Are Any of Your Ancestors in the Book of Witches?
Privacy & Cookies
Ta strona używa plików cookie. Kontynuując, wyrażasz zgodę na ich użycie. Dowiedz się więcej, w tym jak kontrolować pliki cookie.
Proces czarownic
„Nie będziesz cierpiał, aby żyła czarownica”. Exodus xxii, 18.
Książka w końcu dotarła. Na czarnej okładce widnieje złocony tytuł: „Associated Daughters of Early American Witches, Roll of Ancestors”. Jest to dość imponujące, aby spojrzeć na i muszę przyznać, że strony są spalanie z trochę więcej niż tylko historii i genealogii. Jest tu coś więcej.
Oczywiście, przelewałam przez to, zastanawiając się, czy moja własna rodzina może być uwzględniona. Istnieje ponad 300 „czarownic” wspomnianych i każdy wpis zawiera narodziny, śmierć, rodziców, małżonka, dzieci, oskarżenie i referencje. Z tyłu znajduje się również przydatny indeks. I możesz być zaskoczony, jak wiele narodowych postaci z naszej wczesnej amerykańskiej historii faktycznie pojawia się w tej książce! John i Priscilla Alden, Ann Hutchinson…. i przodkowie wielu znanych ludzi. Ale co z moimi własnymi? I wondered.
Anne Hutchinson on Trial
Most of my early Americans were in Virginia during this time period. To społeczeństwo (i ta książka) honoruje przodków kobiet, które były źle traktowane podczas Histerii Czarownic w Ameryce Kolonialnej przed 31 grudnia 1699 roku. Obejmuje ona wszystkie kolonie, jednak niestety niewiele pozostaje z południa, ponieważ wiele domów sądowych i zapisów zostało zniszczonych podczas wojny secesyjnej. Ale mam kilka linii Nowej Anglii i postanowiłem sprawdzić je out.
Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem było otworzyć indeks i przeglądać dla jakichkolwiek znajomych nazwisk. I było tam kilka: Carter, Crawford, Harding, Hobbs, Jones, Taylor, Abbott i Sanford. Jak szalony jak to wydaje się, niektóre z tych bardzo wczesnych rodzin są moje najbardziej udokumentowane. Ale nic się nie układało, aż doszedłem do ostatniego nazwiska na liście: Sanford. I to właśnie tam znalazłem moje „czarownice”.
Podróżowałem w czasie do świata zdrady i podejrzeń. Nikt nie był bezpieczny. Jeśli byłaś piękna, zaprzedałaś swoją duszę diabłu. Jeśli tańczyłaś w lesie, czciłaś szatana. Jeśli byłaś uzdrowicielką, wizjonerką, jeśli byłaś utalentowana w jakikolwiek sposób, jeśli miałaś inne poglądy lub przekonania… było bardzo prawdopodobne, że zostaniesz oskarżona o czary. Oskarżeni byli więzieni, sądzeni, testowani, torturowani i albo uniewinniani, albo skazywani na śmierć. Uwięzienie było straszne. Niektórzy byli zabierani z łóżek chorych i zamykani na wiele miesięcy. Kobiety rodziły w tych więzieniach, w kajdanach i na łańcuchach. Inne umierały z powodu godnych pożałowania warunków, zanim ogłoszono ich wyrok.
Utopienie czarownicy
Zawsze mogłaś się przyznać i to mogło kupić ci trochę czasu. Chcieli, żebyś się przyznał; żeby usprawiedliwić swoje oskarżenia. Jednak takie przyznanie się sugerowałoby twoją winę i współudział w różnych przestępstwach – często tym przestępstwem było morderstwo, ponieważ niezwykłe i niewyjaśnione zgony (zwłaszcza zgony dzieci) były zwykle przypisywane „czarownicom”.”
Moja rola w tej historii zaczyna się w 1607 roku, od Thomasa Andrew Sanforda, mojego dziesiątego pradziadka. The linia być długi jeden: ja, mój ojciec, Ada Johanna Knuppel (moja babka), Mary Winifred Chambless (moja prababka), Mary Virginia Brown (2. prababka), Sarah Amanda Roberts (3. prababka), Eliza Brown Lancraft (4. prababka), Nathaniel Lancraft (5 pradziadek), Sarah Jocelyn (6 prababcia), Abigail Abbott (7 prababcia), Anna Sanford (8 prababcia), Thomas Sanford (9 pradziadek) Thomas Andrew Sanford (10 pradziadek).
Moja trzecia wielka babcia, Sarah Amanda Roberts
I nigdy nie wiedział, że Thomas Andrew Sanford istniał aż do teraz. Istnieją setki zestawów dziadków w naszych drzewach genealogicznych, ale to nie czyni żadnego z nich mniej znaczącym. Gdyby tylko jeden z nich nie istniał, my byśmy nie istnieli. To jest kwestia nauki. Wszystko czym jesteśmy to suma iloczynów każdej osoby, która nas poprzedzała. Nic więcej i nic mniej. Niektórzy naukowcy twierdzą, że, być może, nosimy nawet ich wspomnienia. Wszystko jest zapisane w naszym DNA. Nawet nasze wspomnienia i doświadczenia życiowe. Nawet wspomnienia i doświadczenia życiowe naszych przodków.
Thomas Andrew urodził się w Essex, w Anglii, około 1607/1608 roku, jako syn Ezekiela Sanforda i Rose Warner. Przybył do Ameryki na statku Arabella w marcu 1631 roku i osiedlił się w Dorchester, Massachusetts. Ostatecznie przyznano mu ziemię w Milford, Connecticut, gdzie osiadł na stałe. Thomas miał brata o imieniu Andrew, który również przybył do Ameryki i osiadł w Hartford, Connecticut. Oto leży nasza historia rodzinna czarownica.
Salem, że wieś, której nazwa jest synonimem histerii czarownic, miał rywala w panice 1600’s i to był Hartford, Connecticut. W rzeczywistości, histeria czarownic w Connecticut poprzedziła Salem o dekady. Istnieje interesująca książka, The Witchcraft Delusion in Colonial Connecticut, 1647-1697, autorstwa Johna Taylora, która zapewnia kilka doskonałych zasobów dla każdego, kto jest zainteresowany tą często zaniedbywaną częścią historii i historii naszej fascynacji czarami. Zawiera on wszystkie szczegóły starych tekstów i ich opisy, jak poznać czarownicę, jak ją zbadać, jak ukarać i stracić czarownicę. Oto link do wersji online książki:
http://www.gutenberg.org/files/12288/12288-h/12288-h.htm
Najważniejsze, dla mnie osobiście, książka ta zawiera również historię mojego wuja i ciotki, Thomasa i Mary Sanford.
Zgodnie z dokumentami pisanymi, Andrew i Mary zostali oskarżeni o czary 6 czerwca 1662 roku, na podstawie zeznań Rebeki Greensmith. Greensmithowie nie byli popularnymi obywatelami. Przez lata byli oskarżani i skazywani za kradzieże i inne drobne przestępstwa. To właśnie w więzieniu Goodwife Greensmith oskarżyła pozostałych.
„Zeznaję również, że będąc w lesie na spotkaniu była ze mną Goody Seager Goodwife Sanford & Goodwife Ayres; a innym razem było spotkanie pod drzewem w zieleni przy domu & był tam James Walkely, Peter Grants żona Goodwife Aires & Henry Palmers żona z Wethersfield, & Goody Seager, & tam tańczyliśmy, & mieliśmy butelkę worka: To było w nocy & coś jak kotka wezwało mnie na spotkanie & Byłem w Mr. Varlets orcherd z panią. Judeth Varlett & shee tould me that shee was much troubled with ye Marshall Jonath: Gilbert & cried, & she saidd if it lay in her power she would doe him a mischief, or what hurt shee could.”
Goodwife Greensmith and her husband were both found guilty and executed in January of 1662 on Gallows Hill-near Trinity College, where a large crowd gathered to enjoy the entertainment.
Inne oskarżenie pochodziło od Roberta Sterne’a.
„Robert Sterne zeznaje jak następuje.
„Widziałem tę kobietę dobrą żonę Seager w lesie z trzema innymi kobietami, a z nimi widziałem dwie czarne istoty podobne do dwóch Indian, ale wyższe. Widziałem tam również kociołek nad ogniem. Widziałem jak kobiety tańczyły wokół tych czarnych stworzeń i gdy patrzyłem na nie jedna z kobiet G: Greensmith powiedziała looke who is yonder i wtedy one uciekły w górę wzgórza. Ja stałem nieruchomo, a wy czarne rzeczy zbliżały się do mnie i wtedy odwróciłem się, aby odejść. On dalej mówi, że poznałem te osoby po ich nawykach lub ubraniach, ponieważ zauważyłem u nich takie ubrania niedługo przedtem.”
Ich faktycznym przestępstwem było prowadzenie publicznych spotkań innych niż te organizowane przez starszyznę wioski – co z kolei oznaczało, że współdziałali z szatanem. Rzeczywiste przewinienie? Zostali przyłapani na tańcu w lesie, pijani alkoholem. Andrew został uniewinniony, ale Mary została uznana za winną i powieszona na Szubienicznej Górze. (Chociaż jedna z relacji, którą znalazłem, mówiła co następuje: Jak jakieś dziwne widmo ze świata duchów, zniknęła!). Cokolwiek faktycznie się z nią stało, Mary, matka pięciorga dzieci, miała tylko około 42 lat.
Andrew przeniósł swoją rodzinę do Milford, po tragicznej stracie żony i przeżył resztę swojego życia w pobliżu swojego brata, mojego dziadka. On ponownie ożenił się i zmarł w 1684 roku. Mój dziadek zmarł w 1681. Chociaż oskarżenia o czarownice były bardzo powszechne w Nowej Anglii w tym czasie, Andrew (i reszta naszej rodziny) musiał być bardzo boi się reperkusji. Nie skończyło się to bowiem za ich życia. Zaledwie kilka mil dalej, w Salem, Massachusetts, działo się coś innego i więcej istnień ludzkich zostało straconych.
Wiszące czarownice
Jeśli jesteś zainteresowany znalezieniem, czy masz jakąkolwiek rodzinę związaną z wczesnymi amerykańskimi czarownicami, umów się ze mną w Bibliotece Publicznej Lewiston. Email: [email protected]. Nigdy nie wiadomo!
Bezpośrednie pochodzenie do oskarżonej „czarownicy” może sprawić, że będziesz kwalifikować się do członkostwa w Associated Daughters of Early American Witches. To jest społeczeństwo kobiet, które roszczą sobie prawa do jednej z osób, które zostały oskarżone we wczesnej Ameryce przed 31 grudnia 1699 roku. Jest to stowarzyszenie genealogiczne, które stara się zachować nazwiska tych oskarżonych.
Sprawdź ich stronę internetową pod adresem:
http://www.adeaw.us/
.