Articles

Czy wampiry muszą być zapraszane do własnego domu?

Lauren2010-11-08T06:46:19Z

Zależy od tego, kogo zapytasz. Niektórzy powiedzieliby tak, nawet jeśli to jest ich dom, musieliby być zaproszeni. Ma to związek z całą rzeczą progu, który dość mocno trzymałby ich z dala od jakiejkolwiek prywatnej rezydencji, do której nie byliby zaproszeni. (ma to związek z energiami zbudowanymi przez życie/doświadczenia ludzi tam mieszkających). Inni powiedzieliby (i ma to dla mnie sens), że jeśli jest to dom wampira, w sensie: wampir go kupił i został im przekazany, to nie, nie mogliby tego zrobić. Wciąż idzie to w parze z kwestią progu i faktem, że (znów w zależności od źródła, na które patrzysz) kiedy właściciel domu umiera, próg całkiem się rozwiewa i umiera, wpuszczając kogokolwiek/czegokolwiek. Wampiry są martwe, więc wampir posiadający dom=technicznie martwy właściciel=brak progu, z którym trzeba się zmagać, przynajmniej dla tego konkretnego wampira. Może, ale nie musi, wpływać na inne wampiry próbujące wejść (jeśli wampir, który jest właścicielem domu faktycznie tam mieszka i może zbudować swój własny próg. Czy jest to możliwe jest dyskusyjne i może również zależeć od konkretnego wampira lub wampirów, które są właścicielami/mieszkańcami domu. Jeśli wampir jest właścicielem, ale nie mieszka w domu, może nie być w stanie wejść bez zaproszenia od tego, kto tam mieszka, to prawdopodobnie zależy od tego, kto tam mieszka i jaki jest jego charakter.
Wspólne rezydencje jak akademiki (przynajmniej główne obszary/ korytarze) i miejsca publiczne nie miałyby tego samego rodzaju progu, chociaż pojedyncze pokoje mogą być inną historią. Jeśli wampir zostałby przydzielony do pokoju, mógłby nie potrzebować zaproszenia do środka, ponieważ byłby on w pewnym sensie jego własnością, a więc prawdopodobnie miałby taki sam efekt jak posiadanie domu. Jeśli byłby to wspólny pokój, mógłby być problem z koniecznością zaproszenia, ale nigdy nie spotkałam wampira, który chodziłby do college’u, więc nie mogę powiedzieć na pewno.
(aaa i teraz po prostu wczołgam się z powrotem do mojego zakątka internetu i będę udawać, że właśnie nie napisałam całej poważnej, przemyślanej odpowiedzi na ten temat.)…Pokaż więcej