Dlaczego Zimowe Igrzyska Olimpijskie omijają południową półkulę
Z 22 Zimowych Igrzysk Olimpijskich, które odbyły się od 1924 roku, żadna nie była organizowana na południowej półkuli. Niemal to samo dotyczy Letnich Igrzysk Olimpijskich – tylko dwie imprezy odbyły się na południu, obie w Australii (1956 i 2000), choć Igrzyska w 2016 roku zaplanowane są w Brazylii, w Rio de Janeiro.
Niektóre czynniki wpływają na trzymanie Igrzysk przez półkulę północną, w tym różne powody polityczne i społeczno-ekonomiczne: Wiele środków finansowych przeznacza się na planowanie i organizację igrzysk, a wiele z najbogatszych krajów świata znajduje się na półkuli północnej. Oczekuje się, że tegoroczne igrzyska w Soczi będą kosztować Rosję ponad 50 miliardów dolarów – rachunek, który niewiele krajów byłoby w stanie lub chciałoby zapłacić.
Ale w przypadku Zimowych Igrzysk Olimpijskich, geologia i klimat również odgrywają główną rolę w północnym monopolu.
„Aby mieć Zimowe Igrzyska Olimpijskie, potrzebujesz miejsca ze śniegiem,” Richard Seager, geolog w Lamont-Doherty Earth Observatory of Columbia University w Nowym Jorku, powiedział Live Science. „Na półkuli południowej, to dość mocno ograniczyłoby cię do Andów.”
To jest, oczywiście, z wyłączeniem Antarktydy, która otrzymuje mnóstwo śniegu, ale ma zbyt ekstremalne środowisko, aby zorganizować Olimpiadę.
Półkula północna ma większe wskaźniki akumulacji śniegu niż półkula południowa, ponieważ więcej lądów na półkuli północnej znajduje się na wysokich szerokościach geograficznych, a zatem otrzymuje mniej bezpośredniego światła słonecznego w zimie i staje się zimniejsza – i bardziej podatna na śnieg – niż lądy na półkuli południowej. Ląd na półkuli południowej jest skoncentrowany bliżej równika, gdzie więcej bezpośredniego światła słonecznego zwiększa ciepło i zmniejsza szanse na gromadzenie się śniegu.
Jeszcze inne lokalizacje na półkuli południowej dostają sporą ilość śniegu, w tym części południowej Australii i Nowej Zelandii. Ale australijskie opady śniegu nie są wystarczająco spójne dla gier, a Nowa Zelandia to mały kraj, który jest stosunkowo odizolowany i trudno się do niego dostać – choć może to być realnie dobry kandydat w przyszłości, Seager powiedział.
W dodatku do wysokich szerokości geograficznych, ziemia na półkuli północnej jest również po prostu bardziej obfita niż ziemia na półkuli południowej, co wpływa na regionalne i globalne wzorce klimatyczne w sposób, który może nieznacznie sprzyjać opadom śniegu na północy.
„Zimy na półkuli północnej mają tendencję do bycia zimnymi i śnieżnymi, ponieważ duże obszary lądowe – z dala od moderujących wpływów oceanu – mają tendencję do dostawania bardzo zimnego”, powiedział Seager. Opady śniegu wymagają zarówno zimnego powietrza, jak i wilgoci, zauważył Seager. „Duże obszary oceaniczne na półkuli południowej sprawiają, że zima nie jest zbyt mroźna, z wyjątkiem Antarktydy. Stąd śnieg pada w wysokich i zimnych miejscach – Andach i Alpach Nowozelandzkich – gdzie jest również obfity dopływ wilgoci z oceanu.”
Seager wymienił Chile i Nową Zelandię jako dwóch najbardziej realnych kandydatów do goszczenia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w przyszłości.
Follow Laura Poppick on Twitter. Śledź nas @livescience, Facebook & Google+. Oryginalny artykuł na Live Science.
Recent news
.