Articles

10 Most Dangerous Housing Projects In Chicago (Chiraq)

Chicago projects

Chicago słynie nie tylko z wybitnych drużyn sportowych i swoistej reinterpretacji pizzy. Miasto znajduje się również na liście 15 najbardziej niebezpiecznych gmin w Stanach Zjednoczonych. Z populacją prawie 3 milionów ludzi i wskaźnikiem zabójstw 17,5 na 100.000, osada ta pozostaje jedną z najbardziej śmiercionośnych w kraju.

Po wybuchu II wojny światowej w Europie i późniejszej odbudowie amerykańskiej gospodarki, populacja miasta gwałtownie wzrosła. Jeszcze wcześniej, era prohibicji sprzyjała narodzinom zorganizowanych stowarzyszeń przestępczych. Mafia i mniejsze gangi przemytników terroryzowały mieszkańców od wewnątrz.

W dążeniu do zwalczania przeludnienia, plany nowych projektów mieszkaniowych zostały ustanowione i zatwierdzone, a budowa rozpoczęła się już w połowie lat 30. i pod koniec lat 40. Charakteryzując się często złymi warunkami życia i ograniczonym dostępem do edukacji i podstawowych usług społecznych, wioski te stanowiły podatny grunt dla przestępczości.

Dzisiaj większość projektów na terenie Chicago została zburzona. Inne przeszły kilka prób modyfikacji i nadal pozostają aktywne. Bez dalszych ceregieli, zobaczmy, których obszarów powinieneś unikać podczas następnej podróży do największego miasta w Illinois.

Numer 10: Cabrini-Green Homes
Po raz pierwszy zbudowane w latach czterdziestych i poddane dodatkowej rozbudowie do wczesnych lat sześćdziesiątych, Cabrini-Green Homes były zestawem państwowych kwater w północnej części Chicago. Być może jedna z najbardziej znanych lokalizacji w okolicy, ta wioska często pojawiała się w wiadomościach ze względu na czystą przemoc popełnianą w jej granicach.

Kilka strzelanin z policjantami, gwałtów i innych przestępstw miało tu miejsce przez większość lat 70-tych i 80-tych. W końcu, w 1995 roku, Chicago Housing Authority podjęło decyzję o rozpoczęciu rozbiórki całego obszaru. Od 2011 roku tylko krótki rząd zaniedbanych budynków pozostaje nienaruszony.

W ostatnich latach teren ten został przeznaczony do renowacji. Celem państwa jest stworzenie dzielnicy o mieszanych dochodach. Resztki działalności przestępczej, głównie odbywające się w kilku mieszkaniach, które pozostały, wydają się spowolnić proces konwersji. Obszar pozostaje niebezpieczny, miejscowi od czasu do czasu zgłaszają strzelaniny i kradzieże.

Numer 9: Henry Hornet Homes
Dedykowany gubernatorowi Illinois o tej samej nazwie, projekt ten został ukończony w późnych latach pięćdziesiątych. Oryginalny plan obejmował kilka wieżowców, jak również innych wielopiętrowych budynków, w sumie około 1650 jednostek.

W okolicy działało kilka gangów, w tym Blackstone Rangers, Gangster Disciples i Four Corner Hustlers. Mieszkańcy Henry Hornet Homes często znajdowali się w środku brutalnych bitew, w których padały strzały. Wiele słynnych gwałtów i zabójstw miało tu miejsce między latami 70-tymi a 80-tymi.

W końcu mieszkańcy tego projektu mieszkaniowego zmęczyli się nieznośnymi warunkami życia i ciągłym niebezpieczeństwem. Grupa z nich złożyła w 1991 roku pozew zbiorowy przeciwko miastu Chicago i lokalnym władzom mieszkaniowym. Opowiadali oni o problemach z hydrauliką, oświetleniem i plagami gryzoni. Rozbiórka rozpoczęła się w 1995 roku i została zakończona w 2008 roku.

Numer 8: Stateway Gardens
Względnie blisko Robert Taylor Homes, w dzielnicy Bronzeville, znajdował się kompleks mieszkaniowy Stateway Gardens. Zbudowany w 1955 roku i oferujący schronienie dla ponad 3000 osób, projekt ten szybko stał się gniazdem działalności przestępczej i znalazł się pod kontrolą kilku gangów.

Według badań, w 1984 roku Stateway Gardens było jednym z najbiedniejszych obszarów w Stanach Zjednoczonych. Narkotyki i inne nielegalne substancje szalały po ulicach tej dzielnicy. W celu ograniczenia szkód miasto Chicago utworzyło wyspecjalizowaną jednostkę policji, która miała zastąpić prywatne firmy ochroniarskie w różnych miejscach.

Po kilku nieudanych planach reorganizacji, CHA ostatecznie przeznaczyło kompleks do rozbiórki. Prace rozpoczęły się w 1996 roku, ale niektóre budynki stały do 2007 roku. Obecnie teren ten jest przekształcany w dzielnicę o mieszanych dochodach, podczas gdy w okolicy nadal dochodzi do sporadycznych aktów przemocy.

Numer 7: Robert Taylor Homes
Jeden z kompleksów mieszkaniowych przy Dan Ryan Expressway, w południowej części Chicago, Robert Taylor Homes został zbudowany w latach 1961-1962. Projekt został poświęcony Robertowi Taylorowi, afroamerykańskiemu działaczowi i członkowi zarządu Chicago Housing Authority.

Kompleks urósł do rangi jednego z największych w kraju. W jednym czasie, 28 wieżowców oferowało do 4415 jednostek mieszkalnych. Projekt Robert Taylor Homes borykał się z problemami podobnymi do tych napotykanych w innych inicjatywach mieszkaniowych: narkotyki, przemoc i ubóstwo. Mickey Cobras i Gangster Disciples zdominowali jego otoczenie.

Po szerzącej się przestępczości – w tym pobiciu na śmierć konserwatora, który współpracował z policją – w 1993 roku przedstawiono plany przebudowy. Cały obszar, który został wyburzony w latach 1998-2007, jest obecnie ponownie zasiedlany jako dzielnica o mieszanych dochodach.

Numer 6: Ida B. Wells Homes
Wciąż w dzielnicy Bronzeville, na południowej stronie miasta, Ida B. Wells Homes były kompleksem domów zbudowanych dla Afroamerykanów. Pierwotnym założeniem było stworzenie dedykowanego miejsca dla robotników, którzy zalali miasto pod koniec lat 30-tych i na początku 40-tych. Projekt został ukończony w 1941 roku.

Po drugiej wojnie światowej, Black P. Stones wkrótce twierdził, że terytorium jako własne. Jeden z członków założycieli tej grupy został później zabity w swoim domu tutaj. Strzelaniny, przemoc i sprzedaż narkotyków stały się normą. Fotoreporter i zdobywca Pulitzera John H. White często odwiedzał ten teren, aby pstrykać zdjęcia z życia czarnych Amerykanów.

W 1995 roku Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast przejął zarządzanie tym kompleksem i zaplanował go do rozbiórki. Prace rozpoczęły się w 2002 roku i zostały zakończone w sierpniu 2011 roku.

Numer 5: ABLA Homes
ABLA Homes były serią czterech oddzielnych projektów mieszkaniowych na zachodniej stronie miasta. Te cztery kompleksy były budowane od 1938 do 1962 roku. Przez większość czasu ich istnienia, 3596 mieszkań gościło ponad 17000 osób. Tylko ułamek z nich, choć, były oficjalnie living there.

Fakty Black Gangster Disciples były znane do działania w obszarze. Podobnie jak w wielu innych projektach mieszkaniowych, narkotyki, przemoc, handel i ogólny brak szacunku dla prawa były codziennym problemem w ABLA. Szczególnie głośny epizod, strzelanina 52-letniej Ruth McCoy, miała miejsce tutaj w kwietniu 1987 r.

Po zatwierdzeniu dużego planu rewitalizacji dla tego obszaru, większość budynków w ABLA Homes została albo zburzona, albo przekształcona w latach 2002-2007. Roosevelt Square Plan ma na celu budowę nowoczesnej dzielnicy o mieszanych dochodach.

Numer 4: Rockwell Gardens
Kilka mil na zachód od Chicago Loop, obejmując część East Gardfield Park, można znaleźć obszar znany kiedyś jako Rockwell Gardens housing projects. Ten liczący 1126 jednostek kompleks powstał pod koniec lat 50-tych. Zarówno fundusze federalne jak i stanowe zostały użyte do sfinansowania jego budowy.

Podczas gdy życie tutaj było spokojne przez większość lat 60-tych i 70-tych, obszar ten był zaangażowany w Operację Czystego Wymiatania miasta Chicago. Operacja ta, przeprowadzona wspólnie przez lokalną policję i kilka agencji rządowych, doprowadziła do powstania planów przebudowy wielu domów zapewnianych przez państwo.

Rozbiórka i przebudowa rozpoczęła się w 2003 roku, a ostatni budynek stanął na ziemi w 2006 roku. Miasto zamierza stworzyć 750 nowoczesnych mieszkań, z czego część została zarezerwowana dla lokatorów, którzy byli już obsługiwani przez CHA.

Numer 3: Altgeld Gardens Homes
Dom Altgeld Gardens Homes znajduje się na granicy Chicago i osady Riverdale. Kompleks ten, wybudowany w 1945 roku, oferuje swoim mieszkańcom prawie 1500 mieszkań komunalnych. Według spisu powszechnego z 2000 roku 97% osób mieszkających w Altgeld Gardens to Afroamerykanie.

Jeden z najstarszych w mieście, ten projekt mieszkaniowy był przedmiotem kilku prób modernizacji. W latach 80-tych, krótko po tym jak azbest został oficjalnie uznany za materiał niebezpieczny, lokalni liderzy społeczności i mieszkańcy opowiedzieli się za jego usunięciem. Wydarzenie to zostało opisane w książce byłego prezydenta Baracka Obamy Dreams From My Father.

Dzisiaj przemoc gangów pozostaje problemem zarówno w Altgeld Gardens, jak i w okolicznych dzielnicach. Członkowie Black Disciples, Gangster Disciples i Black P. Stones – zachęceni brakiem odpowiednich sił policyjnych w okolicy – używają tego kompleksu jako swojej bazy operacyjnej.

Numer 2: Julia C. Lathrop Homes
Dużo mniejszy niż jego odpowiedniki po zachodniej i południowej stronie miasta, kompleks Julia C. Lathrop Homes znajduje się pomiędzy dzielnicami Lincoln Park i North Center. Budowa 925 mieszkań rozpoczęła się w 1937 roku. Na dzień 21 lutego 2012 roku lokalizacja ta jest oznaczona jako historyczne miejsce zainteresowania.

W 2006 roku Chicago Housing Authority zaproponowało plan wyburzenia i odbudowy całej struktury. Biorąc pod uwagę jego historyczne znaczenie, mieszkańcy sprzeciwiali się tym projektom i naciskali na modernizację. Ostatecznie osiągnięto porozumienie: kompleks zostanie odnowiony jako przyjazne dla środowiska mieszkania.

Mimo wysiłków, aby utrzymać ten obszar w bezpiecznym stanie, Julia C. Lathrop Homes padła ostatnio ofiarą dość poważnego wzrostu przemocy i przestępczości. Latin Kings, którzy wciąż dominują na tym terenie, kontrolują handel narkotykami, bronią i innymi nielegalnymi przedmiotami. Zbieranie się członków gangów i konfrontacje są również częstym widokiem.

Numer 1: Dearborn Homes
Dearborn było kolejnym projektem mieszkaniowym zbudowanym, aby dać rosnącej populacji Afroamerykanów miejsce, które mogliby nazwać swoim własnym. Budowa rozpoczęła się w 1949 roku. Oryginalny projekt przewidywał 800 mieszkań, ale po renowacji pozostało tylko 660. Jest to również jeden z dwóch jedynych projektów State Street Corridor, które nadal istnieją.

W początkach lat 80-tych, terytorium było zarządzane przez kilka organizacji przestępczych. Przede wszystkim, grupa znana jako Mickey Cobras kontrolowała sprzedaż narkotyków i życie większości mieszkańców aż do lat 2000. W 2006 r. wiele osób zmarło z przedawkowania, gdy do domów dostała się wzmocniona odmiana heroiny. 30 członków gangu trafiłoby wówczas do aresztu.

Dearborn Homes pozostaje jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc w obrębie miasta Chicago. W sierpniu 2013 r. w całym kompleksie wybuchły wielokrotne strzelaniny. Dwóch mężczyzn znalazło swoją śmierć, podczas gdy 14 innych zostało rannych.

To było 10 wszech czasów najbardziej niebezpiecznych projektów mieszkaniowych w Chicago!
Czy kiedykolwiek miałeś szansę przejść przez niektóre z tych miejsc? Czy słyszeliście historie i świadectwa o życiu w takich kompleksach?

.