo. Ale nienawidzę tego, kiedy ludzie używają tego jako odpowiedzi na pytanie. Jestem już niesamowicie stronniczy i nie chcę być również hipokrytą!
Kiedy myślę wstecz przez mój czas jako student Harvard College, zdecydowanie są pewne definiujące momenty. Uwielbiałem przyjmować kulturę Wschodniego Wybrzeża i być coxswainem w męskiej drużynie Heavyweight Crew! Zdecydowanie jedno z najlepszych, raz w życiu doświadczeń!!!
Mówiłem to już wcześniej i nigdy nie przestanę mówić, że jednym z moich ostatecznych, ulubionych aspektów Harvardu są ludzie! Mam obsesję na punkcie siedzenia i robienia absolutnie niczego, ale poznawania moich rówieśników. Wszyscy są tak cholernie interesujący i przezabawni! Zebraliśmy też wystarczająco dużo dobrych historii na całe życie. Doszło do tego, że powiedziałabym, że nasze życie jest bardziej interesujące niż telewizja – interesujące, nie dramatyczne!
Większość moich najwspanialszych wspomnień jest na kampusie/wydarzeniach kampusowych – jak spotkanie z gwiazdami!!! Będziesz na tonach email listervs jako student, gdzie spam może być denerwujący, ale wiele z pubowych wydarzeń jest super interesujących/ekscytujących możliwości!!!
Wierzę w Harveya Denta!
Reprezentowanie Wiggleta wokół Shaqa!!! Casual run in…
I do really want to start taking even more advantage of my environment by completing everything on Natalie’s list though!
Pytanie 4: Czy jest jakaś rada, którą zaoferowałbyś swojemu pierwszakowi (lub zagubionemu pierwszakowi), wiedząc wszystko, co wiesz teraz?
Dwa wybitne błędy (jeden osobisty i jeden akademicki) przychodzą mi na myśl, kiedy myślę o moim osobistym freshman year – chociaż wszyscy wiemy, że było kilka popełnionych.
Większość moich przyjaciół jest zaskoczona, że identyfikuję się jako osoba aspołeczna. Początek pierwszego roku jest po prostu bardzo przytłaczający, ponieważ nie tylko opuściłeś całą swoją rodzinę i przyjaciół, ale jesteś teraz w zupełnie nowym środowisku z tysiącami obcych ludzi! Mimo, że nieznajomi są przyjaźni, ciężko było mi ciągle spotykać się z wieloma ludźmi na początku roku, ponieważ zawsze miałam wątpliwości czy zostaniemy prawdziwymi przyjaciółmi czy nie. Ten negatywny sposób myślenia popchnął mnie do polegania na moich przyjaciołach z liceum. W pierwszym roku bardzo dużo rozmawiałam przez skype’a (czat przez Internet) z moimi przyjaciółmi z liceum z obawy, że nasza przyjaźń się rozpadnie. Zdecydowanie nie żałuję pozostawania w kontakcie z moimi przyjaciółmi z liceum, ponieważ ci, do których cały czas pisałam na Skypie, są tymi, którzy dają mi silny powód do powrotu do domu; ale mam wrażenie, że strach przed utratą moich przyjaciół z liceum nie powinien był stymulować niepokoju. To zdecydowanie naturalny strach, ale po tym, jak stałam się bardzo zajęta na drugim roku, w ciągu ostatniego roku utrzymywaliśmy mniejszy kontakt. Jednak nadal czuję się tak samo komfortowo wokół moich przyjaciół z liceum do dziś, jak 2 lata temu. W rzeczywistości, myśląc o nich teraz, czuję się jednocześnie bardzo szczęśliwa, że mam ich ciągłe wsparcie i naprawdę głupia, że kiedykolwiek obawiałam się, że nasze wspaniałe przyjaźnie osłabną. Dlatego, gdybym mogła uspokoić małą, zagubioną świeżo upieczoną Jeanie, zażądałabym od niej, żeby nie martwiła się tak bardzo o swój kochający związek z przyjaciółmi i rodziną w domu.
Po emocjonalnej stabilizacji zdecydowanie powiedziałabym sobie, żeby nie próbować planować swojego życia. Studia przychodzą z falami intensywnych odczuć strachu, że nie uda ci się wszystko, co popchnie cię do próby zaplanowania swojego życia. To przedsięwzięcie nie jest możliwe – przynajmniej nie na pierwszym roku; staje się bardziej prawdopodobne na drugim roku i dlatego właśnie deklarujesz swoją koncentrację (major) na drugim semestrze jesieni, a nie podczas pierwszego roku, co większość innych uniwersytetów każe robić studentom. Podczas pierwszego roku, najlepiej jest porozmawiać z upperclassmen, twój przypisany doradca akademicki, PAF: Peer Advising Fellow społeczności, wydziału i etc., aby dowiedzieć się wszystkich klas, które są naprawdę ukierunkowane na swoje zainteresowania. Na pierwszym roku nauczysz się tak wiele o różnicach między seriami zajęć i znaczeniu sekcji, że plan życia, który ułożyłeś na pierwszym roku stanie się bezużyteczny w ciągu kilku rozmów! Najlepiej poczekać do drugiego roku, aby zacząć planować, jak wszystkie twoje kursy zmieszczą się w krótkim czasie, który masz jako student.
Jestem w pełni świadomy, że radzę ci, abyś zdjął ręce z kierownicy podczas całego pierwszego roku i że ta prośba jest przerażająca! Ale ciesz się swoim czasem jako świeżo upieczony student z szeroko otwartymi oczami i nie krępuj się być trochę zagubionym! Tylko nie bądź tak zagubiony, że nie możesz dać turyście wskazówek dotyczących Annenberga.
Święty dym. Moje odpowiedzi zawsze okazują się być soooo dużo dłuższe niż przewidywane!!! Naprawdę mam nadzieję, że nadmiar informacji nie jest przytłaczający, bo to zdecydowanie nie jest jego celem!!!! Naprawdę nie musisz znać żadnej z tych informacji, ponieważ ja tego nie zrobiłem i jestem (prawdopodobnie) w porządku, obiecuję! AHHHH SORRY!
Istnieją również tony innych zasobów dla wszelkich palących pytań, które możesz lub nie możesz mieć! Jednym z moich ulubionych znalezisk są grupy Harvard Q&A na Facebooku. Wszyscy jesteśmy winni marnowania czasu na Facebooku, więc równie dobrze możesz zaspokoić swoją ciekawość w ten sposób! Większość czasu to życzliwi studenci Harvardu odpowiadający na pytania – yay!
**Wybaczcie wszelkie slangi/niepoprawny angielski proszę! Mówiłam i myślałam po hiszpańsku tak mocno w tych dniach, kiedy mieszkałam w Peru – i uwielbiam to!!!!!
***UPDATE (24 czerwca 2012)
Jedną z rzeczy, o których należy zacząć myśleć są pieniądze na kampusie – czyli banki. Nie jestem już zwolenniczką szuflady ze skarpetkami, więc jedną z rzeczy, którą upewniłam się podczas prefrosh/Visitas weekend było sprawdzenie okolicznych banków. Wiem o kilku osobach, które zdecydowały się pozostać w swoich lokalnych, małomiasteczkowych bankach, ale mam wrażenie, że większość studentów ma lokalne banki dla wygody. Kiedy już zrobisz swoje badania i wybierzesz bank, możesz zacząć myśleć o kartach kredytowych. I tylko dlatego, że wybierasz się na studia, nie oznacza, że nie możesz wtajemniczyć w to swoich rodziców – oni mają o wiele większe doświadczenie niż Ty! Jedną dodatkową rzeczą, o której należy pamiętać, jest to, że wielu, wielu studentów Harvardu podróżuje za granicę w pewnym momencie podczas ich kariery licencjackiej, więc jeśli lubisz planować z dużym wyprzedzeniem, weź pod uwagę międzynarodowe opłaty/karty/oferty.
Randomowa lista lokalnych banków z góry mojej głowy: Harvard University Credit Union, Bank of America, Citizens Bank, TD Bank, Citi Bank
.