Articles

Bottom of the Barrel: The Ten Worst Wines in My Cellar of Shame

Czy kiedykolwiek próbowałeś wina, które smakowało tak niewiarygodnie źle, że nie mogłeś go wypić?

Miałem. Wiele razy.

A ponieważ jestem „najciekawszym człowiekiem na świecie”, który specjalizuje się w winach w cenie poniżej 15 dolarów, moje oszczędne upodobania poddały moje wysoko wysezonowane podniebienie kilku sporadycznym przypadkom horroru. Mówię o winach, które są tak ohydne, że wywołują odruch wymiotny. Mówię o rocznikach o tak ostrym smaku i aromacie, że aż oczy łzawią. Nie, to nie są łzy radości, moi przyjaciele. Pozostańcie spragnieni.

W sam raz na sezon wakacyjny, oto moja dolna dziesiątka win, których należy unikać za wszelką cenę. Innymi słowy, nawet jeśli są darmowe, nie powinniście ich pić.

Oto dziesięć najgorszych win obecnie dostępnych na rynku, każde z nich na stałe wpisane do mojej piwnicy wstydu. Niech zacznie się odliczanie!

Najgorsze wino świata #10 (wyróżnienie niehonorowe): Wszystkie „Bum Wines”

Kategoria ta obejmuje potworności żołądkowo-jelitowe, takie jak Thunderbird, MD-20/20, Boone’s Farm, Manishewitz, Wild Irish Rose, Night Train i wszystkie inne toksyny rockowo-jelitowe sprzedawane głównie na stacjach benzynowych w gównianych dzielnicach w butelkach w kształcie kolby. Nie są to jednak tak naprawdę „wina” w klasycznym tego słowa znaczeniu (pomyślcie o syropie kukurydzianym połączonym z alkoholem ściernym). Ostrzegamy, że te okropne mikstury sprawiają, że cokolwiek z listy (poniżej) smakuje jak doskonale dojrzałe Grand Cru, dla porównania.

Najgorsze wino na świecie #9 – The Big Kahuna

Ta ohyda została zakupiona dla mnie w hotelowym barze w zeszłym miesiącu. Cała butelka kosztowała 21 dolarów (przy barze!). To powinno być ogromne czerwona flaga, ponieważ nie pełna butelka wina serwowane w barze będzie działać mniej niż 30-35 dolarów. Wziąłem łyk i myślałem, że mój język będzie spadać. Próbowałem wypić pół kieliszka Heinekena, ale nawet to nie wystarczyło. Jeśli chodzi o to, jak wybrnąłem z tego bałaganu, udałem, że nie czuję się dobrze, udałem się do mojego pokoju hotelowego z pełną butelką w ręku (tłumacząc, że chcę cieszyć się hojnym prezentem w prywatności), a następnie szybko wylałem pozostałą zawartość do zlewu w łazience. This shit is terrible.

Worst Wine in the World #8 – Any Italian Wine

We Italians are known for greatness when it comes to classical music, fine art, romance, fixing soccer matches, and living life to the very fulllest. Niestety, ten sam duch bountiful nie przekłada się na włoskie wina. Wiem, że to bluźnierstwo, zwłaszcza, że Włochy są znane jako jeden z głównych producentów wina. Po prostu spośród setek win z włoskich zbiorów, które próbowałem w ciągu ostatnich dwóch dekad, ani jedno nie pozostawiło po sobie pozytywnego wrażenia. Praktycznie wszystkie czerwone wina mają tak ciężką taninę, że moje usta zazwyczaj czują się, jakbym właśnie skończył żuć kredę. Będę kontynuował swoje poszukiwania świętego gradu nadających się do picia win włoskich i być może kiedyś znajdę takie, które będzie odpowiednie. Ale do tej pory, ja jeszcze nie znalazłem nic nawet zdalnie satysfakcjonujące.

Postscript: Po zamieszczeniu tego, przyszło mi do głowy, że niektóre wina włoskie, zwłaszcza słodkie wina aperitifowe i deserowe, mogą być wspaniałe. Podkategoria „do przyjęcia” obejmuje niektóre odmiany Prosecco i Moscato (i inne).

Najgorsze wino na świecie #7 – Każde tanie „wino musujące” (a.k.a. Champagne)

Co za sposób na zrujnowanie sylwestrowej uroczystości! Te kubły śmieci jak Andre, Mumms, Korbel, Cook’s i reszta są tanim, pewnym biletem do złego kaca. Najgorszym z tych bąbelkowych bimbrów jest coś, co nazywa się Freixenet, co naprawdę brzmi po francusku, ale tak naprawdę jest produkowane w fabryce chemicznej w Hiszpanii. Friexenet jest tak kurewsko zły, że kiedy ostatnio go spożyłem (ok, dużo), przegapiłem wszystkie rozgrywki następnego dnia w college’u, ponieważ przez następne 24 godziny wymiotowałem żółtą żółcią pod prysznicem.

Najgorsze wino na świecie #6 – Any White Zinfandel

Shitter Home powinno zostać zdelegalizowane. Przynajmniej nie powinno się go nazywać „winem”. Biały Zinfandel jest mały krok w górę od tak zwanych „win bum”, które są znane ze słodyczy i taniego bzyczenia. Około rok temu, ktoś z dobrymi intencjami kupił mi skrzynkę (skrzynkę!) czegoś, co nazywa się Sutter Home White Zinfandel. Próbowałem udławić się butelką. Ale poddałem się po dwóch trzecich szklanki. Nadal mam 11 butelek siedzących gdzieś w garażu (do podania przyszłym gościom, którzy nie wiedzą lepiej).

Najgorsze wino na świecie #5 – Każdy Merlot

Merlot dostał naprawdę zły rap, kiedy film „Sideways” został wydany. Poinformowano, że sprzedaż Merlot nawet spadła o 30 procent w Stanach Zjednoczonych zaraz potem. W jednej klasycznej scenie, gwiazda filmu, snob wina grany przez Paula Giamatti, rants o jego niechęci do Merlot. Kiedy zobaczyłem Giamatti iść dalej o tym, jak bardzo nienawidził Merlot, chciałem wstać i bić brawo. Merlot dla wina jest tym, czym Lite jest dla piwa. To rozwodniona, kompromisowa, pozbawiona smaku strata czasu i konsumpcji. To stracona okazja, by cieszyć się czymś znacznie lepszym. To jak pójście do steakhouse’u i zamówienie hamburgera. To objawienie, że pijący nie „rozumie”, co to jest wino lub piwo. Osoby pijące Merlota i piwo Lite (np. każde piwo jasne) nie zasługują na szacunek. Są amatorami.

Najgorsze wino świata #4 – Yellow Tail

Yellow Tail wygląda dość niewinnie. Po wyglądzie butelki można by nawet przypuszczać, że jest zdatne do picia. Któż nie skusiłby się na ten australijski czar? Kto nie lubi kangurów? Cóż, wygląd może być mylący. To wino pochodzi z „down under”, w porządku. Problem w tym, że nie wiem z czego dokładnie? Może zlew kuchenny. Naturalnie, jest to jedno z najlepiej sprzedających się win w Ameryce, co mówi wszystko, co trzeba wiedzieć o obecnym stanie kraju, właśnie teraz.

Najgorsze wino świata #3 – Charles Shaw

Choly shit! To coś jest odrażające! Powszechnie znane jako wino domowe w Trader Joe’s, skądinąd przyzwoitym miejscu na zakupy, Charles Shaw reklamuje się jako „2-buck chuck”. Jest dobry powód, dla którego ta owocowa benzyna jest w cenie $1.99. Bo nie jest warta nawet tej okazyjnej ceny. Cabernet, Chardonnay, Merlot – to nie ma znaczenia. Wszystkie jednakowo smakują okropnie. Jakiś czas temu popełniłem poważny błąd w obliczeniach, kupując coś, co nazywało się „Special Reserve”, a co było wycenione na 3,99$ – dwa razy drożej niż standardowe wino Charles Shaw. Było nie do wypicia. Ta udręka skłoniła mnie do zastanowienia – skoro wino premium kosztuje dwa razy więcej, a mimo to jest tak okropne, to jak złe musi być to tańsze? Nie wiem kim do kurwy nędzy jest „Charles Shaw”, ani nawet czy taka osoba naprawdę istnieje, ale jedno jest pewne. Jest dla wina tym, czym Spirit Airlines jest dla latania.

Najgorsze wino na świecie #2 – Każde „Jug Wine”

Każde mega duże wino podawane w wielkim dzbanie z zakręcanym korkiem i rączką to totalne gówno. Najgorszym (i niewytłumaczalnie najbardziej popularnym) z tych gównianych win jest jakaś płynna potworność zwana Carlo Rossi. Widzisz, mówiłem ci, że włoskie wina są ohydne.

The Worst Wine in the Entire World – Any Wine Served at Room Temperature

That’s right. Każde wino nalewane do kieliszka i podawane w temperaturze 75 stopni staje się natychmiastową parodią, a każda restauracja, która popełnia niewybaczalną zbrodnię podawania tego, co w przeciwnym razie byłoby obficie wodnistym zbiorem w temperaturze zbliżonej do wody w wannie, powinna zostać zamknięta i spalona do gołej ziemi. Nic nie niszczy smaku wina gorzej, lub ujawnia nieudolność barmana / kelnera / sommelier niż podając dobrą bitwę wina w temperaturze pokojowej. Żadne wino nie jest na tyle dobre, by wytrzymać takie rozmyślne zaniedbanie i nadużycie.