Chaadar, roti na głowie, kobiety tłoczą się w miejscu protestu w Delhi
Obecność dużej liczby kobiet tutaj jest dlatego, że czują, że ich przyszłość jest zagrożona”, powiedział aktywista Prasad Subramaniam.
- Written by Tabassum Barnagarwala | Mumbai |
- Updated: January 25, 2021 8:04:20 am
Nosili na głowach torby pełne prowiantu, aby utrzymać siebie i swoje rodziny przez czas trwania protestów. (Twitter@@tabassum_b)
Wielka liczba kobiet jest wśród setek rolników, którzy zebrali się na Azad Maidan w niedzielę wieczorem, aby zaprotestować przeciwko kontrowersyjnym ustawom rolnym i w solidarności z rolnikami protestującymi na granicach Delhi.
Niosły one na głowach torby pełne prowiantu, aby utrzymać je i ich rodziny przez czas trwania protestów. Tai Dhoulu Ram z Peth, Nashik, niosła pościel, chapatis zawinięte w plastikowe torby i zmianę ubrań dla swojego męża i siebie, aby starczyło im na trzy dni.
„Ostatni raz przyjechałem do Bombaju w 2018 roku, kiedy rolnicy przeprowadzili rajd. Ale teraz jesteśmy biedniejsi niż wcześniej. Te prawa rolne nie mogą zostać uchwalone” – mówi. Zapytana, gdzie będzie spać, uśmiecha się: „Tutaj na trawie”. Dhoulu zostawiła swoje dzieci w Peth, aby dołączyć do protestu.
„Obecność kobiet w dużej liczbie w takich agitacjach wynika ze świadomych wysiłków podejmowanych przez działaczy, aby uczynić je częścią procesu konsultacji i dyskusji. W końcu kobiety odgrywają główną rolę w gospodarce agrarnej i każdy wpływ na ten sektor będzie miał wpływ również na nie. Obecność dużej liczby kobiet tutaj wynika z tego, że czują one, iż ich przyszłość jest zagrożona” – powiedział aktywista Prasad Subramaniam.
Z Navapur, Nandurbar, 140 pojazdów z rolnikami dotarło do Mumbaju w niedzielę. Pojazdy były pełne kobiet, które zostawiły swoje rodziny, aby wziąć udział w marszu protestacyjnym. Neeta Valvi (50) uprawia ryż i tur dal na swojej ziemi rolnej. „Słyszeliśmy o trzech ustawach. Cokolwiek słyszałam, nie wierzę, że będzie to dla nas korzystne” – mówi. Kiedy mieszkańcy wsi zaplanowali przyłączenie się do trzydniowego protestu, zgłosiła się na ochotnika. Jej sąsiadka, Manila Gavit, zawinęła pościel i dołączyła do Valvi. Oboje zostawili swoje rodziny, by wyruszyć w pierwszą podróż do Bombaju.
W niedzielę szukali na Azad Maidan miejsca do jedzenia i spania. „Nie boimy się przychodzić sami. Mamy naszych mieszkańców wsi wokół nas”, powiedział Valvi. Duży namiot pojawił się na maidanie w niedzielę z czerwonym dhurrie rozłożonym na ziemi. Kiedy namiot nie mógł pomieścić więcej, rolnicy rozłożyli swoje pościele na trawie i usiedli na krzyż nogi.
Shanti Padvi z Nandurbar mówi: „Co zrobimy siedząc w domu. To jest czas, aby wyjść na zewnątrz.” Podróżowała ona z grupą kobiet z wioski w Navapur. Jej mąż zarządzał ich gospodarstwem w domu.
Z Trimbakeshwar, Hirabai Dumne (40) wyjechała z rodziną w sobotę do Mumbai. Mówi, że kobiety są silne i mogą znieść lekki chłód w powietrzu w nocy i długie spacery w marszu protestacyjnym. Jedynym problemem jest znalezienie, że wiele toalet dla ogromnego tłumu, powiedziała.
📣 The Indian Express jest teraz na Telegram. Kliknij tutaj, aby dołączyć do naszego kanału (@indianexpress) i być na bieżąco z najnowszymi nagłówkami
Dla wszystkich najnowszych wiadomości z Bombaju, pobierz Indian Express App.
- Strona internetowa Indian Express została oceniona jako ZIELONA za wiarygodność i wiarygodność przez Newsguard, globalną usługę, która ocenia źródła wiadomości pod kątem ich standardów dziennikarskich.