Były sierżant policji w Columbus William Talley skazany na dożywocie za morderstwo
Były sierżant policji w Columbus przyznał się do winy w poniedziałek w Superior Court za morderstwo w 2019 roku sanitariusza, z którym, miał pozamałżeński romans.
William Talley, 52, przyznał się do śmierci strzeleckiej z 11 maja Kelly Levinsohn w jej domu w Columbus. Z powodu pandemii COVID-19, Talley stawił się przed sędzią Gilem McBride’em za pośrednictwem Zoomu. Talley przebywał w więzieniu hrabstwa Muscogee, a przesłuchanie w sprawie winy odbyło się w sali sądowej Government Center McBride’a.
Talley został skazany na dożywocie z możliwością zwolnienia warunkowego, za morderstwo Levinsohna. Będzie się kwalifikował do zwolnienia warunkowego po 30 latach. Przebywał w izolatce na obserwacji samobójczej w więzieniu okręgowym. Teraz zostanie przeniesiony do systemu więziennictwa w Georgii.
Przed wyrokiem, matka Levinsohna, Wylma, i brat ofiary, Gary, powiedzieli McBride’owi, jak morderstwo wpłynęło na nich.
Najmocniejsze oświadczenie pochodziło od najlepszej przyjaciółki Levinsohna, Tyeise Wetzel, która pojawiła się przed sądem praktycznie z Wyoming. Opowiedziała ona o tym, jak w drugiej klasie wykształcił się u nich strach przed potworami, kiedy oglądali film „Piątek 13-go” podczas wspólnej nocy. Wetzel nazwała Talleya tchórzliwym mordercą.
„Została zabita przez potwora z prawdziwego zdarzenia – policjanta w tym czasie”, powiedział Wetzel. „Został przeszkolony, aby chronić. I strzelił jej w tył głowy, gdzie nie miała jak się bronić.”
Talley był w obliczu wielu zarzutów. Oprócz morderstwa, został oskarżony o napaść z bronią w ręku, użycie broni do popełnienia przestępstwa i złamanie przysięgi policjanta. Oprócz oskarżenia o morderstwo, przyznał się do winy za napaść na tle kryminalnym i posiadanie broni palnej podczas popełniania przestępstwa.
Levinsohn, 44 lata w chwili śmierci, pracowała dla Care Ambulance jako technik ratownictwa medycznego w Care Ambulance.
Tragiczne wydarzenia rozegrały się w sobotę. Talley zastrzelił Levinsohn w jej domu przy Pratt Avenue. Następnie zabrał jej ciężarówkę do hrabstwa Harris. Tam rozbił się na I-185 przy zjeździe na Hopewell Church Road.
Nastąpił impas z organami ścigania, ponieważ sierżant policji groził, że się zabije. Został on rozwiązany po wezwaniu Zespołu Specjalnego Reagowania Biura Szeryfa Hrabstwa Muscogee.