Anna Kendrick’s Favorite Maine Place
„Czasami fantazjuję o opuszczeniu LA i życiu w małej łodzi u wybrzeży Maine”, pisze Anna Kendrick w swoim pamiętniku z 2016 roku, Scrappy Little Nobody. 34-letnia, nominowana do Oscara i nagrody Tony aktorka dorastała w Portland, gdzie uczęszczała do Deering High i szlifowała swoje zęby w teatrze społecznym. W jej książce jest dużo Maine. Również dużo śpiewania – podczas dziecięcych recitali tanecznych train-wreck, w uznanym spektaklu na Broadwayu, na nocnym obozie chóralnym na University of Southern Maine („jedyne miejsce, w którym byłam fajną dziewczyną”).
Kendrick śpiewa popowe okładki w tym miesiącu animowanej trasy Trolls World Tour (nadejdzie wcześnie do usług streamingowych, dzięki zamknięciom teatrów), powtarzając swoją rolę jako perky, różowa królowa trolli Poppy z 2016 roku hitu dla dzieci Trolls. Ma rury, ale w tych dniach jest ostrożna, aby nie przesadzić z rolami śpiewającymi. „Podjęłam pewne wysiłki, aby nie być 'Sally Musical’, ponieważ nie chcę przypadkowo stać się osobą, którą ludzie są zirytowani, że każdy film, który robię, śpiewam w nim moją twarz”, mówi. „Fajnie jest mieć coś takiego jak Trolls w moim życiu, ponieważ mogę wejść do studia nagraniowego i śpiewać tę wspaniałą muzykę i nadal nie być całkowicie pochylona do bycia Małą Miss Musical.”
Dorastając, chociaż, Kendrick pochylała się w sposób. Występowała w South Portland’s Lyric Music Theater i Brunswick’s Maine State Music Theatre, była w trzech chórach na raz podczas szkoły średniej, i jeździła do Nowego Jorku i z powrotem na przesłuchania, próby i występy, w tym do broadwayowskiego show Cole’a Portera. Bycie Małą Miss Musicalu było gorączkowe. I Kendrick jest nie mniej zajęta dzisiaj, żonglując projektami filmowymi i występując w i produkcji wykonawczej dwóch nowych serii dla dwóch nowych usług streamingowych.
Być może dlatego miejsca w Maine, które pamięta najbardziej czule, były miejscami cichego schronienia, gdy była dzieckiem. Wśród tych, które utkwiły jej w pamięci jest Angel Falls, na południe od Rangeley. 90-stopowa kaskada – oddalona o około 4 mile od najbliższego chodnika, drogą z lasu i szlakiem – jest rzadko odwiedzana latem, opustoszała zimą i majestatyczna o każdej porze roku. „To było takie piękne,” wspomina Kendrick. „To był pierwszy raz, kiedy zobaczyłem łosia na żywo. Wędrujesz obok tego łosia, idziesz do Angel Falls i spędzasz tam kilka godzin, potem wracasz, a ten łoś przesunął się może o 5 stóp.”
.